Browary Regionalne Jakubiak

[Prusak]

Również jestem gorącym zwolennikiem opakowań zwrotnych! Co więcej, pomimo że do szewskiej pasji doprowadzają mnie unijne absurdy w stylu prostowania bananów, to w tym wypadku uważam, że w całej Unii powinny zostać znormalizowane butelki 0,5 i 0,3 litra, które powinny być w 100% zamienne w przypadku wszystkich piw dystrybuowanych na terenie UE.

Bez przesady. A co z tymi, którzy chcieliby wypuszczać swoje piwo w innych butelkach? Poza tym (pomijając już cały urok różnorodności) kolekcjonerzy popełniliby sepuku.

CO do BRJ, ich możliwości rozwoju - bez względu na butelki czy pasteryzację - uważam za ograniczone.

[Cooper]

Ja w sumie też chyba byłbym za zunifikowaniem wszystkich butelek piwnych w całej UE. No dodałbym jeszcze może jakieś inne pojemności typu 250 czy 1000 ml. Te z racji małego zapotrzebowania mogły by mieć nieco wyższą kaucję a już na pewno ta litrowa.

Kolekcjonerzy raczej nie chlastali by się z tego powodu bo raczej żaden "szklarz" nie zbiera butelek współczesnych. A nawet gdyby zbierał to współczesnych z tłoczonymi napisami (bo dokładnie takie zbierają kolekcjonerzy) są śladowe ilości w obiegu.
Wszystkie kaucjonowane butelki w zasadzie mają te same pojemności i kształty. Różnice między nimi liczone są w zasadzie w milimetrach i nieznacznych promieniach krzywizny. Wyłapują to maszyny przy segregacji w browarach a ludzie mają z tym tylko problem. Pozatym często są wg mnie pewnie nadużycia kiedy to na butelkę identyczną jak inne zwrotne browar nalepia ety z opisem "butelka niezwrotna" a więc jej koszt przerzuca na klienta.
Chyba nieświadoma unifikacja z kolei pomału następuje w etykietach. Nie wiem ilu kolekcjonerów to zauwazyło ale odnoszę wrażenie że coraz więcej browarów, zarówno koncernowych jak i mniejszych, używa et z wykrojnikem znanym wcześniej jedynie z et Wujnekena a więc kształt jaki ja nazywam (bo tak mi się skojarzył) bieżni stadionu lekkoatletycznego. Jest to z pewnością ułatwienie dla drukarni i browarów ustawiających/kalibrujących swoje etykieciarki. Dla kolekcjonerów et już pewna monotonia.

[Prusak]

Trochę odbiegamy od tematu. Ja tam bym uważał z jakąkolwiek unifikacją w świecie, w którym mamy do czynienia tylko pozornie z większą różnorodnością, podczas, gdy wszystko się standaryzuje. Precz z tym.
Na razie na dobrej drodze do unifikacji jest BRJ. Większość piw przestaje się różnić od siebie i przestaje mieć jakikolwiek charakterystyczny posmak.

[zgroza]

Czytam was i nie rozumiem.
Marek Jakubiak na piwie, jak możemy sądzić, się dorobił. Miał okres, kiedy jego piwa to była elita wśród krajowych piw, a browarbizowicze pieli z zachwytu i oblizywali piankę z wąsów. Zapewnił sobie szeroką dystrybucję (Żabki!), rozszerzył sieć produkcji, jego browary są szeroko rozpoznawane nie tylko piwnych hipsterów.

Co najwyżej spadek formy i miejsze (ale o ile) dochody. Nie klęska i katastrofa. Fakt, kampania "nieutrwalane" nie wypaliła. Ale to drobnostka.

