Skuszony marką Pinty sięgnąłem po to piwo. I owszem, "hoppy" tak, ale z czeskim "tmavym" niewiele ma to wspólnego. Zastanawiam się, gdzie są te słodowe nuty, o których Pinta pisze reklamując swoje piwo. Pewnie pojawi się wiele innych ocen, ale mnie już to warzenie piwa odpowiadające kuchni "fusion" denerwuje. Baza słodowa została tu stłumiona przez nuty czekoladowo-chmielowe. Bez wad ale nie dla mnie.
skład za stroną pod kodem qr
woda; słody: jęczmienne: pilzneński, Carapils, płatki pszeniczne; słód owsiany; płatki owsiane; maltodekstryna; chmiele: do kotła: Idaho 7 (first wort), na whirlpool: Strata®; na zimno do tanku: Mosaic, Nelson Sauvin,...
Kraftowa impreza roku: bezkres dobrego piwa,
zwiedzanie browarów,
dedykowane premiery piwne,
lokalne foodtrucki,
letni chili przy browarze,
koncerty — w tym DJ Ziemka,
dodatkowe atrakcje....
Comment