Pająk w Podpiwku z Browaru Kormoran

[TrisK]

Wybacz, ale niedolana butelka, czy kapsel to jednak to nie pająk w ustach. Jak normalnie naprawdę szumu nie robię. Zresztą to mój ulubiony browar był... Jak mogłam pic alkohol uwielbiałam Kormorana, Rześkie, Swieże a teraz piłam wiernie podpiwek. Zbulwersowałam się i to dlatego. U nich też zgłosiłam sprawę. Jakoś bez odpowiedzi na razie

[chemmobile]

Wybacz, ale niedolana butelka, czy kapsel to jednak to nie pająk w ustach.

Są tacy, którzy chętnie zajadają się pajęczakami i owadami, zatem obrzydzenie jest tutaj sprawą względną. Ze 2 miesiące temu trafił mi się bodajże Namysłów z pęknięta szyjką. Ust sobie nie pociąłem, ale jakoś nie ciągnęło mnie do opisania na browar.biz jak to browar o mało co nie oszpecił moich pięknych ust. Myślę, że wszyscy rozumieją twoje zbulwersowanie, ale tak jak napisałem wcześniej - felerne sztuki są nie do uniknięcia w produkcji masowej. Dotyczy to nie tylko piwa.
Najlepsze wyjście to reklamacja u producenta, choć sam tak bym nie postąpił. Za leniwy jestem do takich błahostek

[Ronoaro]

Mięso bez kości.

[wrednyhawran]

To nowa technika tzw. pajęczenia na zimno. Ponoć "Spider is new hoppy". Dostałaś zagryche gratis i jeszcze się burzysz.

Może zamiast siać ferment tutaj i donosić do sanepidu, napisz po prostu do browaru. Z tego, co wiem, potrafi przeprosić i zrekompensować taką wpadkę. Zawsze może zdarzyć się jakiś błąd, czy niedomyta butelka. Shit happens. Nie zawsze to musi świadczyć negatywnie o całym browarze.

[żąleną]

Już się przeraziłem, że ten pająk był w suszu do robienia podpiwku - a mam ich kilka w szafce (suszy, nie pająków; choć w sumie kto wie...)

Polecam zrobienie samemu, choć jest trochę bałaganu i trzeba mieć miejsce w lodówce na kilkanaście butelek (raz zostawiłem kilka na próbę w piwnicy, ale było za ciepło i za bardzo przefermentowały). Wg mnie dużo lepsze od kupnego, nie takie ulepkowo słodkie. Zresztą możesz sobie zrobić ulepkowe, jeśli lubisz, tylko nie dawaj wtedy za dużo drożdży, bo może być bum.

[TrisK]

To nowa technika tzw. pajęczenia na zimno. Ponoć "Spider is new hoppy". Dostałaś zagryche gratis i jeszcze się burzysz.

Może zamiast siać ferment tutaj i donosić do sanepidu, napisz po prostu do browaru. Z tego, co wiem, potrafi przeprosić i zrekompensować taką wpadkę. Zawsze może zdarzyć się jakiś błąd, czy niedomyta butelka. Shit happens. Nie zawsze to musi świadczyć negatywnie o całym browarze.

Zobaczymy jak browar się zachowa, bo jak na razie to mnie traktuje dość chamsko, oskarżając o kłamstwo itd. Bardzo niefajnie w mojej opinii. Jedyne co na razie zyskał to z wiernego konsumenta, konsumenta rozczarowanego, który to znajomym będzie odradzał kupowanie takich produktów. Na razie nic nie donoszę. Ale zaczynam być zła.

[TrisK]

Już się przeraziłem, że ten pająk był w suszu do robienia podpiwku - a mam ich kilka w szafce (suszy, nie pająków; choć w sumie kto wie...)

Polecam zrobienie samemu, choć jest trochę bałaganu i trzeba mieć miejsce w lodówce na kilkanaście butelek (raz zostawiłem kilka na próbę w piwnicy, ale było za ciepło i za bardzo przefermentowały). Wg mnie dużo lepsze od kupnego, nie takie ulepkowo słodkie. Zresztą możesz sobie zrobić ulepkowe, jeśli lubisz, tylko nie dawaj wtedy za dużo drożdży, bo może być bum.

I na robienie samodzielne się pewnie przerzucę, bo co innego mi pozostaje, kokakol nienawidzę i innych napojów gazowanych. Przyjdzie mi wodę gazowaną pić. O ja nieszczęsna... Kuracja jeszcze potrwa z pół roku (jak dobrze pójdzie)...

[fidoangel]

Jakaś sekta znajdowaczy czy co?

A jestem taki niedowiarek, że nie ufam rewelacjom jednopostowców, właśnie wczoraj zarejestrowanym na forum

No i później oczywiście przepadają bez śladu tak nagle jak się pojawili...

