Akcja - bojkot piwa bez podanego miejsca produkcji

[becik]

Czy w takim razie porter cieszyński, który jedynie nadmienia, że "[...]którzy pracowali w warzelniach arcyksiążęcych w Żywcu i Cieszynie, gdzie do dziś powstaje porter żywiecki" powinien łapać się w zakres bojkotu czy nie? To jedyne piwo, które musiałbym bojkotować aktywnie

Przecież na etykiecie jest napisane, że jest robione w Cieszynie

[slavoy]

A pamiętacie taką ankietę?

http://www.browar.biz/sonda.php?id=30

Bo wisz, rozumisz, z tych 2,58% wyrosła obecna rewolucja

A poważnie - fajna to ilustracja jak to się w głowach pozmieniało, gdy to rewolucjoniści/znajomi nie chcą podawać fizycznego miejsca produkcji

[zgroza]

Przecież na etykiecie jest napisane, że jest robione w Cieszynie

W którym miejscu? Na butelce jest natłoczone "Browar w Żywcu", a na etykiecie nie ma wzmianki o Cieszynie - trzymam butelkę w ręce.

Pytanie podtrzymuję

[becik]

W którym miejscu? Na butelce jest natłoczone "Browar w Żywcu", a na etykiecie nie ma wzmianki o Cieszynie - trzymam butelkę w ręce.

Pytanie podtrzymuję

Przyznaję Ci rację, na nowych etykietach (kontrach) tej informacji nie ma, na poprzednich wzorach pisali, że porter jest warzony w Cieszynie

[dlugas]

Wzmianka jest, tylko tyle, że nie jednoznaczna i lekko specjalnie zagmatwana

"Jego receptura jest dziełem mistrzów z Żywieckiej Szkoły Piwowarskiej, którzy pracowali w warzelniach arcyksiążęcych w Żywcu i Cieszynie, gdzie do dziś powstaje żywiecki Porter"

[rohozecky]

Zapis niczym ćwiczenie dla uczniów szkoły talmudycznej

[żąleną]

Albo "lub czasopisma". Zamiast "dziś" napisali "do dziś" i niby wszystko gra. Tyle że składnia i interpunkcja i tak sugeruje, że porter jest warzony i w Żywcu, i w Cieszynie.

[dlugas]

„W roku 1881 pierwsze beczki Portera opuściły Arcyksiążęcy Browar w Żywcu. Jego receptura jest dziełem mistrzów z Żywieckiej Szkoły Piwowarskiej, którzy pracowali w warzelniach arcyksiążęcych w Żywcu i Cieszynie, gdzie do dziś powstaje żywiecki Porter. Głęboki i bogaty smak zawdzięcza czterem specjalnie dobranym słodom i wierności 130-letniej tradycji pokoleń piwowarów”.

Całość dla potomnych
Kto nie w temacie i tak powie że to piwo jest warzone/robione/produkowane czy jak by tam to ujął laik w ŻYWCU
No ale trzeba chyba przyznać, że ten styl raczej piją świadomi konsumenci, bo na niedzielnego kaca zamiast lecha shandy się zbytnio nie nadaje :]a "porobić się" nim przy sobocie na dyskotece też chyba nie jest za dobry pomysł

[smaky78]

Czy w takim razie porter cieszyński, który jedynie nadmienia, że "[...]którzy pracowali w warzelniach arcyksiążęcych w Żywcu i Cieszynie, gdzie do dziś powstaje porter żywiecki" powinien łapać się w zakres bojkotu czy nie? To jedyne piwo, które musiałbym bojkotować aktywnie

A gdzie Ty widziałeś porter cieszyński? Jest Żywiec Porter i jako taki jest sprzedawany, a to że jest warzony w Cieszynie to wychodzi mu tylko na dobre bo ma za zadanie trzymać przy koncernie koneserów.

[Gość]

Przyznaję Ci rację, na nowych etykietach (kontrach) tej informacji nie ma, na poprzednich wzorach pisali, że porter jest warzony w Cieszynie

Czyli bojkot!

[pero4]

Ja na swoich piwach też nie mam informacji o miejscu warzenia.

Bojkot - nie piję swoich piw :]

[Gość]

Ja na swoich piwach też nie mam informacji o miejscu warzenia.

Bojkot - nie piję swoich piw :]

Ty wiesz, gdzie warzysz, ale twój kupmel już nie, więc nie częstuj, bo i tak nie wypije

[Ronoaro]

Odnoszę wrażenie, że część użytkowników chyba zapomniała, o co chodzi z piciem/degustowaniem piwa. Bicie piany o miejscu produkcji piwa, wg. mnie jest drobnostką która nie powinna zajmować wielbicieli piwa.

Czy jak pijecie piwo, to zastanawiacie się gdzie zostało ono uwarzone czy nad jego smakiem? Rozumiem jeśli akcja by dotyczyła umieszczania pełnego składu piwa, by nie było wątpliwości który producent chce nas na siłę ulepszyć, ale miejsce produkcji piwa? Jeśli piwo mi smakuje, to jest mi obojętne gdzie piwo było uwarzone, byle by nie było szkodliwe dla zdrowia.

Cała akcja to przejaw przerostu formy nad treścią, rozdmuchana przez forumowego marudę Krzysia...

[rohozecky]

Czy jak pijecie piwo, to zastanawiacie się gdzie zostało ono uwarzone

Oj, zdziwiłbyś się...

[tomolek]

Właśnie miałem pisać, że dostaję od kolegi jego produkty, ale za cholerę na etykietkach nie podaje miejsca warzenia. Skąd mam wiedzieć gdzie to się odbywa...
Bojkot!!!!
A cholera żal będzie bo mu ostatnio coraz lepiej wychodzi.

:]