Aleksandria, Chmielowe

[kaczka116]

Piwo gotowe do oceny

[Prusak]

Po otwarciu z butelki wrażenia zapachowe nędzne, dominują drożdże i lekki kwasek.
O, myślę sobie: nie jest dobrze.
Po przelaniu doi szkła nic się nie zmienia jeśli chodzi o woń, może kapka chmielu na granicy sugestii.
Piana mizerna, opada w ekspresowym tempie prawie nie zostawiając śladów.
Kolor intensywnie pomarańczowy, z jasnobrązowym akcentem.
W smaku mało finezyjna, szorstka goryczka przeplatająca się niestety z wyczuwalnym kwaskiem.
Wysycenie niskie.
Na etykiecie nie podano ani szczegółów składu, ani ekstraktu.
Są za to bajki o tradycyjnym warzeniu etc.
Delikatnie rzecz ujmując, piwowarzy z Aleksandrowa muszą się jeszcze długo uczyć.