przelać czy z gwinta?

[benn]

zastanawiam sie, jakie sa gusta forumowiczow jesli chodzi o rytual spozywania piwa... gdy kupujecie butelke, to przelewacie do kufla, szklanki czy moze pijecie z gwinta?
osobiscie nie lubie przelewanych, moim zdaniem zbyt wiele gazu sie wytraca podczas takiego zabiegu i piwo smakuje znacznie gorzej... ale kazdy ma swoj gust, wiec...

[żąleną]

Wytracanie gazu jest dla mnie pozytywnym skutkiem przelewania. Choć jak ktoś się uprze, to przeleje po ściance i nie straci prawie nic.

Z gwinta tylko w plenerze.

[U-BOT]

Piwo kupuje tylko w butelkach i zawsze przelewam do kufla.
Przeniczne piwa też z butelki pijesz??

[U-BOT]

* oczywiście pszeniczne przepraszam!!

[jwojtynski]

pewnie że z butelki A pszeniczne dlaczego nie?

[Pogoniarz]

* oczywiście pszeniczne przepraszam!!

Pszeniczne przelewasz to kufla?widać masz sporo wolnego czasu
Co do mnie, w plenerze też walnę nie raz ,nie dwa, piwka z gwinta,ale generalnie piję z różnego szkła(w zależności od gatunku i marki piwa),którego mi w domu nie brakuje

[kangurpl]

Jak z gwinta to czemu nie z puchy
A najlepiej przez słomkę

[dzidek1960]

Oczywiście, że jak tylko mogę to przelewam do szklanki. Nie lubię pić z grubego szkła więc zawsze do szklanki. Wyjątkiem jest plener, ale i tam wolę kubek niż butelkę. A to dlatego, że z butelki prawie nie czuć zapachu piwa a on też ma wpływ na doznania smakowe.

[U-BOT]

Pszeniczne przelewasz to kufla?widać masz sporo wolnego czasu

Jak pije piwo to mam dużo czasu

[benn]

Oczywiście, że jak tylko mogę to przelewam do szklanki. Nie lubię pić z grubego szkła więc zawsze do szklanki. Wyjątkiem jest plener, ale i tam wolę kubek niż butelkę. A to dlatego, że z butelki prawie nie czuć zapachu piwa a on też ma wpływ na doznania smakowe.

kubek? plastikowy? jesli tak, to nazwalbym to swietokradztwem ja dalej obstaje przy gwincie i dziwie sie przelewajacym...

[JAckson]

W domu obowiązkowo przelewam do szkła - najczęściej kufel, czasem szklanka lub pokal (zależnie od gatunku piwa).
W plenerze czasem z butelki, choć niekiedy biorę ze sobą kufel do plecaka (na wakacje obowiązkowo, czasem i na ognisko)
U znajomych proszę o szklankę lub zabieram ze sobą kufel z domu.

[kony]

Jeśli w domu (lokalu) to tylko ze szkła. Toż to sama radość zobaczyć kolor, czapę piany, wsadzić nos do szklanicy i zaciągnąć aromat , że nie wspomnę o umoczeniu w pianie wąsa jeśli ktoś takowe nosi
W terenie jak się zdarzy to może być i z gwinta ale nieczęsto mam okazję trenować poza domem.

[e-prezes]

kubek? plastikowy? jesli tak, to nazwalbym to swietokradztwem ja dalej obstaje przy gwincie i dziwie sie przelewajacym...

ja opcję "z gwinta" uważam za świętokradztwo, więc jak widzisz róbta co chceta...
chyba po coś szklanki, kufle i pakale po coś wymyślili i to wcześniej niż butelki.

[strzelczyk76]

kubek? plastikowy? jesli tak, to nazwalbym to swietokradztwem ja dalej obstaje przy gwincie i dziwie sie przelewajacym...

To szczególnie polecam ci "z gwinta" jakiegoś La Trappe w kamionkowej butelce - na pewno będą to nowe i niezapomniane doznania smakowe

zresztą to co pijesz - to może i lepiej że z gwinta...

... i nie dziw się tak przelewającym - bo są na tym świecie rzeczy... "o których nie śniło się fizjologom"*

* cytat z ??? - no właśnie, kogo?

[RobSentex]

uwielbiam piwko z kufelka, ale przelane z butelki...nie żadnej puszki...etc...z butelki też lubię pić