[TrisK]

Po takich uprzejmych postach nie ma się co dziwić, że nie wracają... Przepraszam, że nie jestem typem lubiącym się dzielić przemyśleniami. Bywam na forum od bardzo dawna, nawet sprzed okresu bezalkoholowego (2009 około, jak pamiętam), bo po prostu lubię dobre piwa i sobie zapisywałam do przetestowania. Zapewne wielu jest tu takich jak ja... Nigdy dotąd nie zdarzyła mi się taka trauma jak z tym cholernym pająkiem i chciałam się podzielić. Istne towarzystwo wzajemnej adoracji tutaj widzę Pozdrawiam jednakowoż tych milszych z tego forum.

[Chavez]

Po takich uprzejmych postach nie ma się co dziwić, że nie wracają... Przepraszam, że nie jestem typem lubiącym się dzielić przemyśleniami. Bywam na forum od bardzo dawna, nawet sprzed okresu bezalkoholowego (2009 około, jak pamiętam), bo po prostu lubię dobre piwa i sobie zapisywałam do przetestowania. Zapewne wielu jest tu takich jak ja... Nigdy dotąd nie zdarzyła mi się taka trauma jak z tym cholernym pająkiem i chciałam się podzielić. Istne towarzystwo wzajemnej adoracji tutaj widzę Pozdrawiam jednakowoż tych milszych z tego forum.

E tam, nie dziw się że ludzie są ostrożni, jak takie akcje "oczerniające" się trafiają. I słuchaj rad - zgłoś się do Kormorana. Plus podrzucaj tutaj info jak się sprawa rozwija.

[chemmobile]

Po takich uprzejmych postach nie ma się co dziwić, że nie wracają... Nigdy dotąd nie zdarzyła mi się taka trauma jak z tym cholernym pająkiem i chciałam się podzielić.

Przyszłaś się tu pożalić zanim załatwiłaś sprawę reklamacji tak, jak należy. Ba, specjalnie się zarejestrowałaś na forum, więc twoje działanie jest ewidentnie celowe i z premedytacją. Oczekiwałaś, że rozwinie się żywa dyskusja? Sesja nienawiści nad browarem? Że cały świat zainteresuje się twoim problemem z pająkiem?
Chciałaś się podzielić emocjami? No przepraszam, ale to nie jest forum kobiece tylko miejsce dla notorycznych pijaków - hobbystów

[TrisK]

Nie omieszkam. Na razie bardzo miło mi Pan z Kormorana odpowiedział (doszło do wzajemnego rozjuszenia inicjalnie, obu stronom lekko puściły nerwy, ale udało nam się pogodzić. Pozdrawiam Pana!) - więc jest nadzieja na wyjaśnienie sprawy. Ku korzyści wszystkich stron. Gorzej, że muszę poszukać jakiejś alternatywy dla Podpiwku, a potem (jak już się będę mogła alkoholizować) piwa (serio piłam tylko Kormoranie produkty)... A z tym drugim to już zupełnie wypadłam z rynku... No na razie mam pewien uraz. No ale z drugiej strony będzie okazja potestować nowości. Gorzej, że w niszy podpiwków, to właściwie konkurencji nie ma (nie wspomnę o piwach bezalko, których w zasadzie brak) - jedyne co widuję w sklepach, to jakieś sztuczne substancje nazywające się podpiwek...

[fidoangel]

Ktoś kto chce tu zostać to zostaje, zwykle zaczyna swój pobyt od przywitania i przedstawienia się a nie od rewelacji rodem z czarnego PR i strzelania focha.

Pozdrawiam i Twoje

Ps. a założę sie, że NIE powiedziałaś panu z Kormorana o tym, że opisałaś sprawę na BB

[TrisK]

Przyszłaś się tu pożalić zanim załatwiłaś sprawę reklamacji tak, jak należy. Ba, specjalnie się zarejestrowałaś na forum, więc twoje działanie jest ewidentnie celowe i z premedytacją. Oczekiwałaś, że rozwinie się żywa dyskusja? Sesja nienawiści nad browarem? Że cały świat zainteresuje się twoim problemem z pająkiem?
Chciałaś się podzielić emocjami? No przepraszam, ale to nie jest forum kobiece tylko miejsce dla notorycznych pijaków - hobbystów

Co za lincz na mnie biednej... Wszyscy Panowie na mnie widzę napadają. Nie ma się co dziwić, że mało tu kobiet. Nie oczekiwałam takich rzeczy. Może tylko rad co z tym zrobić... Teraz przyznaję bardzo żałuję. I znajdę inne forum , żeby nie było - nie dla sprawy pająka, tylko dla odkrywania nowych piw...

[EzEt]

Tak naprawdę, to wszystkich najbardziej zabolało to, że mając okazję do spróbowania podpiwku z pająkiem, nie zrobiłaś tego i nie podzieliłaś się wrażeniami, tylko wylałaś z obrzydzeniem. To forum m.in. dla degustatorów a wszyscy są już znudzeni "kiszoną kapustą", "gotowanymi warzywami", czy "kanalizą"