Piwo Borostyan zakupiłem w ichniejszym supermarkecie,za około 150 forintów,więcej danych niestety nie posiadam w składzie wygładało ze coś tam do piwa jeszcze dorzucają.
A co do piwa dość ciekawa etykieta w miodowych kolorach,inna od stylu etykiet Węgierskich piw. Jeśli chodzi o smak to mi najbardziej podpasowało ze wszystkich Węgierskich piwek(nie licząc Stelli Artois).
W smaku najbardziej wyczuwalne byly słodowe posmaki i piwo nie było wodniste miało po prstu wyrazisty smak.Jako, że pite z butelki o innych elementach nic nie moge powiedziec.
					A co do piwa dość ciekawa etykieta w miodowych kolorach,inna od stylu etykiet Węgierskich piw. Jeśli chodzi o smak to mi najbardziej podpasowało ze wszystkich Węgierskich piwek(nie licząc Stelli Artois).
W smaku najbardziej wyczuwalne byly słodowe posmaki i piwo nie było wodniste miało po prstu wyrazisty smak.Jako, że pite z butelki o innych elementach nic nie moge powiedziec.
 ), obecnie to tak jakby w temacie polskich piw było, Olsztyński, "nazwa piwa"; to taka mała uwaga 
 . Taka nazwa widnieje na kontrze.
							
						
Comment