Nowy Frater

[e-prezes]

Kurtka ludzie, wiecie jaka byłaby odpowiedź? "Jesteśmy podwykonawcą, odsyłamy do Barlan Beverages". Zrozumcie wreszcie, że to nie jest produkt z portfoilo Browaru Belgia.

Co do wywiadu, to trochę jest to "pier..lenie o Szopenie". Jeden nawija nowomową marketingową, drugi wszędzie się zasłania tajemnicą.
Dobrze chociaż, że wyjaśniła się zagadka "Fratra Pszenicznego". Sam nie wiem co nimi kierowało, ale jaki pomysł, taki i jego efekt. IMO niezadawalający, ani to witbier, ani to weizen, taki polski wyrób weizenopodobny. Bez sensu.

dokłanie! tym bardziej, że "szlaki" mieli już przetarte przez sprowadzane weizeny dla naszych podmiotów. Znali (na pewno bardziej niż orientacyjnie) o co walczą. Sądzę, że taki a nie inny wynik należy przypisać brakowi zdecydowania.

[J_Frater]

dokłanie! tym bardziej, że "szlaki" mieli już przetarte przez sprowadzane weizeny dla naszych podmiotów. Znali (na pewno bardziej niż orientacyjnie) o co walczą. Sądzę, że taki a nie inny wynik należy przypisać brakowi zdecydowania.

Jako osoba "nowa" w BB i jednocześnie zwolennik kreowania i obrony marek własnych a nie kopiowania, w pełni rozumiem komentarze zawarte w dyskusji o Koźlaku. Za Koźlaka odpowiedzialna jest osoba zajmująca się pracami zleconymi, spoza działu marketingu (marketing zajmuje sie wyłącznie markami własnymi BB). Osoba ta jedynie realizuje i koorynuje produkcję i logistykę związaną z tym produktem, za wygląd produktów w pełni odpowiada zleceniodawca. Nie ukrywam, że jest to dla BB duża nauczka na pszyszłość, aby monitorować dokładnie wszystko to, co dzieje się na rynku (również jeśli chodzi o prace zlecane z zewnątrz). Mogę powiedzieć tylko, że jest mi strasznie głupio, że taka sytuacja miała miejsce w firmie w której pracuję i z którą się identyfikuję (choć pracuję tu dopiero od czerwca). Dlatego mogę powiedzieć tylko jedno - "Przepraszam".
Chcę także podkreślić, że jestem przeciwnikiem naśladownictwa zwłaszcza w takiej formie, dlatego wszelkie elementy słowno-graficzne m.in. nowych Fraterów są chronione prawnie by w przypadku tego typu działań konkurencji móc bronić dobrego imienia marki Frater.
Pozdrawiam
Jacek

[docent]

zamieściłem wywiad z br. Belgia na temat nowych Fraterów: http://www.browar.biz/artykuly.php?id=125

Brakuje mi w tym wywiadzie kluczowego pytania dotyczącego Fratra Podwójnego: Jaki jest sens pasteryzacji piwa refermentowanego w butelce?

[Sokół83]

Co do wywiadu, to trochę jest to "pier..lenie o Szopenie". Jeden nawija nowomową marketingową, drugi wszędzie się zasłania tajemnicą.

i obaj nadużywają słów: unikalny, wyjątkowy, niepowtarzalny itp

[jacer]

A mnie zabrakło pytania o te drożdże, które niby sa w butelce, a których niewidać. Może niech zrobią promocję, czteropak plus mikroskop

[qberts]

Widać Jacer, że nie czytałeś uważnie, przecież mowa była o unikalnych szczepach drożdży, pewnie właśnie na tym polega ich unikalność.

Co do Pszenicznego to muszę powiedzieć, że mimo iż za założenia jestem sceptycznie nastawiony do wszelkiego rodzaju udziwnień (cytując Kopyra "ani to witbier, ani to weizen") to w tym przypadku mamy do czynienia z naprawdę całkiem przyjemnym choć naciąganym pszeniczniakiem.

[e-prezes]

A mnie zabrakło pytania o te drożdże, które niby sa w butelce, a których niewidać. Może niech zrobią promocję, czteropak plus mikroskop

A widzisz te drożdże w Żywym Ambera?

i obaj nadużywają słów: unikalny, wyjątkowy, niepowtarzalny itp

Widzisz, one właśnie takie są Nikt inny by na to nie wpadł.

[ART]

Brakuje mi w tym wywiadzie kluczowego pytania dotyczącego Fratra Podwójnego: Jaki jest sens pasteryzacji piwa refermentowanego w butelce?

jeśli piwo jest refermentowane innymi drożdżami niż użytymi podczas fermentacji głównej, no to logicznym zdaje się być chęć wyeliminowania skutków działania tych drugich już po rozlewie i stąd zapewne taki a nie inny krok.