Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Sulimar, Stare Dzieje Książęce

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • kopyr
    Senior
    • 06-2004
    • 9475

    #76
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pinio74 Wyświetlenie odpowiedzi
    Z tym kłamstwem o braku pasteryzacji to nie przesadzajmy, przecież jest napisane "ongiś niepasteryzowane". Ongiś, czyli kiedyś, dawniej było niepasteryzowane, a nie teraz.
    Już Sokół napisał, ale zwrócę uwagę, że ongiś jest napisane inną czcionką niż niepasteryzowane. To po pierwsze. To tak jak pisać na kartonie napoju
    pokrywa 100% zapotrzebowania na witaminę C.
    To jest po prostu nieuczciwe. Po drugie to piwo od początku do końca ma wprowadzać klienta w błąd. Co do miejsca warzenia, producenta, braku pasteryzacji.
    blog.kopyra.com

    Comment

    • Pinio74
      Senior
      • 10-2003
      • 3881

      #77
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Sokół83 Wyświetlenie odpowiedzi
      równie dobrze możemy napisać na piwie "ongiś 12Blg" albo "ongiś porter" albo "ongiś ze Lwówka" tylko co to daje, oprócz robienia sobie jaj z konsumenta?
      Zgadzam się, że jest to zagrywka celowa, szczególnie napisana tak małym drukiem, ale jednak nie jest to KŁAMSTWO.
      BIRRARE HUMANUM EST

      Comment

      • e-prezes
        Senior
        • 05-2002
        • 19167

        #78
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Ecth Wyświetlenie odpowiedzi
        ... od połowy roku wszyscy będą mogli się raczyć prawdziwym Książęcym ze Lwówka Śląskiego.
        ...
        wątpię w to!
        Last edited by e-prezes; 12-03-2009, 13:01.

        Comment

        • Ecth
          Junior
          • 03-2009
          • 4

          #79
          To się okaże, takie są zapewnienia. W czerwcu we Lwówku ma się odbyć święto piwowarstwa na którym ma się ukazać oryginalne Książęce. Lwówecki browar został wykupiony przez browar Ciechanów, zobaczymy jakie będą tego efekty.

          Comment

          • e-prezes
            Senior
            • 05-2002
            • 19167

            #80
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Ecth Wyświetlenie odpowiedzi
            To się okaże, takie są zapewnienia. W czerwcu we Lwówku ma się odbyć święto piwowarstwa na którym ma się ukazać oryginalne Książęce. Lwówecki browar został wykupiony przez browar Ciechanów, zobaczymy jakie będą tego efekty.
            w 3 miesiące? jeśli na miejscu są urządzenia (warzelnia, zbiorniki, linia do rozlewu) i wymagają tylko drobnych napraw to pewnie jest to możliwe, ale jeśli nie to za 3 miesiace będziesz pił piwo warzone w Ciechanowe i zapewne zabutelkowane także u nich.

            Comment

            • fidoangel
              Senior
              • 07-2005
              • 3489

              #81
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Ecth Wyświetlenie odpowiedzi
              W skrócie, pochodzenie piwa nie jest jasne i moim zdaniem uderza w markę piwa z Grodu Lwa. Sama etykieta.. wstyd. Mam nadzieję, że to szybko zniknie z półek sklepowych, bo od połowy roku wszyscy będą mogli się raczyć prawdziwym Książęcym ze Lwówka Śląskiego.
              A mi się wydawało, że to zapyziałe miasteczko w którym nie szanuje się swego aż się go nie upodli i nie zniszczy.
              A później cuda się opowiada o tym jakie to piękne i smaczne było i w ogóle ...
              "nie zostanę onanistką bo jestem anarchistką" :)

              Widziałem u Dori i Kopyra i też tak myślę: Browar to nie apteka :))

              Poszukujesz wiedzy na temat browarnictwa amatorskiego?
              Przeczytaj >>>>FAQ<<<<
              Sprawdź >>>Przewodnik<<<

