reklama Żywca [z serii Prawie jak...] a kwestia piwowarstwa domowego

[ZIOMEK2]

" Dejcie se po browarze " i ... pijcie zawsze dobre piwa !

[marcopolok]

A mozesz mi wyjaśnić, czym(którym słowem) poczują się obrażeni?



Czy ja mam traktować to jako groźbę?

Oczywiście, już wyjaśniam

Poczują się obrażeni napisem " Żywiec- prawie jak piwo"
A traktuj to tak jak jest napisane
w Żywcu piwo warzono dużo wcześniej niż powstała GŻ ale do ciebie jakoś pojecie różnicy
między Miastem, giełdą, Piwiarnią Ż. a GŻ nie dociera

[Marcin_wc]

Po pierwsze, na plecach będzie wszystko wyjaśnione i wiadomo będzie, że napis powstał tylko w ramach protestu.

Po drugie, organizatorem giełdy jest GŻ, dlatego spytam jeszcze raz gdzie mam nosić tą koszulkę, żeby nikogo nie obrazić i żeby ludzie z GŻ mnie zobaczyli.

Po trzecie, napisze już chyba trzeci, albo i czwarty raz, że jeśli Żywiec przeprosi, do głowy mi nie przyjdzie, żeby jechać do nich na giełdę w tej koszulce.

Po czwarte, chyba powoli zapominamy o co w tym wszystkim chodziło i kto tu kogo obraził nie patrząc czy będzie to w domu, czy gdzie indziej.

[adam16]

Panowie i panie - piszecie tu o obrażaniu Żywca. Dla mnie tu nie o obrażanie chodzi, a o pokazanie problemu.

[Czes]

Masz rację, czy to my obrażamy Żywca mówiąc prawdę o ich piwie, czy oni pokazując nas jako bimbrowników, którzy robią piwo gorsze nawet od Żywca.

Kolego Marcinie_wc mów za siebie, proszę.

Mnie np. scenka degustacji piwa domowego specjalnie nie uraziła. Ba, poczułem się jako piwowar domowy wręcz jakoś nobilitowany.
We wcześniejszych scenach np. orkiestra bawarska wychylała kufle pewno jakiegoś Munchenera, a dwóch starszych, dość nieporadnych już gentelmanów zabierało się do picia bodajże Brown Ale. Wbrew insynuacji niesionej przez tę reklamę, te piwa wcale nie musiały być gorsze od współczesnego Żywca! Piwo domowe też nie musi być gorsze - wiem swoje i robię swoje od ponad dziesięciu lat.
Ale nader często jeszcze obiektywna degustacja piwa domowego może wywoływać grymasy i spojrzenia jak w inkryminowanej scence, mimo że autor piwa, początkujący piwowar zapewne jest wniebowzięty.

Jeżeli miałbym założyć protest-koszulkę, to dlatego że wyjątkowo nie podoba mi się ten pomysł reklamowy oparty z zasady na poniżaniu.

[darek99]

Po trzecie, napisze już chyba trzeci, albo i czwarty raz, że jeśli Żywiec przeprosi, do głowy mi nie przyjdzie, żeby jechać do nich na giełdę w tej koszulce.

Noś ją gdzie chcesz i kiedy chcesz tylko dlaczego akurat musisz ją nosić podczas giełdy kolekcjonerskiej stawiając innych uczestników tej imprezy których nie interesuje ten protest w kłopotliwej sytuacji , nikt Ci nie broni wybrać się do Żywca w innym terminie i manifestować swoje niezadowolenie, z pewnością ludzie z GŻ Ciebie zauważą , ale dla pewności proponuję przykucie się łańcuchem do bramy głównej , jeśli to nie pomoże zostaje samospalenie , o tym nawet w TV powiedzą .

[Bombadil13]

Zgadzam się z Markiem33.
Iron, nie tylko piwowarzy domowi kupią i będą nosić koszulkę. Moim zdaniem wystarczy samo słowo PROTEST

Dyskusja na temat samej koszulki jakby umilkła kosztem opinii o reklamach Żywca.
Więc wracam do tematu samej koszulki!
Wydaję mi się że głos rozsądku Czesia powinien być wziety pod uwagę.
Reklamy nie uderzają tylko w piwowarów domowych (choć przyznam, że mnie oburza ten wątek z piwem domowym- jak z resztą wielu forumowiczów- w przeciwieństwie do Czesia), lecz generalnie poniżają i na tym są oparte.
Popieram pomysł Pinia74, by na koszulce zostawić tylko słowo PROTEST.
W ten sposób nasza akcja miałaby szerszy zakres i wyrażała negatywne emocje w stosunku do reklam Ż. nie tylko piwowarów domowych ale i innych dotkniętych ludzi.

