Juicy IPA, 14% ekstr., 5,2% alk.
Chmiele: Sabro i El Dorado (a małymi literkami w podanym składzie dodatkowo Idaho 7 i Columbus...)
Aromat - łagodne cytrusy, trochę słodszych owoców tropikalnych i jakby mlecznych ciasteczek
Piana - średnia wysokość i trwałość, lekki kożuszek na dłużej
Barwa - mleczna słomka, zmętnienie wysokie
Wysycenie - umiarkowane w kierunku łagodnego, musuje, ale pod koniec brakuje życia
Smak - cytrusy łagodne, potem czuć solidny zasyp płatków owsianych (są też pszeniczne) - trochę kisiel w ustach. Chmielu dużo, bo piecze na finiszu bardzo wyraźnie, ale nie na goryczkę, która jest bardzo delikatna i stonowana
Treściwość - pełne piwo
Początkowo przyjemne, ale opadające wysycenie i owsiane, miękkie klimaty obniżyły rześkość piwa. Z drugiej strony pojawił się symbol polskiego kraftu - piekący chmiel.
Eta wygląda jak tatuaż hipstrera-nastolatka - pies wyżeł z czułkami i skrzydłami ważki buja w kosmosie a dookoła niego obok gwiazd i planet fruwa kość i uśmiechnięty kwiatek. Tło dopełnia pudrowy róż. Nie patrząc na puszkę piwo spokojnie do wypicia. Patrząc na nią do wypicia i zapomnienia.
Chmiele: Sabro i El Dorado (a małymi literkami w podanym składzie dodatkowo Idaho 7 i Columbus...)
Aromat - łagodne cytrusy, trochę słodszych owoców tropikalnych i jakby mlecznych ciasteczek
Piana - średnia wysokość i trwałość, lekki kożuszek na dłużej
Barwa - mleczna słomka, zmętnienie wysokie
Wysycenie - umiarkowane w kierunku łagodnego, musuje, ale pod koniec brakuje życia
Smak - cytrusy łagodne, potem czuć solidny zasyp płatków owsianych (są też pszeniczne) - trochę kisiel w ustach. Chmielu dużo, bo piecze na finiszu bardzo wyraźnie, ale nie na goryczkę, która jest bardzo delikatna i stonowana
Treściwość - pełne piwo
Początkowo przyjemne, ale opadające wysycenie i owsiane, miękkie klimaty obniżyły rześkość piwa. Z drugiej strony pojawił się symbol polskiego kraftu - piekący chmiel.
Eta wygląda jak tatuaż hipstrera-nastolatka - pies wyżeł z czułkami i skrzydłami ważki buja w kosmosie a dookoła niego obok gwiazd i planet fruwa kość i uśmiechnięty kwiatek. Tło dopełnia pudrowy róż. Nie patrząc na puszkę piwo spokojnie do wypicia. Patrząc na nią do wypicia i zapomnienia.