Ok. Pojade jeszcze raz.(mam blisko). I spróbuję to wszystko wyjaśnić. Ale powtarzam szef i chyba główny piwowar w jednej osobie stwierdził, że produkują tylko jeden gatunek piwa i na razie nie przymierzają sie do niczego innego, bo czasy są ciężkie. Dodał, że walcza o przetrwanie i liczy sie każda sprzedana butelka piwa. Wspomniał, że jak przetrwają to ma zamiar spróbowac uwarzyć piwo czarne!!
Ostatnia zmiana dokonana przez MLT; 2005-04-05, 10:09.
Kolor: Jak na lekkiego pilsa ok bo jasno słomkowy ale ja lubie kierunek bursztyn. [4] Piana: Utrzymuje się przez prawie cały czas picia ale nie tworzy zwartej czapy ani nie jest zadowalająco duża. [3.5] Zapach: Przyjemny leciutko słodwy [4] Smak: Jak na lekkiego pilsa to całkiem cikawe piwo o wyczuwalnej goryczce ale dominującym posmaku słodowym. [4] Wysycenie: Nie zmartwiłbym się gdyby było go nieco więcej ale i tak pozostaia na języku to miłe orzeźwiające szczypanie. [4] Opakowanie: Dałem 5 bo beczka. Ewentualnie ART pomiń ten aspekt. [5] Uwagi: Lekki pils z dużym charakterem - tak bym to piwo określił. Nie każdemu będzie pasować ale na pewno warto wybrać się do ATUT-a (patrz Piwo-Gdzie) aby posiedziec przy tym piwie kilka godzin.
To inaczej miało być, przyjaciele,
To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!
Rządzący światem samowładnie
Królowie banków, fabryk, hut
Tym mocni są, że każdy kradnie
Bogactwa, które stwarza lud.
Byłem dzisiaj w browarze. Dowiedziałem się, że to na pewno nie jest piwo z Gościszewa. Produkują cały czas tylko jeden gatunek piwa. Nie było żadnego pilsa.
Byłem dzisiaj w browarze. Dowiedziałem się, że to na pewno nie jest piwo z Gościszewa. Produkują cały czas tylko jeden gatunek piwa. Nie było żadnego pilsa.
Byłem w browarze wczoraj i potwierdzam.Browar robi tylko jedno piwo- Rycerza 12,5%.Właściciel powiedział,że kiedyś robili 11%.Na konkretne pytanie o pilsa powiedział,że Rycerz to pils z czym trudno się nie zgodzić.
W takim razie zapraszam do Gdyni do knajpy, w której oferują dwa rodzaje (Pils'a i Rycerza). Dla niedowiarków pan pokaże kegi z etykietami od Pilsa i Rycerza. Również można kupić tam kegi z piwem z Gościszewa. Mają tam także cennik z browaru itp.
Kolor: Jasnozłoty, połyskliwy. [4.5] Piana: Niezbyt wysoka. Szybko opada do nikłego pierścienia. [3] Zapach: Miły i całkiem intensywny. Chmielowy, ze słodowo-chlebowym tłem. [4] Smak: Delikatny, ale od początku czuć dość mocną gorycz, jakby lekko trawiastą. Później dochodzą chlebowo-zbożowe posmaki i bardzo delikatna słodowość, jednak w końcówce już tylko goryczkowy posmak. W trakcie picia zbożowość się nasila. Bardzo przyjemne, lekkie piwo. [4.5] Wysycenie: Całkiem wysokie, orzeźwiające. [4.5] Opakowanie: Etykieta ze zbożowym polem, taka jak w nowym Pszenicznym i Ciemnym, tu z zielonym tłem napisu. Na kontrze podane parametry. [3.5] Uwagi: Alk. 4.5 % obj. Ekst. 11.0
A nie powinno być opisywane jako nowe piwo? Zmiana parametrów dość znaczna. Poprzedni wpis sprzed 6 lat. Jeśli nie, to zaraz zmienię parametry w tym temacie.
Tak. W "moim" temacie uznałem, że właściwszym będzie zmiana parametrów, gdyż w 2005 roku właśnie jakoby wypuszczono 11-tkę. Nie wiem skąd takie parametry wiszą dzisiaj.
Już dawno polskie piwo mnie zachwyciło jak właśnie to.
Lekkie, miłe w zapachu, goryczkowe. Bez żadnych fanaberi, po prostu piwo którym można raczyć się w letnie wieczory.
Kolor: Słomkowy, klarowny. [4] Piana: Kiepściuchno - gruboziarnista, szybko podlegająca dematerializacji. [3] Zapach: Lekko odstręczający skwaśniałością. [2] Smak: Roz-cza-ro-wa-nie! Nijaki, rozwodniony z posmakiem drożdży... piekarniczych. [2.5] Wysycenie: Słabo - grube bąble na początku, potem piwo pozostaje całkiem bez gazu. [2] Opakowanie: Najsilniejsza strona piwa, nieco idące w niemiecką stylistykę, minus za goły kapsel. [4] Uwagi: Zakupione w "Whisky & Spiryt". Cóż - dla mnie porażka. Ale Gościszewo to przecież browar (podobnie jak Lwówek), na którym - jakiego gniota by nie uważył - należy się zachwycać. A może po prostu trafiłem na nieudaną partę...
Widocznie wcisnęli Ci piwo stojące w nasłonecznionym miejscu.
Moje kupione w Świecie Piwa w Tychach -zgadza się z opisem Abernackiego.
A za "uważył" należy Ci się reprymenda spod znaku FCJP.
Ostatnia zmiana dokonana przez Doodeck; 2011-05-01, 07:51.
Dalekosiężny
Obserwator
Obiektów
Dynamicznie
Epatujących
Ciekawymi
Koncepcjami
Piwo z małego browaru restauracyjnego w Görlitz, 100m od pieszego mostu granicznego. Określane jest jako czeski Pils. Alkohol 4,7%, ekstraktu brak, jest za to informacja o zalecanej temperaturze serwowania wynoszącej 6-7 stopni. Piwo jest mętne, co jest zaskakujące, jak na Pilsa. Zapach bardzo...
Dziwny ten pils. Słodki. W tle nuty goryczkowe, ale naprawdę marginalne. Jako mieszkaniec Niemiec, nie jestem nauczony takich pilsów. Kolejny polski pils z woltażem 6%. Przecież to jest absurd i nie spełnia definicji tego gatunku. Barwa złota. Piana została. Zapach ziołowy, chmielowy. Tylko...
Comment