Relakspol, Orzeł piwny Mikołów

[Cezar]

Piwo produkowane specjalnie dla kibiców klubu piłkarskiego Orzeł Mokre z Mikołowa (Górny Śląsk). Przywiezione z tego miasta przez znajomego. Nie wiem, czy możliwe do kupienia gdziekolwiek indziej? Dlaczego akurat zupełnie w Polsce nieznany Orzeł, a nie np. Wisła, Cracovia czy Hutnik? Otóż podobno jeden z obecnych właścicieli Relakspolu jest jednocześnie kimś ważnym w tym klubie (prezesem?).

Podzielę się teraz wrażeniami z konsumpcji. Niestety, nie potrafię posługiwać się artomatem, dlatego przekażę je w sposób tradycyjny:

barwa - dość ciemna, tzw. stare złoto,
piana - początkowo intensywna, gęsta, później szybko znika,
zapach - intensywny, owocowo-winny,
smak - nieprzyjemnie, metalicznie gorzkie.

Reasumując - niezbyt udany produkt Relakspolu. Pijałem już lepsze.

Wspólczuję kibicom Orła Mokre takiego piwa.

[Cezar]

Jeszcze raz dokładniejsze zdjęcie etykiety:

[e-prezes]

Piwo produkowane specjalnie dla kibiców klubu piłkarskiego Orzeł Mokre z Mikołowa (Górny Śląsk). Przywiezione z tego miasta przez znajomego. Nie wiem, czy możliwe do kupienia gdziekolwiek indziej? Dlaczego akurat zupełnie w Polsce nieznany Orzeł, a nie np. Wisła, Cracovia czy Hutnik? Otóż podobno jeden z obecnych właścicieli Relakspolu jest jednocześnie kimś ważnym w tym klubie (prezesem?).

Podzielę się teraz wrażeniami z konsumpcji. Niestety, nie potrafię posługiwać się artomatem, dlatego przekażę je w sposób tradycyjny:

barwa - dość ciemna, tzw. stare złoto,
piana - początkowo intensywna, gęsta, później szybko znika,
zapach - intensywny, owocowo-winny,
smak - nieprzyjemnie, metalicznie gorzkie.

Reasumując - niezbyt udany produkt Relakspolu. Pijałem już lepsze.

Wspólczuję kibicom Orła Mokre takiego piwa.

Hutnik ma robione przez Relakspol Hutnicze i jest równie podobnie smaczne. Piwa z Relakspola bywają jednak nierówne i czasem trafiają się naprawdę pyszne.
Co do Wisły, Tyskie ich sponsoruje, a bez zgody właściciela klubu nie można zrobić piwa kibiców Wisły.

[cielak]

Ocena z ARTomatu

Kolor: ciemniejszy niż słomkowy. Ale i tak za jasny. [3]
Piana: jak na relakspol i tak długo żyła, dziurawa, duże pęcherzyki. [3.5]
Zapach: kwaskowo-scierkowy, Relakspolowy [2]
Smak: chmielowo-lekko metaliczny, typowo Relakspolowy [2]
Wysycenie: niby dużo widać, a słabo czuć [3]
Opakowanie: jak na Relakspol. Skromna etykieta, lichy papier, kapsel jak zwykle "z pieczątką". Kiedy Relakspol zrobi sobie własny, jeden, kapsel?! [3]
Uwagi: Zakupione na Giełdzie Tyskiej za 3,00zł od pani sprzedającej bilety. Chciałem spróbować czy może Relakspol wypuścił jakieś nowe piwo, ale nic się nie zmieniło (oprócz etykiety). To wciąż ten sam relakspol, pytanie tylko czy to Pils czy "rozwodniony" Mocny.
Nic szczególnego.

Moja ocena: [2.3]

[MarcinKa]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Dość ciemny, lekko bursztynowy. Jak na te parametry to nieczęsto spotykany w polskich piwach. [4]
Piana: Właściwie to był tylko kożuszek i to niejednorodny. Trzymał się jednak długo, powoli się redukując. [2.5]
Zapach: Początkowo był dziwny i nieprzyjemny ale szybko zmienił się w chmielowy, ładny. Momentami jakby lekko goryczkowy. Niestety niezbyt mocny. [4]
Smak: Podobnie jak zapach na początku dziwny metaliczny jakiś. Później na szczęście przebił się smak zdominowany przez chmiel i goryczkę. Goryczka całkiem mocna i przypominająca w smaku tę ze Smoczej Głowy. Posmak dość długi, goryczkowy. Jedynym mankamentem jest pewna pustość. Trochę jakby brak treści temu piwu. [4]
Wysycenie: Słabe i to czuć. Brakuje go cały czas. [3]
Opakowanie: Żadna rewelacja. Stylistyka pod kątem odbiorcy czyli klubu piłkarskiego z Mikołowa. Brak ekstraktu. [3.5]
Uwagi: Piwo nabyte na jesiennej giełdzie Tyskiej. Poleżakowało parę miesięcy i to mu chyba dobrze zrobiło. Lekkie i mocno goryczkowe piwo. Takiego czegoś u nas się raczej nie spotyka. Gdyby jeszcze wysycenie było lepsze. Produkty Relakspola faktycznie są nierówne, jak pisał e-prezes w komentarzach. To jednak całkiem mi podeszło, może dojrzało w trakcie leżakowania?

Moja ocena: [3.775]