Pierwsze pite przeze mnie przeniczne piwko o tak wyrazistym posmaku goździków. Piwko jest faktycznie świetne. Wybitna pienistość przy wcale nie bardzo wysokim nagazowaniu. Piękny bananowy zapach (przeniczne to chyba jedyne piwa o których zapachu faktycznie mogę powiedzieć bardzo przyjemny). W smaku głownie wspomniany goździk ale w tle czuć także banany. Świetne piwo, pokazujące że biedna i pogrążona w mrokach układów mafijnych Ukraina potrafi stworzyć bardzo przyzwoity rynek browarniczy (w Polsce na początku lat 90 - tych też się tak wydawało, ale globalny kapitalizm zarżnął wszelką indywidualność
- ale to już osobny temat)
- ale to już osobny temat)
Tak też uczyniłem i moim oczom okazał się kufel mocno mętnego piwa z gęstą mocną pianą. Smak mnie poraził swoją wyrazistością, wyraźnie bylo czuć coś co nazywam "sfermentowaną pszenicą" 
Comment