Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Małe browary kłopoty? beczka/butelka, pasteryzowane/nie

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • zythum
    Kot Makawity
    • 08-2001
    • 8305

    Małe browary kłopoty? beczka/butelka, pasteryzowane/nie

    Takie mnie sie nasunęły przemyślenia na podstawie trzech browarów Staropolskiego, Noteckiego, Zabrza. Pite w ostatnich kilku dniach.
    Wszystkie drastycznie różnią się w wersji pasteryzowanej i niepasteryzowanej (zakładam, że piwo z Zabrza z beczki jest niepasteryzowane).
    I niby nie ma w tym nic dziwnego bo jasne jest, że piwa pasteryzowane i niepasteryzowane się różnia na korzyść tych pierwszych. Zastanawia mnie co innego - po pasteryzacji piwa często uzyskują albo smak słodkawy (Zabrze w tym przypadku) albo metaliczny posmak (Czarnków i Staropolski). Zastanawiam się czy wynika to z samego procesu pastryzacji czy raczej (co jest według mnie) z jakimiś problemem technologicznym podczas pasteryzacji?
    Posmaki te bardzo przesszkadzają w odbiorze piwa, szczególnie gdy ma się w ustach jeszcze ich wersję beczkową/niepasteryzowaną.
    To inaczej miało być, przyjaciele,
    To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
    Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
    Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
    Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

    Rządzący światem samowładnie
    Królowie banków, fabryk, hut
    Tym mocni są, że każdy kradnie
    Bogactwa, które stwarza lud.
  • Pogoniarz
    † 1971-2015 Piwosz w Raju
    • 02-2003
    • 7971

    #2
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika zythum
    Takie mnie sie nasunęły przemyślenia na podstawie trzech browarów Staropolskiego, Noteckiego, Zabrza. Pite w ostatnich kilku dniach.
    Wszystkie drastycznie różnią się w wersji pasteryzowanej i niepasteryzowanej (zakładam, że piwo z Zabrza z beczki jest niepasteryzowane).
    I niby nie ma w tym nic dziwnego bo jasne jest, że piwa pasteryzowane i niepasteryzowane się różnia na korzyść tych pierwszych..
    Ja wolę niepasteryzowane


    Prawie jak Piwo
    SZCZECIN

    Comment

    • zythum
      Kot Makawity
      • 08-2001
      • 8305

      #3
      No jakoś się z Toba zgadzam Aha Zabrze tez ma w butelce metaliczny posmak którego nie ma w beczce. To jest raczej generalne zjawisko w przypadku małych browarów - ta metaliczność czasem nazywana posmakiem kiepów - skąd się bierze?

      ps, zajarzyłem o co chodziło Pogoniarzowi Wkradł się błąd w moją wypowiedź - oczywiście powinno być odwrotnie : na korzyść tych drugich.
      Last edited by zythum; 21-06-2005, 22:34.
      To inaczej miało być, przyjaciele,
      To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
      Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
      Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
      Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

      Rządzący światem samowładnie
      Królowie banków, fabryk, hut
      Tym mocni są, że każdy kradnie
      Bogactwa, które stwarza lud.

      Comment

      • mluk
        Senior
        • 01-2005
        • 778

        #4
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika zythum
        ps, zajarzyłem o co chodziło Pogoniarzowi Wkradł się błąd w moją wypowiedź - oczywiście powinno być odwrotnie : na korzyść tych drugich.
        No właśnie coś mi bardzo nie pasowało...
        "Piwo stanowi dowód, że Bóg nas kocha i chce, abyśmy byli szczęśliwi" - Benjamin Franklin

        Comment

        • Hannibal
          Senior
          • 03-2004
          • 1426

          #5
          A jak to jest w teorii? Z czego wynikają różnice smakowe pomiędzy piwem w wersji pasteryzowanej i niepasteryzowanej?
          "All the good things for those who wait"

          Comment

          • Krzysiu
            Krzysiu
            • 02-2001
            • 14936

            #6
            Wysoka temperatura pasteryzacji powoduje przyśpieszenie pewnych zmian chemicznych w gotowym piwie. Fachowcy od smakowania twierdzą jednak, że różnica smaków to złudzenie; na dowód można przytoczyć perypetie związane z "niepasteryzowanym" Lwówkiem

            Comment

            • zythum
              Kot Makawity
              • 08-2001
              • 8305

              #7
              Hannibalu - wypij to samo piwo w wersji niepasteryzowanej i pasteryzowanej a zobaczysz jaka jest różnica.
              Jednak chciałem tutaj podyskutować o czymś innym. Nie tyle o różnicach wynikających z samej pasteryzacji co o różnicach wynikających z błędów technologicznych na tym etapie.
              Czy taki metaliczny posmak może być wynikiem właśnie takich błędów?
              To inaczej miało być, przyjaciele,
              To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
              Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
              Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
              Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

              Rządzący światem samowładnie
              Królowie banków, fabryk, hut
              Tym mocni są, że każdy kradnie
              Bogactwa, które stwarza lud.

