Kiuchi, Hitachino Nest White Ale

[sibarh]

Butla 0,72 litra malowana, alkohol 5 %, eks. brak, kapsel firmowy
Kolor - żółty, blady
Piana - drobna, średnio wysoka, trwała
Zapach - cytrynowo-budyniowy !
Gaz - ok
Smak - wyraźnie cytrusowo-owocowe, średnia słodycz, spory kwasek,
greifrutowa goryczka
Rewelacja. Polecam.

W moim "zbiorze" piw zagr. nr 4128 - moje 2051 nowe piwo na forum

[sibarh]

Foto:

[wpadzio]

Witbier po japońsku. Od czasów Sibarha alkohol wzrósł do 5,5%. Ekstrakt 11,3 Plato. W składzie między innymi skórka pomarańczy, kolendra, gałka muszkatołowa i sok pomarańczowy.

Mętna, żółto-mleczna barwa.
Biała, drobna piana, głośno bzyczy, choć posiada stosunkowo trwały pokrój. Lekko lepi się do szkła.
W bukiecie wyczuwalne nuty składników o których wspominałem wyżej. Do tego kwaskowatość, nieco wanilii i jogurtu owocowego. Mimo wszystko aromat jest dość delikatny.
Smak przyjemny, zbudowany na pomarańczowych, lekko kwaskowych odcieniach. Kolendra, przyprawy oraz cień mydła i perfum. Profil dopełniają pszeniczne nuty i symboliczny miszmasz cierpkości i goryczki.
Nagazowanie wyraźne, wyczuwalne na języku.
Butelka 330ml, w odróżnieniu od zdjęcia powyżej niska i krępa. Etykieta już papierowa, samoprzylepna. Nadal z motywem stylizowanej sowy. Jedynie kapsel pozostał bez zmian.

Sympatyczne piwo, przyjemne w degustacji. Nawet niepiwna dziewczyna też skosztuje bez skrzywienia. Trochę może za pomarańczowe, pewnie z powodu dodatku soku. Nieco więcej spodziewałem się również po aromacie. Niemniej jednak na 7,5 w skali 1-10 zasługuje. Choć na skuteczną randkę zdecydowanie bardziej opłaca się nabyć japońskie wino choya. W podobnej cenie

[jacekwerner]

Dominuje pomarańcza, piwo jest rześkie, nieźle wysycone i w iście ekspresowym tempie ( nie tylko ze względu na pojemność ) zniknęło ze szkła. Jeden z lepszych witów, jakie piłem.
Poniżej zdjęcie tej "niskiej i krępej" butelki :

[Javox]

Grafika jak w ostatnim zdjęciu...

Piana - średnia i opada do obwódki.
Lacing - prawie nic.
Barwa - mętny żółty z pomarańczowym.
Gaz - średni.
Aromat - gorzkawa cytrusowość i kolendra.
Smak - mini kwasek, gorzkawa cytrusowość, mała goryczka.

Cudów nie było...