Kolor: Brązowy, pod światło lekkie rubinowe refleksy. [4] Piana: Kremowa w kierunku beżowej, bardzo drobna, wysoka i trwała. [4.5] Zapach: Sosna, chmiel, delikatne cytrusy (daleko) i ślad karmelu. [4] Smak: Gorzka czekolada i sosna. Wytrawna goryczka i lekka oleistość. [4] Wysycenie: Średnie. [4] Opakowanie: Grafikę słabo ogarniam, powiastka na ecie to klasyczne okołopiwne grafomaństwo. Na coś takiego nie ma zgody! . [3.5] Uwagi: Smaczne, konkretne piwo na (lekko) mroźne wieczory...
Kolor: Mocno brazowy [4.5] Piana: Drobno pecherzykowa, bursztynowa [4] Zapach: Goździki, jodła, cytrusy [4.5] Smak: Goździki, cytrusy i na końcu gorzka czekolada ,gładkie i treściwe [4.5] Wysycenie: Średnie w sam raz [4.5] Opakowanie: Charakterystyczne, są wszystkie informacje [4] Uwagi: Bardzo udane piwo,Browar Jana uważył jedno z lepszych swoich piw.
Kolor: u mnie, pite wieczorem - czarno-brązowy [5] Piana: jasno brązowa, drobniutka, zwarta, aksamitna, do końca został spory kożuszek [4] Zapach: słaby, miły, czekoladowo-owocowo-słodowy [3.5] Smak: pełne i treściwe, paloność, czekolada, goryczka także zauważalna, ale dobrze stonowana wytrawno-słodowymi akcentami, dodatkowo lekkie owocowe i minimalny posmak koniakowy, alkohol wyczuwalny tylko w kącikach ust [4] Wysycenie: ciut za dużo [4.5] Opakowanie: śmieszne, puszka z etykietą.... [2.5] Uwagi: Dobre ale na raz, za mocne, dwa, za bardzo czuć moc
Ostatnia zmiana dokonana przez becik; 2017-10-20, 20:48.
Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943http://zamkidwory.forumoteka.pl
Kolor: Prawie czarny z rubinowymi prześwitami. [4.5] Piana: Brązowa, drobna, niezbyt wysoka, choć trwała. [4] Zapach: Cytrusy, drożdże, trochę sosny i suszonych śliwek. [4] Smak: Gorzka czekolada, cytrusy, czuć moc, ale alkohol nie męczy, bardzo treściwe w odczuciu, nawet oleiste. [4] Wysycenie: Średnie. [4] Opakowanie: Pełny skład, niezła etykieta, morska opowieść o belgijskim mnichu. [4] Uwagi: Rozgrzewające piwo, dobre przygotowanie do zapowiadanych na popołudnie pierwsze opady śniegu. Końcówka już bardziej belgijska niż amerykańska. Warka 12.04.2018.
Piłem wczoraj po raz pierwszy i jestem pod wrażeniem...mocy
Dla mnie to idealny zamiennik dla (zbyt) belgijskiego w tym momencie Szczuna. Oczywiście tutaj mamy czarną IPE jako przeciwwagę dla belgijskiego charakteru ale trudno nie zauważyć podobieństw pomiędzy ww. dwójką.
Będę sięgał z przyjemnością, szczególnie że moc idealna na zimę.
Kolor: Brunatny z rubinowym przebłyskiem, widoczny osad. [4.5] Piana: Beżowa, bardzo wysoka i bardzo trwała, zbudowana z drobnych pęcherzyków, które powiększają się z czasem. Po siedmiu minutach opadła do półcentymetrowej powłoki, opadając osiada na szkle. Obecna w szklance do samego końca. [4.5] Zapach: Słodkawo-kwaskowy. Cytrusy, marakuja, żywica, czarna porzeczka, czekolada, kakao i ciut karmelu. [4] Smak: Cytrusów, marakui, czarnej porzeczki, iglaków, czarna czekolada... w posmaku wyczuwalne kakao, czekolada i karmel. Goryczka wysoka- cytrusowo-żywiczna bez posmaków alkoholowych. [4] Wysycenie: Właściwe, czyli średnie... utrzymało się do końca. [4] Opakowanie: Może być. Podali skład i inne wiadomości... kapsel był firmowy. [3.5] Uwagi: Warka do 12.04.2018, wypite 4.04 i 14.05'18. Smaczne i treściwe, lekko rozgrzewa przełyk. Piwo z tych do ponownego skosztowania.
poszukuję przedwojennych dokumentów, reklam i akcesoriów (butelki, etykiety, podkładki itd.) związanych z Browarem Jana Götza w Okocimiu oraz jego reprezentacjami, zastępstwami i składami. Będę wdzięczny za wszelkie informacje.
Piana - większa startowa, potem pełna warstewka.
Lacing - trochę było.
Barwa - zamglony żółty.
Gaz - średni.
Aromat - cytrusy, liczi i mango i nuta jakby pokrzywy.
Smak - słodkawe i więcej z czasem. cytrusy,...
Z tego co widzę, nie piłem Mazáka ok 10 lat Ten rzemieślnik z Moraw Południowych mocno się chyba rozwinął od tamtych czasów i jeśli chodzi o warzenie to ilość uwarzonych gatunków robi wrażenie. Dostępność też się poprawiła (kupiłem poza Morawami).
Browar Jana więcej chyba sprzedaje dla obcych podmiotów niż firmuje własną marką i to jest takie piwo. Jak coś się sprzedaje dla kogoś nie pod swoją marką to może być nie do końca dobre (domysł). W sensie nie idealne. I takie też jest - nie idealne. Ale też oczekiwać od rzemieślniczego...
Comment