Kolor: Nie mam pojęcia jakiego koloru powinno być takie piwo. To było ciemno brązowe choć w ciemnościach, które panują w lokalu ciężko to jednak dokładnie określić [4] Piana: Piana taka nie za duża za to dosyć trwała. [4] Zapach: W zapachu przeważa imbir. [4.5] Smak: Piwo dość wodniste. Na początku czuć imbir. Po kilku łykach daje się też wyczuć chmielowa goryczka, która towarzyszy nam przez czas jakiś. [4] Wysycenie: Nie wiem jakie być powinno ale dla mnie idealne. Nie za dużo i nie za mało tych bąbli. [5] Opakowanie: Firmowy pokal, podany na firmowym waflu. [5] Uwagi:
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika dkrasnodebski
Kolor: Nie mam pojęcia jakiego koloru powinno być takie piwo. To było ciemno brązowe choć w ciemnościach, które panują w lokalu ciężko to jednak dokładnie określić [4] Piana: Piana taka nie za duża za to dosyć trwała. [4] Zapach: W zapachu przeważa imbir. [4.5] Smak: Piwo dość wodniste. Na początku czuć imbir. Po kilku łykach daje się też wyczuć chmielowa goryczka, która towarzyszy nam przez czas jakiś. [4] Wysycenie: Nie wiem jakie być powinno ale dla mnie idealne. Nie za dużo i nie za mało tych bąbli. [5] Opakowanie: Firmowy pokal, podany na firmowym waflu. [5] Uwagi:
O fajnie, jutro przed Irish'em na Miodowej zamierzam wstąpić do BrowArmii zobaczyć jak tam się stout miewa i właśnie na to Karmazynowe. Jak w stosunku do normalnego imbirowego?
Kolor: ciemnobursztynowy, mętne [5] Piana: beżowa, drobna, utrzymuje się dłuższy czas, osadza się na szkle w minimalnej ilości, przy nalewaniu bardzo obfita [3.5] Zapach: lekko wytrawno-imbirowy [4.5] Smak: wytrawność wymieszana z imbirowym smakiem, mimo, że za piwami smakowymi nie przepadam to w wypadku tego piwa połaczenie wyszło bardzo dobrze, wszytskie smaki są zrównoważone, może zbyt duza ilośc gazu przeszkadząc ale ogólny efekt jest ok [4] Wysycenie: za duze [3.5] Opakowanie: co tu można dodać, zakupione na wynos, testowane w domu, opakowanie super [5] Uwagi: Naprawdę dobre, nie rewelacyjne ale godne polecenia
Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943http://zamkidwory.forumoteka.pl
Generalnie jest to odcień szeroko pojętej czerwieni.
Za Wikipedią:
Karmazyn odcień ciemnej czerwieni z niewielką domieszką błękitu. Tradycyjnie określany jako kolor krwi żylnej (ciemnej).
Za słownikiem Kopalińskiego:
karmazyn - kolor intensywnie czerwony, szkarłatny; cenna tkanina tejże barwy; przen. w dawnej Polsce - szlachcic starożytnego rodu (od żupana karmazynowego, szkarłatnego, malinowego, amarantowego); jaskrawoczerwona płn.-atlantycka ryba morska.
bigb@n-s.pl; na Allegro jestem jako "moczu" :)
Nasze uszatki do podziwiania na stronie www.n-s.pl/bigb
Rock, Honor, Ojczyzna
Jak na pierwszy raz uczucia dość mieszane. Wyczuwalna delikatna wodnistość przez co piwo jest trochę płaskie w smaku. W dalszej fazie wyczuwalny całkiem przyjemny imbir. Pite po stoucie i pszenicy. Być może przez to odczucia takie a nie inne.
Przyjemnie się piło. Trochę czekałem aż po nalaniu łaskawa barmanka mi je przyniesie /obserwowałem jej babskie pogaduchy z inną barmanką/, więc pianka już siadła. Mimo to osadzała się na szkle i była obecna do końca. W smaku wodnistości jaką doświadcza się w piwach z C.K. Browaru nie odczułem, choć mnie akurat w tym piwie brakowało wyrazistości. Coś co odróżniłoby zdecydowanie od Stouta. Bukiet tego nie rekompensował.
