Browar Infam „Taki tam ciemniaczek, ale już ze słodu”

[Małażonka]

Warka nr 4: 16ºBlg; 5,9% alk.
Barwa: ciemna, ciepłego brązu z lekkim cieniem rubinu
Klarowność: pełna
Piana: drobno i średniopęcherzykowa, długo utrzymująca się na powierzchni piwa
Nagazowanie: wysokie
Zapach: przede wszystkim chmielowy
Smak: ciekawy – wyraźnie palony, paloność dominuje ukrywając nieco w tle inne smaki. To taki „stout dolnej fermentacji”. Wyraźna chmielowa nuta potęguje jeszcze paloną goryczkę (pochodzącą z ciemnych słodów), ale goryczka ta jest miła, a posmak długi...
Może jak na ciemnego lagera goryczka jest zbyt wyraźna, ale na ciemne piwo domowe – w sam raz. Kolejna udana warka z browaru Infama.
I jeszcze należą się gratulacje: pierwsza zacierana warka i stworzenie nowego stylu:
„Stout dolnej fermentacji” – ciekawostka do powtórzenia

[Infam]

Sam mniut płynie z Twoich ust
Szkoda tylko, że Warka #4 zawdzięcza swoje walory nie browarowi Infam (pomimo, że tam były jej początki) lecz znakomitemu Piwowarowi Lukuj. To on ją stworzył. Ja tylko mieszałem łychą przy drugiej przerwie
Dzięki za ocenę.