Grodziskie - Reaktywacja... ?

[jacer]

Jest to raczej normalna ewolucja rynku.


Mogę natomiast stwierdzić, że swoich pieniędzy w taki biznes bym nie zainwestował

No i własnie ta ewolucja doprowadzi, że za 5-10 lat będzie piwo w stylu Grodziskiego.

Nawet na jedną próbną warkę 100l w swoim własnym browarze restauracyjnym?

[darek99]

Pięc lat temu ktoś ze zwykłych ludzi słyszał o pszeniczniakach? Akcja koszulkowa była.

Niesamowita moc koszulek

[kopyr]

Wątpię, by akcja koszulkowa miała jakikolwiek wpływ na to, tak szczerze.

Myślę podobnie.
W sprawie piwa żytniego nie było akcji koszulkowej, a piwo się pojawiło. Chyba, że ktoś we własnym zakresie zrobił parę koszulek, browar to zauważył i postanowił spełnić życzenie

Niesamowita moc koszulek

Przecież nie chodzi o to, że koszulki to sprawiły. Chodzi o to, że 5 lat temu tych pszeniczniaków nie było, a ich brak był tak dotkliwy, że aż sobie to wymalowaliśmy na koszulkach.

Swoją drogą ja bym był za koszulką odwołującą się do Grodziskiego.

Ja jestem przekonany, że w ciągu 5-10 lat będzie co najmniej jedna komercyjna próba reaktywowania tego stylu. A sądzę, że sporo więcej.

W 100 browarów w Polsce za 10 lat też nie wierzycie?

[wogosz]

Ja jestem przekonany, że w ciągu 5-10 lat będzie co najmniej jedna komercyjna próba reaktywowania tego stylu. A sądzę, że sporo więcej.

Obyś był dobrym prorokiem i żeby to były browary rzemieślnicze/przemysłowe a nie tylko restauracyjne.
Szkoda że nie było tylu chętnych na Grodzisza w latach 1985-92 kiedy to po niektóre gatunki piw stało się w kolejce, a barach często kończyło się jeszcze przed obiadem.

[Krzysiu]

Pięc lat temu ktoś ze zwykłych ludzi słyszał o pszeniczniakach? ...

Każdy, kto choć trochę piwem się interesował.

Mogę natomiast stwierdzić, że swoich pieniędzy w taki biznes bym nie zainwestował

Nikt by nie zainwestował. Zauważ, że w tej dyskusji wszyscy entuzjaści inwestują pieniadze unijne, właścicieli browarów lub jakiegoś mitycznego inwestora. Nikt nie zamierza wydać ani jednego własnego prywatnego grosza.

[a1410]

W 100 browarów w Polsce za 10 lat też nie wierzycie?

To możliwe, jednak pod warunkiem, że 50 to będą browary restauracyjne...
Natomiast reaktywacja grodziskiego pewnie wkrótce nastąpi i wcale bym się nie zdziwił, gdyby stało się to w którymś z małych wielkopolskich browarów.
W reaktywację grodziskiego browaru jednak nie wierzę...

[jacer]

To możliwe, jednak pod warunkiem, że 50 to będą browary restauracyjne...

O takie właśnie chodziło. A nawet takie nierestauracyjne tylko knajpiane.

[anteks]

Natomiast reaktywacja grodziskiego pewnie wkrótce nastąpi i wcale bym się nie zdziwił, gdyby stało się to w którymś z małych wielkopolskich browarów.

EDI - hm , znany z wynalazków
Cieśle - nie butelkują
Czarnków - możliwe zmiany właścicelskie i chyba nie to im w głowie
Fortuna - gdyby był p.Stamm ?

[relaksio]

Natomiast reaktywacja grodziskiego pewnie wkrótce nastąpi i wcale bym się nie zdziwił, gdyby stało się to w którymś z małych wielkopolskich browarów.

Zeby tylko bylo podobne do pierwowzoru...

[abernacka]

EDI - hm , znany z wynalazków
(...)?

Edi znajduje się w województwie Lubuskim, natomiast w Wielkopolsce działa również browar Zodiak.

[anteks]

Edi znajduje się w województwie Lubuskim, natomiast w Wielkopolsce działa również browar Zodiak.

kilka razy przewijał się w tym wątku a od granicy WLKP jest nie daleko

[pieczarek]

Historycznie Wschowa, to było miasto wielkopolskie. W granicach Śląska znalazło się po II rozbiorze Polski. W latach 1975-1998 było w granicach województwa leszczyńskiego, a więc w Wielkopolsce.
To, że jakaś miejscowość znajduje się w granicach województwa lubuskiego, absolutnie nie znaczy, że nie może być miastem wielkopolskim (Wschowa, Międzyrzecz), śląskim (Zielona Góra), czy pomorskim (Strzelce Krajeńskie). Dawna Ziemia Lubuska, to zaledwie jakieś 10% obecnego województwa lubuskiego.

[anteks]

lub też Gorzów Wlkp siedziba Wojewody Lubuskiego

[wogosz]

O takie właśnie chodziło. A nawet takie nierestauracyjne tylko knajpiane.

Może Tobie na takich zależy, ale nie wiem dlaczego piszesz tak ogólnie jakby to była jakaś obowiązująca tendencja. Ja też lubię napić się piwa w knajpie/restauracji, ale najczęściej piję w domu i chciałbym kupić sobie piwo z tych 100 browarków w sklepie. Obecnie browary restauracyjne w bezwzględny sposób wykorzystują koniunkturę sprzedając swoje piwa po 7-10zł za 0,5l. To kosmiczna cena, bo przecież nie ponoszą kosztów opakowań, etykiet, rozlewu, dystrybucji itp. Powinno więc być tańsze, a przynajmniej w podobnej cenie jak ich odpowiedniki w sklepie.

[jacer]

Może Tobie na takich zależy, ale nie wiem dlaczego piszesz tak ogólnie jakby to była jakaś obowiązująca tendencja.

Bo taka tendencja jest przewidywana przez producentów sprzętu i to od nich takie wiadomości wyszły jesienią we Wrocku.