Prądnicka Piwowarnia Plebejska e-prezesa, warka XXXIII - Prądnickie Jasne

[Shlangbaum]

Tomek powiedział, że to piwo w stylu Munich Helles Lager, jego ekstrakt to 12 blg.

Kolor miodowy. Piana szybko opada ale pozostawia obrączkę. W smaku słodowe i jakieś takie ciężkawe. Goryczka słaba w granicach stylu. Zapach taki jak smak. Piwo zasadniczo smaczne, mojemu koledze też smakowało.

[e-prezes]

zasadniczo testowałem recepturę i jednak ostatecznie pod nazwą "Prądnickie Jasne" będzie coś bardziej w styli pils - jaśniejszy, bardziej goryczkowy.

[zAjkA]

Kolejne już piwo z Prądnickiej Piwowarni które wpadło w moje ręce.

Zapach kwiatowy aczkolwiek przysłonięty nieco słodem. Piana perfekcyjna. Początkowo tworzy się gęsta czapa która trwa w owej postaci ok 3 min. Po tym czasie opada do postaci centymetrowego puszystego kożucha. Barwa identyczna jak w przypadku Shlangbauma miodowa, mętna. W smaku przyjemne. Zestawienie delikatnej goryczki razem z nienachalną specyficzną słodyczą wychodzi na dobre temu piwu. Z każdym kolejnym łykiem czuć jak goryczka osadza się na policzkach pozostawiając po sobie smaczny posmak. Oprócz tego jest orzeźwiające, a co za tym idzie dobrze je się piję. Nie odniosłem wrażenia aby było ciężkie w smaku. Dla mnie jest raczej delikatne. Wysycenie niczego sobie. Ogółem nie widoczne ale czuć że bąbelki pieszczą w pewnym stopniu język przy każdym kolejnym łyku. Nie ciąży również na żołądku. Z miłą chęcią napiłbym się tego trunku w jakiś letni upalny dzień. Dobrze schłodzone byłoby idealne na ugaszenie pragnienia oraz poprawienia sobie smaku. Mogę się mylić ale sądze że również pasowałoby do niektórych potraw. Jest to chyba moje pierwsze jasne piwo od e-prezesa. Wcześniej otrzymywałem ciemniaki i przyznam że dla mnie to pewna nowość gdyż jakoś przyzwyczaiłem się już do tego iż piwa z Prądnickiej Piwowarni charakteryzują się mocną wyrafinowaną goryczką. A tu prosze niespodzianka którą zaliczam na +. Pozdrawiam

[MarcinKa]

Otwieram, mocne syknięcie, na piwie w butelce pojawiła się piana. Wącham a tu chce nos urwać. Potężny kwas . Nalewam obfita piękna jednolita piana, bielutka. Kolor miodowy jak pisano. Leciutko mętne. Próbuję i... kwasu niet! Charakterystyczny domowo słodowy smaczek z leciutką goryczką. Oczywiście jakieś nutki drożdżowe. Zapach początkowo jabłkowy, później słodowy. Gaz obecny do końca, jak pisał zAjKa, nie widać go ale się fajnie wyczuwa. Prezesie bardzo fajne lekkie piwko, orzeźwiające. Brak mocniejszej goryczki. A straszyłeś, że jakiś mało udany cieńkusz.
Po raz kolejny przetrzymują dłużej niż inni i chyba na dobre to wychodzi. Jeszcze raz dzięki e-prezesie

[MarcinKa]

A tak się prezentuje. Wyszło troszkę ciemniejsze niż w rzeczywistości.

[e-prezes]

to jedno z tych rzech warek "smrodliwych". waniały strasznie, ale w smaku (poza kiepską goryczką) do wypicia. niestety od uwarzenie koźlaka lajboCKowego mam pecha i co warka to nieudana