Lohrer, Keiler Weißbier Dunkel

[zgroza]

Pite w Würzburgu (wlaciwie w Veitshöchheim) o 6 nad ranem u kolegi kierowcy, ktory mnie wzial na autostopie spod Hamburga i wiozl az do Ulm. Serdeczne dzieki i za piwo, i za podwozke i za rozmowe!
W butelce z krachla kryje sie wspanialy ciemny pszeniczniak, jasnobrazowy, ale ciemny jak na dunkelweizena, z ladna piana, bardziej korzenno-gozdzikowy niz cytrusowy, "würzig" - o wyraznym, lekko ostrawym smaku, dosc tresciwy.
Bardzo dobry ciemniaczek - w okolicznosciach przyrody nieodparcie wspaniale.

[zgroza]

Jak na Niemcy, eta przyciąga uwagę.

[Pancernik]

Piwo brązowo-rubinowe, lekko mętne o zawartości alko 5,2%. Piana kremowa, drobna, obfita, sztywna i długotrwała - całkiem inaczej, niż u "brata-blondyna" .
Pachnie słodowo i bananowo, niezbyt intensywne ślady karmelowe. W smaku palony słód, delikatny karmel, daleeeeko ślady bananów.
Gazu sporo, ale nie męczy - jakiś-taki aksamitny... Opakowanie łudząco podobne do jasnej pszenicy - różni się tylko kolorem obwódki. Jak na focie.
Podobnie, jak jasna pszenica - piwo nie powala. Chociaż, gdybym miał powtórzyć, wybrałbym "dzika-bruneta" .

[wrednyhawran]

Poprawna ciemna pszenica ale mnie nie zachwyciła, niemniej wypilem ją ze smakiem.
Kolor poprawny, piana nietrwała. W smaku trochę za malo kwaskowości i goryczki, przez co piwo robi się nieco mdłe.
Plus za fajną etykietę.

[darekd]

Podzielam opinię Pancernika. Nie powala, ale i tak mi smakuje, może dzięki tu dość oryginalnej paloności słodów. Całkiem fajne.

To post nr 10 000 tys. w tym dziale! Wznoszę toast dzikiem brunetem