[emef]

Reklamy nie uderzają tylko w piwowarów domowych, lecz generalnie poniżają i na tym są oparte.
Popieram pomysł Pinia74, by na koszulce zostawić tylko słowo PROTEST.
W ten sposób nasza akcja miałaby szerszy zakres i wyrażała negatywne emocje w stosunku do reklam Ż. nie tylko piwowarów domowych ale i innych dotkniętych ludzi.

nie zapomnij zaprotestowac w imieniu czechow, niemcow, hiszpanow itd, itp majacych prawo czuc sie dotknietymi reklamami tyskiego

no i w imieniu debowych beczek bo sa w reklamie debowego a piwa w nich przeciez nie robia...

no i wszystkich ktorzy rozbili sobie glowy o podloge bo chcieli gdzies wyskoczyc a "czarna dziura" z reklamy okocimia okazala sie bzdura...

ps. nie zapomnij o "mentosach" i ich ofiarach - mysleli ze z mentosem sie uda a tu nic z tego... (reklamy mentosow chyba kojarzysz?


mam watpliwosci czy tu zdrowi wszyscy...

[Marcin_wc]

Pomysł z pojechaniem w koszulkach na giełdę nie wyszedł ode mnie, ale jak będzie trzeba to ja go zrealizuję.

Na koniec możesz mi wyjaśnić co będzie takiego niezręcznego dla uczestników giełdy?

Podobno ludzie z Żywca odpowiedzialni za giełdę widzą, że w reklamie nie wszystko jest ok, a niektórzy starają się bronić Żywca bardziej niż Żywiec sam siebie.

[Marusia]

Proponuję, żebyscie przestali juz bić pianę, póki co koszulek nie ma i nikt w nich nigdzie nie występuje.

[joelka]

Zanim zdąrzyłam doczytać temat od początku do końca to już sie tyle pozmieniało, że za chwilę każdy założy koszulkę na znak protestu wobec drugiej osoby z forum. Ludzie. Zaczynacie tracić CEL.

Nie wiem która była kolej więc wpisuję się jako:
37. Joelka prosi o dwie koszulki S i L

[fukfuk]

protest napisany i podpisany

Po krótkiej burzy mozgów w ramach Bractwa Piwnego chcielibyśmy zaproponować - bardzo wstępnie - wspólne (browar.biz, Browamator i Bractwo Piwne) opracowanie protestu i zebranie podpisów pod nim.
Zakładam, że najpierw to będzie ciąg dalszy wymiany poglądów, nie tylko, jak to zrobić, ale i - czy to zrobić.

[kiszot]

Rozumiem Marcopoloka,że broni giełdy jak lew.Wiadomo jest w to zaangażowany ale trzeba też zrozumieć,że organizatorem giełdy jest Żywiec jako taki a protest właśnie jego dotyczy.
Ktos poruszył problem protestu względem korzyści materialnych odniesionych na giełdzie.Otóż giełdowanie wcale nie musi się równać korzystanie z kasy Żywca.

Jak to jest? Żywca w jego "domu" obrażać nie wolno.Żywcowi mnie w swoim domu obrażać wolno.

[Marcin76]

Na koniec możesz mi wyjaśnić co będzie takiego niezręcznego dla uczestników giełdy?

Jak to co?! Giełda w Żywcu jest spotkaniem kolekcjonerskim ( i niech takim pozostanie ), a nie jakimś wiecem „ politycznym ”. „ Ludzie w koszulkach ” w ten sposób traktując swojego gospodarza rzucają negatywne światło na wszystkich kolekcjonerów, a jakieś 70% bierofilów i tak nie będzie wiedziało o co chodzi bo po prostu nie korzystają z Internetu lub sporadycznie odwiedzają browar biz. Jeśli komuś tak bardzo przeszkadza reklama wystarczy przełączyć program w telewizorze, nikt nikogo nie zmusza do jej słuchania i oglądania! Ta według mnie niepoważna „ akcja ” w najgorszym razie ( mam nadzieje że do tego nie dojdzie ) może zakończyć się reakcją GŻ, której wynikiem będzie koniec największej i najlepszej giełdy w Polsce. A tego chyba by nikt nie chciał!!!

[slavoy]

Jestem zdecydowanie za zrobieniem i noszeniem koszulek. Na obrazę trzeba jakoś odpowiedzieć.
Jestem zdecydowanie przeciw paradowaniu w nich na Żywieckiej Giełdzie Birofiliów. Nie zapominajmy, że konkurs piw to jedynie maleńki dodatek do największej i, jakby nie patrzeć, najlepszej giełdy w Polsce.
Wkurza mnie, że największymi pieniaczami za paradowaniem w tych koszulkach w Piwiarni Żywieckiej są ci, którzy, za przeproszeniem, gówno wiedzą o organizacji i przebiegu tej wspaniałej imprezy, z kolegą Marcinem_wc na czele (wycieczka osobista).

Poza tym, Marcopolok dobrze gada i życzę szczęścia w Żywcu (mieście) delikwentowi w tej koszulce. To coś tak, jakby wpaść na żyletę na Legii w szaliku Widzewa.