              Comment

              • Ecth
                Junior
                • 03-2009
                • 4

                #82
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika fidoangel Wyświetlenie odpowiedzi
                A mi się wydawało, że to zapyziałe miasteczko w którym nie szanuje się swego aż się go nie upodli i nie zniszczy.
                A później cuda się opowiada o tym jakie to piękne i smaczne było i w ogóle ...
                To Ci się źle wydawało... Rożnie to bywało z browarem a raczej z Bauerem. No ale pewnie wiesz lepiej, a przynajmniej... tak Ci się wydaje i w ogóle...

                Comment

                • CarlBerg
                  Senior
                  • 09-2003
                  • 968

                  #83
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika piotry Wyświetlenie odpowiedzi
                  Dziękujemy za odpiasnie na forum.


                  Ja osobiscie jestem zniesmaczony tanim chwytem marketingowym i żerowaniem na dawenej sławie browaru. Sprawą drugorzedna dla mnie jest sama jakość tego piwa, która mnie nie odpowiada i ogólnie piwo nie jest smaczne. Jeżeli pił pan kiedyś piwo książence to wydaje mi się, że powinno być jasne co jest nie tak w starych dziejach.

                  ps. Radzę wyłączać capslock podczas pisania, krzyczenie na forumowiczów może się źle skonczyć

                  Pozdrawiam
                  piotry
                  FCJP jeszcze żyje i ma się dobrze - "książęce" - inaczej to może źle się skończyć
                  Piwo łączy ludzi, lecz poglądy na jego temat ich dzielą ....
                  Wiejski Browar Domowy "Garns 'n' Roses"

                  Comment

                  • ART
                    mAD'MINd
                    • 02-2001
                    • 23805

                    #84
                    dyskusja o imprezie w Lwówku wydzielona:
                    Wszelkie rozważania na tematy niekonkretnie związane z danym wydarzeniem, wrażenia po imprezach (np. ankiety)
                    - Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
                    - Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
                    - Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa

                    Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).

                    Comment

                    • Samoglow
                      Senior
                      • 07-2007
                      • 606

                      #85
                      No to się ostatnio takie rzeczy na rynku piwnym dzieją, że aż niewiarygodne! Moim skromnym zdaniem, to jest potworne okłamywanie klienta, szydzenie z marki oraz zwykła nieuczciwość. Za faktem, że to może być ten "wstrętny" jak od niedawna o nim sądzę, Piotrków przemawia fakt, że w najlepsze robią oni teraz Golda z adresem producenta w... Suwałkach na Wigierskiej. Czy to nie jest podobne?

                      Comment

                      • andbis
                        Member
                        • 01-2007
                        • 56

                        #86
                        Stare Dzieje Książęce

                        Coś wyczerpał się temat piwa "Stare Dzieje Książęce" - może trzeba podrzucić coś do dyskusji.
                        Jest szansa się wyżyć na mnie i będzie co czytać.

                        No i wszystko się wyjaśniło.
                        Pomysłodawcą wprowadzenia na rynek piwa nawiązującego do “Książęcego” produkowanego kiedyś w browarze w Lwówku Śląskim jest pan Radosław Pikulicki.
                        Piwo produkowane jest w Piotrkowie Trybunalskim i wszystko dzieje się zgodnie z prawem.

                        Specjalistą od znajomości piwa okazał się burmistrz Lwówka Śląskiego Ludwik Kaziów. O wprowadzonym na rynek piwie “Stare Dzieje Książęce” mówi, że “to co znajduje się w butelce trudno nazwać nawet piwem“.
                        Na ekranie TV wspiera go Sekretarz Gminy Jan Serafin - kolejny specjalista od piwa. Rozumiem gdyby to był Tadeusz Dzieżyc, dyrektor LOK, smakosz …

                        Ludwik Kaziów wypowiedział piwu wojnę nawet w Prokuraturze. Do kamery mówi: “Właściwe książęce ma swoją markę, ma swój ustalony smak, a to co znajduje się w butelce nawet nie można nazwać piwem“.
                        Może podczas kolejnej wizyty w prokuraturze zostaną postawione zarzuty o działanie “samorządowca” na szkodę firm - producenta piwa i dystrybutora.

