Lieberth, Kellerbier

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • darekd
    Generał Wszelkich Fermentacji
    🍺🍺🍺🍺
    • 2003.02
    • 13032

    #1

    Lieberth, Kellerbier

    Browar z miejscowości Hallerndorf w Górnej Frankonii. W tej samej miejscowości działa dużo bardziej znany browar Rittmayer.
    Natomiast Lieberth nie dąży za rozgłosem. Z mediów społecznościowych używają chyba tylko telefon

    Mit zwei Bierkellern gesegnet Mit Stolz blickt man bei der Brauerei Lieberth auf die Jahrhunderte andauernde Historie zurück. 1679 erteilte Fürstbischof Johann Philipp von Dernbach dem Metzger und Landwirt Johann...


    Opisywane były tu ich pilsner o tej samej zaw. alkoholu 5,0%:



    oraz lager

    Browar z miejscowości Hallerndorf w Górnej Frankonii. W tej samej miejscowości działa dużo bardziej znany browar Rittmayer. Dawno temu opisywany był tu ich pils: https://www.browar.biz/forum/piwo/piwo-konkretnie/europa/niemcy/39084-lieberth-pilsener Browarek warzy trzy rodzaje piwa (jeszcze keller), o specjalny


    i to na dzień dzisiejszy raczej cały asortyment browaru.

    Aromat - chleb z podpieczoną skórką chlebową, ciut drożdży, minimalnie chmiel
    Piana - średnia, umiarkowana trwałość, na dłużej niewiele zostaje
    Barwa - słomka/jasne złoto, lekkie zamglenie. Jak na kellera dość klarowne
    Wysycenie - łagodne, lekko musuje. Tu typowe dla stylu
    Smak - wyraźna chlebowość, trochę skórki chlebowej, delikatny drożdżowy kwasek, chmiel i goryczka dość łagodnie (choć jak na kellery nieco wyraźniejsza), na finiszu jest minimalna piołonuwość (która pojawia się w ich piwach) połączona z podprażonymi ziarnami
    Treściwość - umiarkowana pełnia

    Frankońska dobra klasyka.
  • darekd
    Generał Wszelkich Fermentacji
    🍺🍺🍺🍺
    • 2003.02
    • 13032

    #2
    Click image for larger version

Name:	P1110720.JPG
Views:	57
Size:	23,4 KB
ID:	2330067

    Comment

    • darekd
      Generał Wszelkich Fermentacji
      🍺🍺🍺🍺
      • 2003.02
      • 13032

      #3
      Powrót do tego piwka i są wyczuwalne a nawet widoczne zmiany, bo piwo już jest bardziej zmętnione jak na kellera przystało.
      Natomiast w smaku jest więcej owocowo-drożdżowej kwaskowości a chmiel jest całkiem wyraźny (taki keller-pils, goryczka jak na styl i rejon mocniej zaakcentowana), choć nie tak jak w ich lagerze... Wysycenie trochę żywsze.
      Chlebowość natomiast zrobiła się delikatna. Dość pecyficzne są te ich piwa (lager, pilsner i keller) - trochę jakby czasami błędnie etykietowali, albo poszczególne warki się różnią (może jest niepasteryzowane i może transport i składowanie robi swoje, ale nie ma informacji na ecie czy pasteryzują). Tu wraz z piciem tego chmielu jest coraz więcej - ziołowy, ale nie agresywny jak było w ich lagerze i bez tej piołunowości.

      Wolałbym chyba bardziej chlebowego kellera, ale nie jest źle, rześkie, przyzwoite. Choć nie jest to moim zdaniem czołówka kellerowego frankońskiego peletonu.

      Comment

      Related Topics

      Collapse

      Przetwarzanie...