Köstritzer, Schwarzbier

[Piwosz13]

Kostritzer czarna pycha, nawet stary znajomy Niemiec mawiał, że lekarz polecał jego mamie dwno dawno temu na dolegliwości brzucha...
Cenki nie jest źle, a widzieliście Warsteinera 2 puchy za 6zl?
Pił ktoś tego pszenicznego Krombachera?

[ART]

Kolega nowy, więc nie wie że każde piwo ma osobny wątek.

[Piwosz13]

Tak, przepraszam za zamieszanie - znalazłem wątek o pszenicznym,
ale Kostritzer mimo wszystko jest najlepszy

[Hapek]

Chyba za dużo się spodziewałem po tym piwie. W smaku wybitnie kawowy, bez goryczki, palone. Wysycenie jak dla mnie za niskie chociaż gdyby było większe może nie byłoby tak pijalne. Kupione w Żabce za 4.99zł i raczej nie powrócę do tego piwa.

[Prusak]

Ja też raczej nie powrócę, nie zgadzam się do ciemnej, nieprześwitujacej barwy, zgadzam się natomiast co do tego, że piwo nie ma wyrazistego charakteru. Ot, wypić bez bólu i tyle. Na pewno nie wytrzymuje konkurencji z Opatem Tmawym 13.

[x57]

Kolor ciemnobrązowy.
Piana dość wysoka, zabrudzona, średnio-pęcherzykowa, trwała.
Aromat średnia słodowość, lekki karmel, lekki chlebek, lekka czekolada, minimalna paloność.
Smak słowodość, lekka czekolada, lekka paloność, lekki chmiel, trochę podniesiona kwaśność.
Goryczka niska, czysta.
Odczucie w ustach pełnia średnio-niska, smukłe, nagazowanie średnio-wysokie, minimalnie cierpkie.

Nawet niezłe.

[chechaouen]

Kolor to czerń z rubinowymi odblaskami. Piana fajna, średnioobfita i miło przybrudzona. Zapach to ładna ciemniakowa kompozycja - raczej wytrawna, sporo nut palonych do tego dużo kawy. W smaku bardzo poprawnie, ciemniak zdecydowanie kawowy, wytrawny, ale też goryczka raczej subtelna, palona i lekka. Wytrawność tego ciemniaka to po prostu brak słodowo-owocowych klimatów wpadających w słodkawość. Lekka kawowość przesiąknięta nutkami palonymi gra tu zdecydowanie pierwsze skrzypce. Troszkę za dużo ciemniakowej pustki, za mało treści, przez co piwo pozostawia lekkie wrażenie wodnistości. Ale ogólnie bardzo poprawne, pije się całkiem przyjemnie. Ja kupiłem za 1,99 zł (wyprzedaż) i w tej cenie to wręcz rewela

[Dewasto]

Czarnepiwo z gęstą beżową pianą prezentuje się okazale. Pierwsze aromaty z butelki były typowe, ale po przelaniu zapach zelżał i zamienił sie w lekkie palone. Nic tak na prawdę szczególnego nie wyczuwam. Pianka znika powoli. Piwo jest wytrawne, ale czuć palone słody. Smak to już jest ciekawe doświadczenie. Lekka goryczka i niskie nasycenie pozwala czuć te palone słody. Pianka zostawia koronkę więc jest dobrze. Moim zdaniem jest lepszy od Koźlaka bo jest bardziej wyrazisty. Koźlak jednak nie ma zdecydowanego smaku. Bardzo przyjemne niezamulające piwko. Dobrze gasi pragnienie.

[Javox]

Dla Polaków do Lidla chyba wysłali "pogorszone" piwa /mit miejski?/.

Piana - dość szybko opadła, trochę z trzaskiem. Po kilku chwilach na powierzchni nie zostaje już nic. Jest trochę lacingu.
Barwa - pod światło rubin.
Gaz - poniżej średniej.
Aromat - susze owocowe, czekolada, czerwone wino? Ale w niskim zakresie.
Smak - minimalna paloność, minimalna goryczka, troszkę słodkie i to czerwone wino.

Pod koniec piwo staje się bardziej płone, jest średnia owocowość, były skojarzenia z kompotem ze śliwek.
Piłem jakiś czas temu i chyba było smaczniejsze, raczej wodniste aż tak nie było.

Nowa szata graficzna.

[Frittle]

Piwo kupione w Lidlu.
Kolor: Ciemny, nieprzejrzysty.
Piana: Dość obfita, ale opada jak w coli.
Zapach: Mało intensywny. Delikatna kawa zbożowa. Żadnych suszonych śliwek czy czegokolwiek innego nie mogłem się doszukać.
Smak: Tutaj już paloność jest zauważalna, choć i tak pierwsze słowo jakie mi przyszło do głowy po przełknięciu to wodnistość. Na szczęście z każdym łykiem jest trochę lepiej.
Wysycenie: Nieco za duże.
Opakowanie: Nijakie, zresztą to norma w niemieckich koncerniakach.

Piwo, które można wypić bezrefleksyjnie. Schwarzbier powinien być zdecydowanie bardziej palony. Tutaj paloności jest jak na lekarstwo.

[behegrzmot]

Kolor: Ciemnorubinowy 4,5/5.
Piana: Niezbyt obfita, szybko opada niemal do zera. 3/5
Zapach: Wyraźne słody palone, lekki kwasek 3,5/5
Smak: Wyraźne palone, lekko kwaskowe, wodniste. 3,5/5
Wysycenie: Średnie, może i mogłoby być ciut niższe ale wtedy jeszcze mocniej dawałaby o sobie znać wodnistość więc jest w sam raz. 4/5
Opakowanie: Niczym się nie wyróżnia ale jest ok 4/5

Ogólnie bardzo poprawne piwo, z sentymentem wracać do niego nie będę ale jeśli znowu będzie dostępne promocyjnie to z pewnością kilka sztuk zakupię.

[darekd]

Taki powrót po latach. Eta prawie niezmieniona. 11,4% ekstr., 4,8% alk. W aromacie łagodnie palone, trochę kawy zbożowej. W smaku paloność wyraźniejsza z dłuższą, łagodną goryczką i prażonym ziarnem. Smukłe, wytrawne, sesyjne, lekkie i czyste w odbiorze. Przyjemny powrót.

https://www.koestritzer.de/biere/koestritzer-schwarzbier