                        Pan Radosław Pikulicki wykazał wiele pomysłowości z wprowadzeniem nowego produktu na rynek, może tyle samo pomysłowości wykaże w stosunku do oceny działań burmistrza. Drogę do prokuratury burmistrz już zna.

                        Burmistrz miasta nowemu „Książęcemu” wypowiedział wojnę na razie w prokuraturze” - pisze Albert Bystroński w serwisie regionalnym TVP Wrocław. Wspaniały gospodarz miasta, pierw kabluje na swoich działaczy gospodarczych do prokuratury, a później deprecjonuje ich firmę.
                        Czy to nie jest karalne pomówienie?

                        Szkoda, że burmistrzowi PR, parcie na szkło i papier zajmuje tyle czasu, że nie ma czasu pomyśleć i sprawdzić w rejestrze firm. To przestaje być zabawne i może wreszcie pan Radosław Pikulicki przywoła “pracownika sezonowego” do porządku. Pokaże mu jego miejsce i przypomni obowiązki.
                        Przy okazji może burmistrz się dowie ile takie parcie na szkło “kosztuje”.

                        Nie po raz pierwszy pan burmistrz daleko rozmija się z prawdą.

                        Po pierwsze - omawiane piwo nazywa się “Stare Dzieje Książęce“, a nie “Książęce”. Mnie to nie dziwi bo od lat pokazuję, że we Lwówku Śląskim mieszkańcy mają kłopoty z rozumieniem tekstu pisanego. Dlaczego burmistrz ma odbiegać od normy.

                        Po drugie - nazwa “Książęce” nie jest marką zastrzeżoną, więc do prokuratury pan burmistrz mógł iść na … kawę.

                        Po trzecie - zastanawiające dlaczego właśnie teraz pan burmistrz wychwala lwówecki produkt. 9 marca browar nie był jeszcze sprzedany.

                        Kiedy lwóweckie “Książęce” zdobywało nagrody, medale, wyróżnienia to pan burmistrz podczas największej imprezy w mieście organizowanej przez Gminę oddawał ją we władanie na wyłączność fabrykom piwa.

                        Mówiąc krótko, działał na szkodę miejscowego producenta, i śmiało można powiedzieć, że częściowo przyczynił się do bankructwa lwóweckiego browaru.

                        Teraz pan burmistrz wie, że “Książęce” “miało swoją markę, swój ustalony smak” … wcześniej o tym pan burmistrz nie wiedział?

                        A może pan burmistrz potrafi działać tylko na szkodę. Dawniej na szkodę browaru i jego właściciela, teraz na szkodę nowego producenta i gminy.

                        Może warto zająć się tworzeniem, a nie tylko niszczeniem.

                        Pan burmistrz wie, że każda okazja jest dobra dla swojego PR.
                        Nie ważne fakty, nie ważna prawda, ważne parcie na szkło i na afisz. Nawet piwo, którego pan burmistrz nienawidzi, wie że to co jest w butelce z etykietą “Stare Dzieje Książęce” “trudno nazwać piwem“.
                        Może beknie po tym, co “trudno nazwać piwem“.

                        No trudno, widocznie na lepszego burmistrza mieszkańców nie stać.
                        Burmistrz, pracownik sezonowy gminy działa na szkodę swoich mieszkańców. Dla swojej prywaty deprecjonuje legalne działania lokalnego działacza gospodarczego.
                        To skandal.

