Kolor: Jasnobursztynowy, mętny [4] Piana: Średniopęcherzykowa, dość trwała [4] Zapach: Bardzo atomatyczne- dominują zapachy mango, żywicy i cytrusów [4.5] Smak: Dość treściwe, umiarkowanie wytrawne z lekką nutą karmelową, w smaku dominuje mango i marakuja z silnym akcentem "chmielowych" cytrusów, goryczka na średnim poziomie wyraźnie wyczuwalna w końcowej fazie [4] Wysycenie: Odpowiednie do stylu [5] Opakowanie: Beznadziejna pstrokata eta ze słabo czytelnymi napisami, jedynie butelka i kapsel trzymają fason [2] Uwagi: Otwierać na raz 2 butelki (0.33 cl) bo po wypiciu jednej pozostaje niejaki niedosyt.
Z tą bombą owocową to jakiś żart jest . Może lekkie mango w zapachu, ale oprócz tego landrynki i zapach siana oblanego alkoholem.
W smaku tropikalne kwaskowate owoce, potem jakieś mało przyjemne gorzkie zioła, a na finiszu pełzający alkohol.
Nie smakowało mi piwo z terminem do 17.02.2022.
W smaku dominuje mango i marakuja , na finiszu średnia goryczka ściągająca język z lekkim kwaskiem . Dość dobre piwo jak ktoś lubi owocowe , alko 6.2% dobrze ukryte . Piow nie jest nudne ...
Pszenica z sokiem z mango.
Ekstrakt 13.0*, alko 5.0%.
Piana - więcej na początku potem pełna warstewka.
Lacing - nie za dużo.
Gaz - średni.
Barwa - zamglony, blady pomarańczowy.
Aromat - cytrusy, multiwitamina, stary Bobofruit (taki z PRL-u).
Smak...
Comment