Ja zazwyczaj pijam z kufla, bo lubię. Ale latem na łonie natury picie smacznego, chłodnego piwa prosto 'bączka' jest baaardzo przyjemne
I tak ja piwo z butelki pije tylko i wyłącznie na ulicy ze znajomymi i dodatkowo musi być to piwo jasne. Nie wyobrażam sobie picia z butelki portera czy też innego piwa ciemnego albo pszenicznego w taki sposób. W Anglii zdarzało mi się pić "ale" z butelki, ale w Polsce do piwa w tej cenie podchodzę z namaszczeniem, więc musi być kufel.
. Nie piję bo nie lubię. Zwłaszcza od zlotu w Ciechanowie, gdzie nasłuchałem się o ludziach, którzy napili się ługu sodowego, albo jak znaleziono w zwrotnej butelce połamane żyletki...
. Nie piję bo nie lubię. Zwłaszcza od zlotu w Ciechanowie, gdzie nasłuchałem się o ludziach, którzy napili się ługu sodowego, albo jak znaleziono w zwrotnej butelce połamane żyletki...
Comment