              Comment

              • CarlBerg
                Senior
                • 09-2003
                • 968

                #8
                Jako ciekawostka ... Dla mnie bardzo metaliczny posmak ma (lub miało) "Brackie" w zeszłym roku w Żywcu. Jak wiadomo w wersji butelkowej jest pasteryzowane. Co ciekawe - równie mocny posmak metalu czułem pijąc Brackie wprost z "cycka" - czyli fermentora w leżakowni - a na tym etapie jak wiemy piwo nie jest pasteryzowane.
                Piwo łączy ludzi, lecz poglądy na jego temat ich dzielą ....
                Wiejski Browar Domowy "Garns 'n' Roses"

                Comment

                • peter007
                  Senior
                  • 06-2004
                  • 2820

                  #9
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika CarlBerg
                  Jako ciekawostka ... Dla mnie bardzo metaliczny posmak ma (lub miało) "Brackie" w zeszłym roku w Żywcu. Jak wiadomo w wersji butelkowej jest pasteryzowane. Co ciekawe - równie mocny posmak metalu czułem pijąc Brackie wprost z "cycka" - czyli fermentora w leżakowni - a na tym etapie jak wiemy piwo nie jest pasteryzowane.
                  Ostatnio też miałem takie odczucie ale myślałem, że to dlatego iż było ono z konserwy
                  Jeśli ci się wydaje, że mnie rozumiesz to masz racje - wydaje ci się

                  Comment

                  • Krzysztof
                    Senior
                    • 04-2001
                    • 1689

                    #10
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika zythum
                    Hannibalu - wypij to samo piwo w wersji niepasteryzowanej i pasteryzowanej a zobaczysz jaka jest różnica.
                    Jednak chciałem tutaj podyskutować o czymś innym. Nie tyle o różnicach wynikających z samej pasteryzacji co o różnicach wynikających z błędów technologicznych na tym etapie.
                    Czy taki metaliczny posmak może być wynikiem właśnie takich błędów?

                    Obawiam się że tzw. metaliczny posmak nie ma nic wspólnego z pasteryzacją. Osobiście upatrywałbym przyczyny w "stanie technicznym" wykładzin tanków czy kadzi. W przypadku gdy takowa wykładzina odpadnie wtedy piwo styka się z żelazem i piwo dostaje posmaku.
                    Tak dla informacji "Brackie" przed nalaniem do kega jest pasteryzowane.
                    Jesteś zainteresowany browarem restauracyjnym napisz do mnie. Znam to od podszewki.
                    www.twojmalybrowar.pl

                    Comment

                    • Hannibal
                      Senior
                      • 03-2004
                      • 1426

                      #11
                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Krzysztof
                      Obawiam się że tzw. metaliczny posmak nie ma nic wspólnego z pasteryzacją. Osobiście upatrywałbym przyczyny w "stanie technicznym" wykładzin tanków czy kadzi. W przypadku gdy takowa wykładzina odpadnie wtedy piwo styka się z żelazem i piwo dostaje posmaku.
                      Tak dla informacji "Brackie" przed nalaniem do kega jest pasteryzowane.
                      Pewnie tak. Bo tak naprawdę to prawdziwy smak zyskuje piwo tylko wtedy, gdy jest niefiltrowane i niepasteryzowane. Tylko wtedy widać prawdziwą różnicę.
                      "All the good things for those who wait"

                      Comment

                      • zythum
                        Kot Makawity
                        • 08-2001
                        • 8305

                        #12
                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Krzysztof
                        Obawiam się że tzw. metaliczny posmak nie ma nic wspólnego z pasteryzacją. Osobiście upatrywałbym przyczyny w "stanie technicznym" wykładzin tanków czy kadzi. W przypadku gdy takowa wykładzina odpadnie wtedy piwo styka się z żelazem i piwo dostaje posmaku.
                        Tak dla informacji "Brackie" przed nalaniem do kega jest pasteryzowane.
                        Dzięki za odpowiedź. Niestety znaczy to, że aby pozbyć się tego posmaku browary muszą zdobyć pieniądze na modernizację kadzi i tanków. Raczej szybko się tego nie doeczekamy.
                        To inaczej miało być, przyjaciele,
                        To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
                        Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
                        Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
                        Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

                        Rządzący światem samowładnie
                        Królowie banków, fabryk, hut
                        Tym mocni są, że każdy kradnie
                        Bogactwa, które stwarza lud.

                        Comment

                        • Krzysztof
                          Senior
                          • 04-2001
                          • 1689

                          #13
                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika zythum
                          Dzięki za odpowiedź. Niestety znaczy to, że aby pozbyć się tego posmaku browary muszą zdobyć pieniądze na modernizację kadzi i tanków. Raczej szybko się tego nie doeczekamy.
                          Masz rację i nie.
                          Jeżeli chodzi o remont zbiorników leżakowych i kadzi to mozna to zrobić na 2 sposoby:
                          - zedrzeć starą wykładzinę, wypiaskować zbiorniki i położyć wykładzinę epoksydową, która dużo kosztuje, gdyż dochodzą koszty wymiany armatury na kwasoodporną ale jest objęta gwarancją na 10 lat,
                          - zedrzeć starą wykładzinę przez zeskrobanie wygrzać tank ciepłym powietrzem i nałożyć warstwe wykładziny na bazie parafiny - zalety niski koszt ale i niska trwałość co wiąże się z potrzebą wymieniania co roku.

                          Druga opcja jest do przyjęcia. Dobrze wykonana wykładzina wymieniana co roku daje dobre efekty tj. brak posmaku żelaza w piwie. Daje się taki tank utrzymać w czystości mikrobiologicznej. Problemem może stac się pozyskanie wykonawcy, który potrafi dobrze wykonać robotę....
                          Jesteś zainteresowany browarem restauracyjnym napisz do mnie. Znam to od podszewki.
                          www.twojmalybrowar.pl

                          Comment

                          Przetwarzanie...
                          X
                          😀
                          🥰
                          🤢
                          😎
                          😡
                          👍
                          👎