Zapodane jako pierwsze. do wypicia, ale za bardzo kwaskowe jak dla mnie. Parę dnin wcześniej piłem Tuchera i odniosłem wrażenie, że ten Weizen z BrowArmii mi nie leży
Jak większość pszeniczniaków.
Jak większość pszeniczniaków.
Dlatego co jak co, ale określenie "skromna" w odniesieniu do piany to ostatnie, co można o niej powiedzieć.
. I powiem szczerze - samo nalewanie to niewiargodnie przyjemna rzecz, o ile trzyma się w ręku właśnie taką butelkę. Niestety, póki co nie znalazłem w sieci zdjęcia. Ale wystarczy wyobrazić sobie butelkę, w jakich sprzedawano oranżadę jakieś 25 lat temu (z porcelanką) i powiększyć ją do rozmiaru 0,75l. I wtedy to będzie to.
. [2]
Comment