AleBrowar, Imperial Smoky Joe

[kaczka116]

Piwo gotowe do oceny

[rafalek21]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Czarny, nieprzejrzysty. [5]
Piana: Niska, z początku średnio trwała, po kilku minutach zostaje tylko pierścień, ciemnobeżowa, nie klei się do szkła. [3.5]
Zapach: Torfowa wędzonka na średnim poziomie, kawa, nieco palone i czekoladowe, leciutko orzechy, średnio intensywny, dobrze zbalansowany, przyjemny. [4]
Smak: Słodkawy, umiarkowanie wędzonka torfowa, wyraźnie palony i czekoladowy, jest też kawa i troszkę orzechów, goryczka średnia, pełne i gładkie. Alkoholu odrobinę - jak dla mnie dość dobrze ukryty. [4.5]
Wysycenie: Niewysokie - dobrze pasuje. [4.5]
Opakowanie: Ładna etykieta z kompletem informacji. Jak na AleBrowar to wyjątek, bo zwykle tło jest paskudne - szczególnie w nowych piwach. [4.5]
Uwagi: Bardzo smaczne piwo, tak sobie właśnie wyobrażałem imperialną wersję Smoky Joe(którego też sobie cenię). Ostrych wrażeń torfowych tu nie znajdziemy - raczej są one na poziomie podstawowej wersji, ale za to piwo jest bardzo dobrze zbalansowane. Wcześniejszych warek z Gościszewa nie piłem więc nie mam porównania, ale to szczerze polecam. Warka do 20.09.2018.

Moja ocena: [4.25]

[Pinio74]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Kolor czarny, smolisty. [5]
Piana: Piana beżowa, drobnobąbelkowa, średniotrwała. [3.5]
Zapach: Mocny zapach torfu i wędzonki, dym i lekkie bandaże, wszystko dopełnione aromatem gorzkiej czekolady. [4.5]
Smak: Intensywny smak wędzonki i torfu. Do tego mocna słodycz, taka przypalona, karmelowo-czekoladowa. Na końcu języka długa popiołowo-smolista goryczka. Dużo się dzieje, alkohol jest obecny, ale przy 9,8% trudno, żeby nie był. Mocna rzecz. [5]
Wysycenie: Średnie, w kierunku niskiego. [4.5]
Opakowanie: Wszystko jest, fajna etykieta z dokładnym składem, firmowy kapsel. [5]
Uwagi: Warka do 20.09.2018, świetnie ułożona, gęsta i intensywna. Kupione za 16 zł w Winotece Płockiej. Warte tej ceny.

Moja ocena: [4.65]

[grodek]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Bardzo ciemny brąz/czerń, nieprzejrzyste pod światło. [5]
Piana: Mało obfita, beżowa, w miarę trwała. [4]
Zapach: Wyczuwalna wędzonka, torf, nuty drewna i czekolady. Aromat przyjemny, jednak pomimo dość wysokiej temperatury piwa nie był szczególnie intensywny. [4]
Smak: Treściwe, czuć ciężar gatunkowy (ekstrakt ) tego piwa. Jest dość słodkie z wyraźną nuta torfu, wędzonki i czekolady. Do tego palone, kawowe smaczki. Finisz z lekka kwaskowatością pochodzącą od słodów palonych i wyraźną lecz nie bardzo wysoka goryczką.Alkohol pomimo wysokiej zawartości (aż 9,8 %) prawie niewyczuwalny w smaku. [4.5]
Wysycenie: Średnio niskie co sprawia, że piwo jest "gładkie" w odbiorze. [5]
Opakowanie: Butelka 0,5L, firmowy kapsel, podany pełen skład. Etykieta charakterystyczna dla AleBrowaru, ja lubię ich projekty graficzne. [5]
Uwagi: Smaczne, potężne, ale jednocześnie ułożone i złożone piwo. Nie każdemu przypadnie do gustu, lecz dla miłośników wędzonki i torfu pozycja obowiązkowa.

Moja ocena: [4.35]