Zamkowy, Żywiecki Porter

[dlugas]

Warka chyba 13.03.2015

Połonina Caryńska
Niedziela 27.04.2014
5 rano
pite w centrali

Żałuję, że miałem tylko jedno

https://lh3.googleusercontent.com/-HvlUk2RjJcA/U16K45hVTLI/AAAAAAAAI88/ek6cVw8yIrQ/s900/IMGP1509-1.jpg

[Szakali]

coś starego bo cytuje z notatek sprzed roku, zauważyłem ze tego piwa jeszcze nie oceniłem stąd wpis.

A no to się poukładał, te stare zazwyczaj są dobre

[yoxik]

coś starego bo cytuje z notatek sprzed roku, zauważyłem ze tego piwa jeszcze nie oceniłem stąd wpis.

[Szakali]

kolor czarny piana ładna kremowa ale szybko opada. Bardzo dobry porter ułożony lekko słodki z zaznaczona palonością, gorzką czekoladą i wyraźna goryczka na finiszu. minimalna metaliczność.

powtarzalność słaba co warka jest inaczej trzeba trafić na tą dobrą bo zdarzają się i to nie rzadko kiepskie.

Partia?
Piszcie zawsze partie.

[yoxik]

kolor czarny piana ładna kremowa ale szybko opada. Bardzo dobry porter ułożony lekko słodki z zaznaczona palonością, gorzką czekoladą i wyraźna goryczka na finiszu. minimalna metaliczność.

powtarzalność słaba co warka jest inaczej trzeba trafić na tą dobrą bo zdarzają się i to nie rzadko kiepskie.

[yaro74]

No to się skusiłem (warka 13.03.2015) i taka sobie ta warka. Smak zdominowany przez bardzo cierpką owocowość wpadającą na finiszu w zalegającą goryczkę. Alkohol niestety wyczuwalny. Tragicznie nie jest, ale bywało dużo lepiej

To dziwne, bo ja piję piwo z datą 14.03.2015 i jest kiepsko. Alkohol na pierwszym planie i nie goryczka ale gorycz i nic ponadto.

[Petitpierre]

Tak, małego trzymam, za rok powinien ujawnić swój potencjał, ma towarzystwo moich (najstarsze ma już prawie 2 lata od zabutelkowania) i Hadesów, więc nie nudno.

[dlugas]

Tego małego żywczyka jeszcze przetrzymasz w lochach?

w sumie można go jeszcze przeciągnąć z pół roku do kolejnego sezonu :]

[Petitpierre]

Warka 21.02.15
Wcześniej mi nie smakowała, a dziś jest całkiem inaczej.
Intensywna wiśniówka, praliny w czekoladzie, fajna paloność i posmak ciemnego chleba..alkohol jest mocno wyczuwalny, ale jakoś mi dziś nie przeszkadza.

Właśnie mam ją znów na tapecie, country of origin: FRAC

aromat typowo słodki, palony, kawowy, lekkie nuty pikantności, nuta dolna bardziej czekoladowa i z przypiekanym chlebem. U mnie bardziej tarninówka, i to taka odleżała, dość chmielone, jakby bardziej, bo goryczka zalegająca (ale to jest stary styl tego porteru). Nuty palone wyraziste, piwo pełne, alkohol, coś tam tak na 7,5% jest, ale ogólnie lepiej ukryty niż ostatnio.

Wniosek: nie tyle warka 21.02.15 jest dobra, co jest ona dobra jak jest z FRAC'a.

[Szakali]

Dziś robiłem porządki w pokoju i znalazłem piwo z partii 10.10.14 co mnie bardzo ucieszyło, bo dobrze ją wspominam parę miesięcy temu.

Piana mnie bardzo zaskoczyła, gęsty krem mocno oblepiający szkło..super

Zapach kawowa poloność, wiśniówka, suszone owoce, kwiatowo owocowy aromat...alkoholu nie czuć za bardzo.

W smaku kawa, paloność, bardzo intensywne wiśnie w czekoladzie, praliny..suszone owoce..karmel.Na języku pozostaje delikatna goryczka, taka jakby orzechowa.Alkohol słabo wyczuwalny.

Ta warka bardzo fajnie się z czasem układa i widzę ma potencjał w leżakowaniu.
Wypite ze smakiem.
Patrzcie po półkach, bo da się tą warkę dostać jeszcze.

[Szakali]

Warka 21.02.15
Wcześniej mi nie smakowała, a dziś jest całkiem inaczej.
Intensywna wiśniówka, praliny w czekoladzie, fajna paloność i posmak ciemnego chleba..alkohol jest mocno wyczuwalny, ale jakoś mi dziś nie przeszkadza.
Wcześniej nie smakowało kompletnie a dziś nawet bardzo....zaznaczam, że wtedy piłem jako pierwsze jak i dziś........

PS:Tak teraz spostrzegłem, że dziś piję chłodniejsze...a za 1 razem było mocno ciepłe.Została mi reszta i się bardzo zagrzała to wychodzą mocno wady.

[zgreg]

Warka 21.02.2015 wróciła do korzeni :-)

[Pancernik]

Sezon na portery powoli się kończy, co nie oznacza, że nie będę ich spożywał

Sezon na portery jest równoległy do okresu linienia owczarków niemieckich. Owczarki niemiecki linieją dwa razy do roku: od października do marca i od kwietnia do września .

[dlugas]

Ja ostatnio pojedzony wypiłem 2 portery oraz brackiego czempiona IIPA i trzeba było iść spać. Brakło po prostu sił.

To już nie młodzieńcze lata. Robota i dziecko uszlachetniają ale i zarazem dość męczą :]

Wracajmy do tematu. Sezon na portery powoli się kończy, co nie oznacza, że nie będę ich spożywał

[Pancernik]

Też temu trzeba się poświęcić i otworzyć 3 butelki na raz
PS: Zaprosić kogoś na degustację.

Albo zainwestować w dyktafon, bo notować "w czasie rzeczywistym" to już się chyba nie da...