Data ważności piwa?

[jacer]

Tak, tak. Nigdy nie zdarzylo Ci sie pic piwa sklepowego, z "niespodzianka" na dnie?

tzn. ? Nie przypominam sobie.

[naczelnik]

Tzn. z plesnia, albo jakims nalotem, "syfem"?
Piwo bylo do wypicia, ale dlatego pewnie, ze przeszlo po nalaniu przez pasteryzator.
Do mycia butelek nie przywiazuje sie chyba specjalnej uwagi, bo i tak wszystko jedzie w tunel.

Uwazam, ze nie wystarczy wlac zywego piwa do "wymytej"butelki.

[jacer]

Piwo bylo do wypicia, ale dlatego pewnie, ze przeszlo po nalaniu przez pasteryzator.
Do mycia butelek nie przywiazuje sie chyba specjalnej uwagi, bo i tak wszystko jedzie w tunel.

Uwazam, ze nie wystarczy wlac zywego piwa do "wymytej"butelki.

a jak to się ma do piw refermentowanych w butelce?

Co więc trzeba jeszcze zrobić?

[naczelnik]

A znasz jakies tego typu polskie?
Bo ja sie odnosze do tych, wokol ktorych wybuchla dyskusja.

Z pewnoscia trzeba zadbac o to, zeby butelka byla taka, jak po pastreyzacji, z tym , ze przed pasteryzacja.

[kopyr]

A znasz jakies tego typu polskie?

Owszem. Cornelius z Kipera - jest niefiltrowane oraz niepasteryzowane. Dlatego właśnie napisałem, że chciałbym spróbować niefiltrowanego jasnego z tego browaru.

[kopyr]

Niestety nie mam warunków by dłużej piwo przechowywać, muszę wierzyć na słowo.

Nie masz lodówki? Ja oczywiście wiem jak denerwujące może być dla współdomowników trzymanie butelki/butelek piwa w lodówce przez długi czas. No i trzeba mieć silną wolę, ale czego się nie robi, żeby nauczyć się czegoś nowego.

[naczelnik]

Owszem. Cornelius z Kipera - jest niefiltrowane oraz niepasteryzowane. Dlatego właśnie napisałem, że chciałbym spróbować niefiltrowanego jasnego z tego browaru.

Nie pilem jeszcze corneliusa w ogole, niefiltrowanego i niepasteryzowanego, przy najblizszej okazji po niego siegne. To chyba bardzo wyjatkowe piwo. Nawet Schneider Weisse jest pasteryzowane i filtrowane

[jacer]

Nie pilem jeszcze corneliusa w ogole, niefiltrowanego i niepasteryzowanego, przy najblizszej okazji po niego siegne. To chyba bardzo wyjatkowe piwo. Nawet Schneider Weisse jest pasteryzowane i filtrowane

ojj wyjatkowe. Bardzo dobry pszeniczniak.

[MuadDib]

Nie masz lodówki? Ja oczywiście wiem jak denerwujące może być dla współdomowników trzymanie butelki/butelek piwa w lodówce przez długi czas. No i trzeba mieć silną wolę, ale czego się nie robi, żeby nauczyć się czegoś nowego.

Mieszkam z teściami, więc długie trzymanie piwa w lodówce jest dla tegoż niebezpieczne , a silnej woli by pewnie nie starczyło Gdybym miał piwniczkę, to co innego, ale w blokhausach to chyba za ciepło dla piwa niepasteryzowanego

[krzychonr]

nieświadomie wypiłem kiedyś Kozackie jasne z browaru Namysłów było po terminie prawie miesiąc

[kopyr]

Nie pilem jeszcze corneliusa w ogole, niefiltrowanego i niepasteryzowanego, przy najblizszej okazji po niego siegne. To chyba bardzo wyjatkowe piwo. Nawet Schneider Weisse jest pasteryzowane i filtrowane

Inaczej, tak napisano na etykiecie. Czes, zaś zapewnia, że drożdżaki są żywe i rześkie.

[MuadDib]

Nie pilem jeszcze corneliusa w ogole, niefiltrowanego i niepasteryzowanego, przy najblizszej okazji po niego siegne. To chyba bardzo wyjatkowe piwo. Nawet Schneider Weisse jest pasteryzowane i filtrowane

tak dobre, że wczoraj pijąc z kolegą na spółkę, wypiłem prawie całe, zanim kolega za nie zdążył złapać nieładnie z mojej strony, ale cóż robić, trzeba lecieć po drugie

[jacer]

a co ty cytujesz nie moje wypowiedzi jako moje?

[MuadDib]

a co ty cytujesz nie moje wypowiedzi jako moje?

Zauważyłem, że niektórzy tak robią by była kontynuacja wątku i się nie rozgałęziała dyskuja, jeśli to źle to już więcej tak nie robię

[topaz28]

Wiele się dowiedziałam ciekawego o piwie żywym.. ale odpowiedzi na różnicę między freeqiem i reddsem nie znalazłam. To jak, to też drożdże mają wpływ czy jednak "chemia"? Jeśli "chemia" to jaka chemia?