Opilla, Firmowe

[Petrax]

Тернопильские Опилла Фирмове (Ternopilskie Opilla Firmove), browar w Tarnopolu.
Ekstr. 16%(!) Alk. 5,7%

Piwo z mało renomowanego ukraińskiego browaru, kupione w Poczajowie, butelka 0,5l przezroczysta(!), cena 1,50 hrywny. Na pierwszy rzut oka dziwi wysoka zawartość ekstraktu w porównaniu do zawartości alkoholu i dziwna butelka, ale po kolei.

Kolor: piłem z butelki ale dzięki jej przezroczystości mogę stwierdzić, że piwo było strasznie jasne jak na taką zawartość ekstraktu
Piana: chyba dość dobra bo trwała na butelce i piwie do końca spożycia
Gaz: dużo, szczypie w język
Smak: początkowo mydlano-chemiczny z wyraźną goryczką ale z każdym następnym łykiem robiło się ciekawsze, przywodzi na myśl produkty z Suwałk.

Ogólnie piwo dziwne ale wypiłem bez obrzydzenia. Być może to jeszcze relikt sowieckiego piwowarstwa na Ukrainie.
Ogólnie: 3,0 (1-5)

[delvish]

Przedziwne to piwo. Deklarowane na etykiecie parametry to 16% ekstraktu i min. 5,7% alkoholu. Samo piwo smakuje jak oldschoolowy porządny lager. W zapachu przyjemny akcent słodowy współgra z nutkami chmielowymi. Barwa jasnego bursztynu, klarowna. Piana drobnoziarnista, dość trwała, ładnie oblepia szkło. Wysycenie ok. W smaku nieco słodu i przyjemna, długa goryczka. Butelka niby brązowe euro 0,5l, ale wyraźnym odcieniem zielonego. Obstawiałbym, że wyprodukowana została ze stłuczki butelek brązowych (w lekkiej przewadze) i zielonych (w mniejszości). Informacje na etykiecie są równie dziwne jak samo piwo oraz butelka. Piwo "żywe" oznacza zapewne brak pasteryzacji. Wersalikami napis o niestosowaniu przy produkcji syropu maltozowego oraz braku GMO. Za to na kontrze ryż i cukier w zasypie. Ciężko to piwo ocenić. Smakuje jak naprawdę solidna, niepasteryzowana 12^o, no góra 13^o. Z 16^o do tego dość rozsądnie odfermentowaną nie ma za wiele wspólnego. W sumie smakowało mi niewiele mniej niż Pawliwskie. Warto spróbować.