Kolor: Między bursztynem a ciemną pomarańczą, lekko mętne. [5] Piana: Utworzyła się nieduża, dość szybko zredukowała się do cienkiej warstwy. Do końca dotrwały strzępki. [3] Zapach: Trochę cytrusów, suszone owoce egzotyczne, do tego także trochę dojrzałych, czerwonych. Wędzonka wyczuwalna, trochę w "mięsno-boczkowym" stylu, niezbyt silna, fajnie łącząca się z akcentami od słodów żytnich. [4.5] Smak: Piwo gładkie, sprawia wrażenie lekko oleistego. Są oczywiście cytrusy, goryczka wyraźna, ale nie paraliżująca. Sporo owoców, ciekawie łączących się z wędzonką. Delikatny żytni kwasek. Piwo spokojne, zachowujące dobrą równowagę między aromatami. [4] Wysycenie: Umiarkowane, pasujące do charakteru piwa. [5] Opakowanie: Bardzo podoba mi się styl etykiety - ascetyczny, skromny. Zwraca uwagę pośród masy craftowych bohomazów. Komplet informacji i firmowy kapsel. [5] Uwagi: Piwo naprawdę mi smakowało, Ameryka, żyto i wędzonka okazały się być zaskakująco dobrym połączeniem.
Niefiltrowany pilsner z udziałem chmielu Nectaron.
Ekstrakt 13.0*, alko 5.5%, IBU 40.
Piana - więcej na początku potem pełna warstewka.
Lacing - nie za dużo.
Gaz - średni.
Barwa - zamglony, jasny złoty.
Aromat - ziołowe plus nuty zbliżone do...
Comment