Kolor: Niezbyt ciemny brąz, trochę wpadający w miedź, opalizujący. Wygląda jak trochę mniej mętny dunkelweizen. [4] Piana: Niezbyt wysoka, dość szybko opada, ale przynajmniej pozostaje na ściankach. [3.5] Zapach: Bardzo silny, z dobrze wyczuwalnym chmielem i owocami w tle (suszone śliwki, rodzynki, brzoskwinie). Przyjemny i ciekawy, trochę kojarzy się z belgijskimi "brune". [4.5] Smak: Pierwsze wrażenie to pewna wytrawnosć, potem pojawia się lekka owocowa słodowość, a później wyraźne orzechy i słaba goryczka. Finisz to lekka chlebowość.
Piwo wydaje się trochę zbyt wodniste, ma mało charakteru. [4] Wysycenie: Trochę za niskie. [4] Opakowanie: 5 za browarmiowy całokształt. [5] Uwagi:
Kolor: No krwisty to on nie jest. Mocna herbata, mętne. [4] Piana: Dość gęsta, średnio intensywna, trochę brudzi szkło. Z doświadczenia wiem, że dodatek imbiru nie służy pianie, więc nie jest źle. [4.5] Zapach: Imbirowy, pokrzywowy, leciutko słodowy. [4.5] Smak: Wodnistość, potem kwasek, goryczka i bardzo długi posmak imbirowy. Dobre, ale szkoda, że brakuje "body". [4] Wysycenie: Średnie (czyli moim zdaniem odpowiednie), niestety zanikające. [4] Opakowanie: Fajnie, że można kupić na wynos, ale TAKA kaucja? I nie można było nazwać "imbirowe"? [4] Uwagi: Dzięki Kloss. Dobre, dość ciekawe piwo.
No i w BrowArmii znów pojawiło się Karmazynowe. Nie wiem, czy tak drastycznie obniżyli się od poprzednich warek, czy co, ale piwo okazało się nadzwyczaj przecięne. Ani imbir, ani chmiel, ani ejlowe smaczki nie były w tym piwie przekonujące. Mało treściwe, wręcz wodniste, mało orzeźwiające. Rozczarowanie.
No i w BrowArmii znów pojawiło się Karmazynowe. Nie wiem, czy tak drastycznie obniżyli się od poprzednich warek, czy co, ale piwo okazało się nadzwyczaj przecięne. Ani imbir, ani chmiel, ani ejlowe smaczki nie były w tym piwie przekonujące. Mało treściwe, wręcz wodniste, mało orzeźwiające. Rozczarowanie.
Obecnie nie jest tak źle. Piwo jest co prawda dość lekkie, ale wyraźnie imbirowe, z kłującą końcówką. Wyczuwalna też kolendra, gorzka pomarańcza, limonka. Przyjemne w smaku, niezobowiązujące, lajtowe.
Ostatnia zmiana dokonana przez skitof; 2012-04-17, 14:16.
Aromat - kolendra, imbir, lekko banan i chmiel
Piana - zdecydowanie wysoka, trwała z kożuszkiem, zostaje na szkle
Barwa - słomkowo-cytrynowy, zabielony...
Sint Gillis to bardzo przyjemna dzielnica Brukseli. Piękne stare kamienice przy wąskich jednokierunkowych uliczkach i równie wąskich chodnikach, co jednak nie przeszkadza by były obsadzone drzewami, a niektórymi przebiegały dwutorowe linie tramwajowe. Wszędzie jest w górę lub w dół i to...
Z racji mnogiej liczby piw w bazie danych i w tym roku czeka nas podsumowanie poprawności listy piw branych pod uwagę m.in. w Plebiscycie na Piwo Roku, komentarze też mi posłużą do uporządkowania spraw w BrowarBizie, zatem liczę na owocną współpracę...
Comment