Czy ja Cię przestraszyłem moim wtrętem? 
Już się nie odzywam, pisz dalej. Bardzom ciekaw co tam się dzieje w "moich" stronach...

Już się nie odzywam, pisz dalej. Bardzom ciekaw co tam się dzieje w "moich" stronach...

A kilka linijek pewnie wyjdzie, stąd problem czasowy - gdzieś na weekendzie powinno się udać.
Chodzi tu o firmowy bar browaru Stone, wg niektórych zestawień, wiodącego browaru z całego USA.
Obsługa całkiem miła, w miarę orientowała się w ofercie, chociaż nie powiem żeby oferowała wiedzę większą, niż można było wnioskować z opisów stylu. Ciekawą sprawą była oferta podzielona na dwie kategorie: piwa podstawowe oferowane przez cały rok oraz piwa specjalne, wszelkiego typu "białe kruki" z których wszystkie przy nazwie miały podawany rocznik - łatwo zgadnąć, że większość z nich to mocne RISy, BW, nierzadko charakteryzujące się woltażem 10>%. Bardzo przyjemną i sprzyjającą degustacji opcją była możliwość zakupu piwa w ilości 100ml (4 oz.) w cenie nie przekraczającej 2$ - 2,5$ (tu już mówimy o kategorii "specjalnej").
):
Powiem w ten sposób - większość PA oraz IPA (z wiadomych względów nie dodają tam przedrostka "A") z którymi się spotkałem na wyjeździe miała intensywny aromat. Zgaduję, że pytanie dotyczyło głównie aromatu chmielowego? Jeżeli tak to na pewno są to aromaty intensywne i bardzo intensywne (PA, AA, IPA, RA). W smaku jednak jest również zazwyczaj wyczuwalna solidna baza słodowa, generalnie w kwestii goryczki praktycznie nie natknąłem się na piwo przesadzone. Spotkałem jedno Red Ale (Red Trolley Ale z browaru Karl Strauss), które miało raczej delikatny aromat, niezbyt intensywny.
Comment