[pioterb4]

Ja bym był ostrożniejszy w sądach i nie stwierdziłbym że kampania "nieutrwalone" to porażka - po prostu koniunktura na niepasteryzowane minęła albo mija. w 2006-2011 niepasteryzowane to było hasło klucz, magia, dziś mam wrażenie że te tematy już nie elektryzują tak - przez upowszechnienie kraftu, odważniejsze decyzje asortymentowe browarów restauracyjnych, popularyzację piwnych festiwali i wielokranów - kiedyś kontakt z piwem to była tylko etykieta na butelce dla większości jako źródło jedynej informacji, dziś tego jest więcej. Dziś Żywiec ma APA i saisona, więc niefiltrowany lager po prostu nie działa tak na wyobraźnię mas, z resztą ważna jest rozpoznawalność marki a tą poszczególne browary BRJ mają (bardziej Ciechan i Lwówek niż np. Tenczynek, ale to w dużej mierze kwestia stażu).

[Prusak]

Tak, pozostaje jednak kwestia powtarzalności tych lagerów. Szczerze mówiąc, niewiele mnie obchodzi domniemana "katastrofa" BRJ (choć ja o takiej nie piszę). Piszę się natomiast zawsze na dobre lagery, a -moim zdaniem- piwa BRJ zupełnie nie spełniają moich oczekiwań.
Kto chce, niech pije.

[pioterb4]

Nie chce wyrokować, ale tu też znaczenie może mieć techniczny stan browarów, polityka ratowania starych browarów jest fajna, przywraca się historyczne budynki do pierwotnego przeznaczenia, reaktywuje marki, ale chyba właśnie techniczne aspekty powodują, ze samo piwo nie zawsze jest tak dobre jak z browaru postawionego od podstaw - i tutaj "piję" głownie w kierunku produktów Bojanowa.

[Pendragon]

No to żeby było na temat - właśnie facebook mi podrzucił przed oczy to:

http://telewizjarepublika.pl/republika-pyta-marka-jakubiaka-o-rewolucje-piwowarska,42866.html

[Pancernik]

No to żeby było na temat - właśnie facebook mi podrzucił przed oczy to:
http://telewizjarepublika.pl/republi...ska,42866.html

Marek J. spoko, ale teraz już wiem, dlaczego nie oglądam TVR... .

[pioterb4]

Teoria o wyższości polskiej koncernówki nad koncernówka zagraniczną bardzo intrygująca.

[Pancernik]

Nie nadanżasz.
To jest właśnie patriotyzm i poczucie dumy narodowej.
Kto spuścił manto Turkom pod Wiedniem?
Kto pogonił kota Hiszpanom pod Somosierrą?
Kto obronił Wielką Brytanię przed Luftwaffe?
Kto wreszcie uczył Francuzów jeść widelcem?
No i kto uczył Belgów, Niemców i Czechów warzenia piwa?

[Prusak]

Jasne. Jakość marketingu idzie w ślad za jakością piwa.

[leona]

Nie nadanżasz.
To jest właśnie patriotyzm i poczucie dumy narodowej.
Kto spuścił manto Turkom pod Wiedniem?
Kto pogonił kota Hiszpanom pod Somosierrą?
Kto obronił Wielką Brytanię przed Luftwaffe?
Kto wreszcie uczył Francuzów jeść widelcem?
No i kto uczył Belgów, Niemców i Czechów warzenia piwa?

Jesz jutro kebab czy pijesz piwo?

[Pancernik]

Jesz jutro kebab czy pijesz piwo?

Odpoczywam...
Wczoraj byłem na karnawałowej wyżerce.
Podano m.in.: sałatkę rosyjską, zupę tom-yum, quiche ze szpinakiem i salami oraz tortillę z chili con carne.
Z tematów patriotycznych był oscypek na ciepło zawijany w boczku .
Piliśmy do tego napoje zagraniczne, wydaje mi się, że z Włoch, Szkocji i Irlandii.
Mam się pakować do deportacji?

[woosaa]

Dzisiaj kupiony Lwówek Książęcy z datą 07.05 jest nadal piwem nieutrwalonym.