BrowarBiz utrzymuje się z dobrowolnych datków PremiumUżytkowników. Do absolutne podstawowego działania serwisu niezbędnych jest 100 wspierających osób. Żeby go móc rozwijać - potrzeba 300+ wspierających. Dodaj swoją cegiełkę teraz!
Nieustające wsparcie daje nam sklep piwowarski Centrum Piwowarstwa pokrywając resztę brakujących talarów - zapraszamy na zakupy!
Kolor: bardzo ładny, ciemno-pomarańczowo-rubinowy, mętnawe [5] Piana: piana była tylko na początku, po 2-3 minutach została tylko cienka obwódka jak na zdjęciu [2] Zapach: dość intensywny ale trzeba porządnie wąchać, czuć miks owocowy oraz leciutki zapach fermentacji [4] Smak: w smaku idealne, gęste, pełne, treściwe, lekka chmielowo-pestkowa goryczka, słodowe akcenty oraz owocowe nuty uczyniły z tego coś bardzo dobrego, wszystko było doskonale w tym piwie wyważone (wyważone przez Ż) [5] Wysycenie: gaz w tym piwie bez zarzutów [5] Opakowanie: wszystko byłoby super gdyby był jeszcze firmowy wafelek [4.5] Uwagi: Picie tego piwa to była sama przyjemność
Ostatnia zmiana dokonana przez becik; 2011-06-20, 16:42.
Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943http://zamkidwory.forumoteka.pl
Byłem dziś w MajErze, wziąłem oferowane przez kelnera "Piwo Bursztynowe". Według obsługi miały to być "wariacje na temat Marcowego" (cytat dosłowny), więc nie wiem, czy chodziło o Marcowe czy było to coś nowego. W każdym razie wygląd zgadzał się z fotką Becika, jego opis też się zgadzał z "moim" piwem. Bardzo dobre było
Kolor: Nasycony bursztynowy, wpadający w rubin - bardzo ładny, ale na marcowe to chyba ciut za intensywny... [4.5] Piana: Kremowa, średniowysoka i średniotrwała. [3.5] Zapach: Dominuje karmel z powiewem słodu palonego. [4] Smak: Podobnie jak zapach - bardzo ciekawy, ale trochę mało marcowy: słody palone, karmel, elementy winno-owocowe... [4.5] Wysycenie: Rzemieślniczo porządne. [4] Opakowanie: Sympatyczny lokal, miła obsługa, szkło i wafelki browaru - wszystko super. [5] Uwagi: Chyba nie jest to klasyczne marcowe, ale z pewnością bardzo smaczne piwo .
Zdecydowanie najlepsze z wszystkich czterech pitych niedawno na miejscu. Smaczki suszono-śliwkowo-rodzynkowe - mogłyby być ciut lepiej skontrowane chmielem, ale i tak było dobrze. Wyczułem też ślady wędzonki, choć to może ta suszonka tak mi się mieniła; a może jedno i drugie to jedno i to samo.
Kolor: bursztynowy przechodzący w brązowy [4] Piana: gęsta, dobrze się utrzymuje [5] Zapach: bardzo intensywnie słodowy zapach jak w browarze, ciężko doszukać się chmielu, ale ogólnie przyjemny [4.5] Smak: pełne, dominuje wybitnie słodowy smak - trochę jak w napoju słodowym, słodkie, w finiszu lekka goryczka, nie jest tak ciężkie jak marcowe, z którymi miałem dotąd do czynienia - ogólnie całkiem przyjemne [5] Wysycenie: w porządku [4.5] Opakowanie: [5] Uwagi: Lane z beczki, plastik. Pewnie nie ortodoksyjne marcowe, zdecydowanie nie dla ludzi szukających mocnej goryczki, ale mnie piło się przyjemnie.
Butelka 1 l kupiona w krakowskim sklepie Delikatesowo. Aromat jak w lambiku, chociaż wybrałem butelkę z lodówki, data ważności 28 lipca.
Ostrzyłem sobie zęby na to piwo, a tu zlew, biorąc pod uwagę cenę na pewno nie kupię go więcej w takim opakowaniu.
To jakiś wałek. Marcowe skończyliśmy lać 10 lipca a butelki ostatnie lałem chyba 8 lipca. Termin 2 tygodnie czyli maks data przydatności 22 lipca. Nie istniały żadne butelki marcowego z datą do 28 lipca.
"Zawsze pamietaj o przewidywalności głupoty" Hare piwo, hare piwo, piwo, piwo, hare, hare
Hare sex, hare sex, sex, sex hare, hare
Hare muza, hare muza, muza, muza, hare, hare
Hare siec, hare siec, piwo, sex, muza, hare.
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika biermann
To jakiś wałek. Marcowe skończyliśmy lać 10 lipca a butelki ostatnie lałem chyba 8 lipca. Termin 2 tygodnie czyli maks data przydatności 22 lipca. Nie istniały żadne butelki marcowego z datą do 28 lipca.
Człowieku, naprawdę lepiej byś się zastanowił dwa razy zanim zarzucisz obcej osobie kłamstwo. Proszę, w załączniku zdjęcie mojej butelki. Może teraz powiesz, że sfałszowałem pieczątki i etykiety? Dno.
Człowieku, naprawdę lepiej byś się zastanowił dwa razy zanim zarzucisz obcej osobie kłamstwo. Proszę, w załączniku zdjęcie mojej butelki. Może teraz powiesz, że sfałszowałem pieczątki i etykiety? Dno.
Czytaj ze zrozumieniem.
Takiej pieczątki nawet w browarze nie używam, jawne fałszerstwo... znaczy się sklep...
Poza tym nawet na zdjęciu widać, że data została naklejona... dno to sklep z którego to kupiłeś...
Ostatnia zmiana dokonana przez biermann; 2013-07-19, 16:40.
"Zawsze pamietaj o przewidywalności głupoty" Hare piwo, hare piwo, piwo, piwo, hare, hare
Hare sex, hare sex, sex, sex hare, hare
Hare muza, hare muza, muza, muza, hare, hare
Hare siec, hare siec, piwo, sex, muza, hare.
Masz zdjęcie etykiety takiej, jak powinna wyglądać wyjeżdżając z browaru?
Kurcze ja je osobiście nalewam i obklejam etykietami, które też własnoręcznie stempluję. Nie zdjęcia pod ręką nie mam bo jest weekend i udało mi się już wyjść z browaru.
Ale tak wiem że to wałek zrobiony w sklepie...
"Zawsze pamietaj o przewidywalności głupoty" Hare piwo, hare piwo, piwo, piwo, hare, hare
Hare sex, hare sex, sex, sex hare, hare
Hare muza, hare muza, muza, muza, hare, hare
Hare siec, hare siec, piwo, sex, muza, hare.
Zawartość alk. 6, 0%.
Barwa pełna żółć, lekko przymglona.
Piana słabiutka, szybko schodzi do obrączki, za to dość ładnie osadza się na szkle.
Wyscycenie niskie.
W zapachu dość słabo, głównie nuty owocowe.
W smaku na początku, co dość dziwne, goryczka,...
Kolejny dziwny minibrowar w dziwnym miejscu.
Krzywaczka to mała wieś na południowy wschód od Krakowa, przez którą przebiega ruchliwa droga krajowa nr 52 Kraków - Bielsko-Biała.
Minibrowar mieści się w nowopowstałym potężnym, czterokondygnacyjnym budynku.
Dookoła jest...
Comment