                        Przecież firma działa zgodnie z prawem, wprowadza legalnie swój produkt na rynek, płaci do kasy gminy podatki, a pan burmistrz, żeby się pokazać w TV przedstawia fałszywy obraz sytuacji.
                        To skandaliczne zachowanie powinno być wreszcie napiętnowane przez mieszkańców.
                        Działania burmistrza spowodują zmniejszenie sprzedaży piwa “Stare Dzieje Książęce“, a to zaowocuje mniejszymi wpływami do kasy gminy.
                        Czy burmistrz dostanie mniejszą pensję? - to był żart.

                        Baca powiedział by, że to podcinanie gałęzi, na której się siedzi. No chyba, że burmistrz siedzi na innej gałęzi.
                        Jeśli "pracownik sezonowy" "wtranca" się w sprawy gospodarcze to czy nie wydziela się zapach korupcji?

                        Comment

                        • chemmobile
                          Senior
                          • 03-2009
                          • 2168

                          #87
                          Ocena z ARTomatu

                          Kolor: Żółty. [3.5]
                          Piana: Szybko znikała, poza tym wyglądała jak piana z płynu do mycia naczyń. [2]
                          Zapach: Słodowy, ale zakłócany "kwaśnym" zapachem, przez co aromat nie należy do przyjemnych. [2.5]
                          Smak: Główne role odgrywają słód i niepotrzebny/nieprzyjemny wyraźny kwaśny posmak. Sytuacji nie ratuje pojawiająca się chwilę później goryczka, nie pozostawiająca praktycznie cierpkości. Posmak końcowy słodowy. Trochę wodniste. [2.5]
                          Wysycenie: Ciut za słabe. [4.5]
                          Opakowanie: Butelka nie jedno już napełnienie w życiu widziała. O etykiecie i jej treści już się wiele osób wypowiedziało powyżej. [3]
                          Uwagi: Butelka 0,5 l kupiona za 1,90 zł. W kategorii cena/jakość daję 4/5 pkt. Piwo z wyraźnym kwaśnym posmakiem (data przydatności sierpień 2009), w podobnej cenie można nabyć bardzo przyzwoite piwa, dlatego nie wrócę już do "Książęcego".

                          Moja ocena: [2.625]
                          Lwówek Śląski - 800 lat tradycji piwowarskich.
                          Kto piwem szynkuje, dawać ma właściwą miarę, kto to ominie, zapłaci 4 białe grosze kary - lwóweckie prawo piwowarskie AD 1609

                          Comment

                          • andbis
                            Member
                            • 01-2007
                            • 56

                            #88
                            A jak ocena bez "politycznej" naleciałości?
                            Coś mi się nie chce wierzyć, że to specjalna lwówecka warka.

                            Przysięgam, że jeszcze nie piłem, ale wypiję całą skrzynkę po powrocie z Litwy.

                            Comment

                            • chemmobile
                              Senior
                              • 03-2009
                              • 2168

                              #89
                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika andbis Wyświetlenie odpowiedzi
                              A jak ocena bez "politycznej" naleciałości?
                              Hmm... trudno powiedzieć. Pomimo starań nie udało mi się wycisnąć z piwa jego poglądów politycznych, więc nie mogę stwierdzić, czy trzymamy tą samą linię panie kapitanie.
                              Lwówek Śląski - 800 lat tradycji piwowarskich.
                              Kto piwem szynkuje, dawać ma właściwą miarę, kto to ominie, zapłaci 4 białe grosze kary - lwóweckie prawo piwowarskie AD 1609

                              Comment

                              • Sven
                                Senior
                                • 09-2003
                                • 1211

                                #90
                                Zakupione we Wroclawiu.

                                Piana dosyc trwala, kolor lagerowy. W zapachu przyjemnie chmielowe i nieco slodowe.
                                Smak to przyjemne odczucia plynace z danego mariazu slodu i chmielu.
                                Przyznam, ze bardziej smakowalo mi dawne Ksiazece, ale nie ma co marudzic.
                                Pijalne.
                                Celia, cerevisia et conventus.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X
                                😀
                                🥰
                                🤢
                                😎
                                😡
                                👍
                                👎