Augustiner-Bräu, Augustiner Pils

[Andi]

Kolejny wyröb z Augustiner Brauerei München.
Pils o zawarzosci alk.5,6% jak na Pilsa niesamowite.
Piana srednia i dosc slabo sie trzymajaca.
Kolor jasniutki slomkowy z pieknymi bombelkami gazu.
Smak goryczkowaty silny z duza Aroma

[Dreamer]

zaw. alk. 5,6%, but. 0,33 l
przywiezione z Niemiec

Niezwykle aromatycznego pilsa z Ingolstadt (miasto jakieś 50 km na północ od Monachium w rejonie Hallertau), wykorzystującego chyba wszystkie atuty chmielu aromatycznego odmiany Hallertau postanowiłem skonfrontować z pilsem z monachijskiego Augustinera, najstarszego czynnego browaru w tym mieście. Ciekaw byłem, czy tu też stawiają na aromat:
kolor - silnie rozwodniona słomka nie napawa optymizmem; tak jasnego piwa chyba jeszcze nie widziałem (pomijając różne "piwnopodobne" specjały);
piana - gesta i wysoka na początku, szybko się strzępi; ale nawet postrzępiona wygląda niesamowicie apetycznie;
nasycenie - raczej przeciętne, a bąbelki gazu, o których wspomina Andi, rzeczywiście szerokim strumieniem pną się w górę; śliczny widok;
zapach - intensywna chmielowa woń trawiasta, ziołowa, cierpka;
smak - tutaj przede wszystkim mocna, esencjonalna goryczka o kwaskowym ziołowo-trawiastym charakterze, niestety tłumiąca nieco aromaty chmielowe; aromatyczne, słomkowe nutki majaczą gdzieś w tle, ale kompletnie nie mają siły przebicia - szkoda; ostry, piołunowy smak dla wytrwałych; goryczkę wspomaga jeszcze wybitnie gorzki, długi posmak piwa.

Andi zwrócił uwagę na zawartość alkoholu - rzeczywiście jak na pilsa 5,6% to sporo. Nigdzie nie znalazłem wzmianki o ekstrakcie, którego wartoby porównać z bardzo jasną barwą piwa.
Zdjęcie Andiego wciąż aktualne.