Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Browar Na Jurze, [Pinta] Atak Chmielu

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • concerto
    Senior
    • 09-2003
    • 859

    Ktoś pisał że Atak zrobił się bitterowy i mam podobne wrażenie. Piwo ciągle bardzo mi smakuje, ale bardziej przypomina Angielskie Śniadanie - które nota bene mi bardzo smakuje.
    Last edited by concerto; 02-04-2013, 20:54.
    "... ja nie tylko literat, ale i Gombrowicz!"

    Comment

    • yaro74
      PremiumUżytkownik
      • 09-2012
      • 2089

      Ocena z ARTomatu

      Kolor: ciemnomiedziany, ładny [4.5]
      Piana: średniowysoka, średniotrwała, zostawia niewielki ślad na szkle [4]
      Zapach: średniointensywny, początkowo cytrusowy, później żywiczny z lekka ziołowością [4]
      Smak: na pierwszym planie średnio mocna grejfrutowa goryczka pozostająca dośc długo na podniebieniu, średnio przyjemna w piciu, wyczuwalna żywiczność, w tle przyjemna słodowość. Piwo jednak nie tak dobre jak Rowing Jack. [4]
      Wysycenie: odpowiednie [5]
      Opakowanie: podobne do innych piw Pinty, taki sam kapsel, a więc ocena podobna [3.5]
      Uwagi:

      Moja ocena: [4.05]

      Comment

      • Prusak
        Senior
        • 07-2005
        • 4312

        Może wyjdę na obrazoburcę, choć zastrzegam się, że po chwilowej fascynacji Ale Browarem uznałem wyższość umiaru piwowarów z Pinty... Ale ostatnie kilka razy, kiedy sięgnąłem po Atak Chmielu uświadomiły mi zmiany. Przede wszystkim brak tego wspaniałego bukietu z pierwszych dwóch warek, coraz bardziej wulgarna goryczka, jakby podbita akcentami alkoholowymi. Celowo wyostrzam, ale mam nadzieję, że Pinta nie pójdzie tą drogą...

        Comment

        • Rzeszowiak
          Piwny Radykał
          • 04-2009
          • 1596

          Nie róbmy z Pinty i AleBrowaru świętych krów. Też mają prawo do gorszych warek. W weekend w Pradze trafiliśmy na niesmacznego Kocura IPA i jakoś nie słyszałem opinii, że zeszli na psy, a jednocześnie nikt nie bał się powiedzieć, iż to jedno ze słabszych piw jakie piliśmy.

          Comment

          • Rzeszowiak
            Piwny Radykał
            • 04-2009
            • 1596

            Akurat zdarzyło się spróbować ataku chmielu po AIPA-ch pitych w Pradze i zgodnie wszyscy orzekli, że atak chmielu jest dość lurowaty. Moim zdaniem najbardziej stracił na aromacie.

            Comment

            • arturroxx
              Member
              • 10-2002
              • 94

              Atak z datą 15 września to najgorsza wersja tego piwa jaką piłem. Aromat chmielu śladowy, w smaku karmelowa słodowość skontrowana ostrą jednowymiarową goryczką z aptecznym finiszem. Zero "ejlowej" owocowości, zero cytrusów, zero żywiczności. Jak tak dalej pójdzie to z żalem, ale rozstanę się z tym piwem na dłużej.

              Comment

              • chechaouen
                Senior
                • 01-2011
                • 1180

                Warka z datą 23 października dobra, ale trochę za bardzo schowana słodowość, przez co piwo staje się za mało harmonijne, a głęboka grapefruitowa goryczka staje nieco za bardzo przyciężkawa. Żywicy też jakby trochę mniej niż w poprzednio pitych sztukach. Grapefruit zdominował to piwo za bardzo w tej warce moim zdaniem

                Comment

                • Rockstar
                  Junior
                  • 05-2013
                  • 4

                  Można gdzieś w Lublinie dostać piwa tego browaru?

                  Comment

                  • TopekSc
                    PiwBiz
                    • 03-2013
                    • 180

                    Przejrzyj odpowiedni dział: http://www.browar.biz/forum/forumdisplay.php?f=298

                    Comment

                    • DariuszSawicki
                      Senior
                      • 08-2012
                      • 2868

                      Pewnie wszyscy pamiętamy ten czas kiedy pojawił się Atak Chmielu w tzw. komiksowych etykietach. I pamiętamy ten smak!
                      A dziś to już trochę inne piwo.
                      Nie będę się rozpisywał, napiszę krótko.
                      Warka z datą do 29 listopada 2013. Za dużo karmelu, za mało chmielu.

                      Comment

                      • yoda79
                        Senior
                        • 01-2013
                        • 861

                        To jedno z moich ulubionych piw, gościło i będzie gościć w moim piwnym menu cały czas, ale mam pytanie do znawców (nie śmiać się z laika)
                        Mianowicie wczoraj wypiłem najpierw Codera, potem Pacyfika i dopiero jako 3 piwo Atak. No i w ogóle mi nie smakował, czułem głównie alkohol. I zastanawiam się co wpłynęło na moją percepcję - wcześniejsze piwa czy akurat ta warka nieudana? Nadmienię, że w sobotę atak smakował mi wybornie.

                        Comment

                        • żąleną
                          Sojowe Oddziały Bojowe
                          • 01-2002
                          • 13239

                          Zapewne Pacyfik. Zdarzało mi się, że inny ejl pity po amerykanie smakował słabo, zupełnie jak nie ejl.

                          Comment

                          • bartas166
                            Junior
                            • 01-2013
                            • 16

                            Kiedyś piłem Atak Chmielu po Cock O' The Walk z Williams Bros. to dopiero był zawód. Atak wydał się jakiś jednowymiarowy.

                            Comment

                            • Javox
                              PremiumUżytkownik
                              • 11-2009
                              • 6134

                              Nie pije często takich piw ale krok za krokiem butelka za butelką można coś więcej zasmakować...

                              Piana... średnia, nie na długo... potem warstewka...
                              Gaz... nie za duży...
                              Kolor... ładny dla oka, czerwonawy, miedziany... nie jasny...
                              Zapach... owocowy ale ciężko coś szczegółowo powiedzieć, nie za mocny... zioła...
                              Smak... ananas, grapefruit, zioła... wydawało mi się dość słodkie... ale była też mocna goryczka...

                              18.01.2014... dość ciężkie... skojarzenia z nalewkami, lekarstwami ziołowymi... zapach szafy z różnymi lekarstwami, kroplami na serce itp...
                              Attached Files

                              Comment

                              • Derbeth
                                Senior
                                • 04-2013
                                • 337

                                Ocena z ARTomatu

                                Kolor: ciemnomiedziany [4]
                                Piana: niezbyt obfita i trwała, ale oblepia szkło [4]
                                Zapach: słodko-owocowy, jest grejpfrut, słód; przyjemny, ale jak na IPA nie jest wyjątkowo intensywny [4.5]
                                Smak: wyraźna goryczka o grejpfrutowym charakterze, w miarę picia robi się cięższa i żywiczna, duża pełnia, piwo zostawia w ustach słodową słodycz oraz goryczkę [4]
                                Wysycenie: średnie, tutaj odpowiednie [4.5]
                                Opakowanie: etykieta taka sobie, podany ekstrakt i pełny skład [4.5]
                                Uwagi: Nie powala na kolana, ale trzyma poziom. Nie jestem wielkim fanem IPA, ale wypiłem bez bólu. Z polskich przedstawicieli gatunku wolę jednak Rowing Jacka.

                                Moja ocena: [4.225]

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X
                                😀
                                🥰
                                🤢
                                😎
                                😡
                                👍
                                👎