Bojkot AleBrowar - Satanizm nie przejdzie

[cap-n-go]

Z utęsknieniem czekam na koszerne piwo od AleBrowaru i jakąś ich etykietową, żartobliwą wariację na temat rabinów, myślę że śmiechu będzie wtedy co niemiara. Aż nie mogę się doczekać. AleBrowarze kiedy możemy spodziewać się takiego piwa?

[żąleną]

A co wspólnego ma rabin z piwem?

[cap-n-go]

A co ma wspolnego monstrancja z piwem?

[Gość]

ale odrzucają jako systemy nacisku społecznego czy co gorsza politycznego, tak jak to w różnym (na szczęście) natężeniu funkcjonuje w Polsce po '89

To funkcjonuje, bo jest powiązanie biznesowe na linii Kościół-dawna ubecja-politykierzy (z bardzo dużą szkodą dla Kościoła, oczywiście nie materialną). Nie ma nacisku wiary jako takiej, nikt nikomu nie karze w coś wierzyć, przestrzegać obrzędów, postów, chodzić do kościołów, nie pić alkoholu (jak np. w Katarze) itd. itd.

Z utęsknieniem czekam na koszerne piwo od AleBrowaru i jakąś ich etykietową, żartobliwą wariację na temat rabinów, myślę że śmiechu będzie wtedy co niemiara. Aż nie mogę się doczekać. AleBrowarze kiedy możemy spodziewać się takiego piwa?

Może i będzie, jak będzie rabin, a śmiechu na pewno nie będzie, jak będzie na butelce Allah.

A co wspólnego ma rabin z piwem?

Co ma monstrancja wspólnego z piwem? Jeśli na etykiecie byłby sam mnich, to nie byłoby takiego tematu.

[tomolek]

Z utęsknieniem czekam na koszerne piwo od AleBrowaru i jakąś ich etykietową, żartobliwą wariację na temat rabinów, myślę że śmiechu będzie wtedy co niemiara. Aż nie mogę się doczekać. AleBrowarze kiedy możemy spodziewać się takiego piwa?

W latach 90 była krótko moda na koszerne gorzały, na etykiecie przeważnie występował karykaturalny pejsaty rebe. Protestów sobie nie przypominam, moda minęła, wódki poznikały.

[tomolek]

Jeszcze na studiach ukuliśmy na potrzeby ćwiczeń podział na 3 grupy wierzących w kościele rzymsko-katolickim, z uwagi na lokalizację społeczno-kulturową zwanych ogólnie Chrześcijanami. I od najmniej licznej są to(skrótowo bardzo):
Gorący Chrześcijanie – ludzie żyjący według doktryny kościoła (podziwiam, lecz przyznaje że osobiście spotkałem tylko kilkanaście egzemplarzy – kazdy z nich jest moim osobistym bohaterem i anty-bohaterem zarazem)
Fanatyczni Chrześcijanie – czyli ci, którzy nienawidzą, i/lub wykorzystują przedmiot wiary do celów innych niż jej szerzenie chyba najgłośniejsza grupa, (mają nawet radio i telewizję) ;p.
„Ale” Chrześcijanie (określenie powstało przed AleBrowarem) – czyli „Jestem wierzący ale...” [tu w pisz dodatkowe warunki]. „Wierzący ale niepraktykujący” jest już tak głupie, że traktowane jako żart. Niemniej chodzi tu o tych którzy doktryny nie przyjmują choć nadal chcą być Chrześcijanami, bo fajnie jest być Chrzescijaninem?, a może po prostu ślub w białej sukni to jest „to”?(inny przykład – Jestem wierzący ale „gej jest o.k.”).

Bardzo podoba mi się Twoja klasyfikacja, spójna jest z moimi obserwacjami.

[cap-n-go]

Aha, a Ty porownujesz lata 90te do 2013. Powiem Ci, ze od tego czasu "troszke" sie zmienilo.

[Pankracy]

I jeszcze każdego z imienia i nazwiska?

Chciałem tylko zwrócić uwagę, że z takim tekstem mogą nie udobruchać wszystkich. Naczynie liturgiczne jakim jest monstrancja występuje nie tylko w Kościele rzymskokatolickim. Jeszcze wyskoczy im z pozwem jakaś mniejszość (np. Ukraińcy)

[Prusak]

katolickim terroryzmem nie nazywam bojkotu AB tylko nienawistną retorykę obrzucającą błotem cały świat zalany rzekomym lewackim, tranwestyckim i pedalskim złem. ten bojkot to po prostu kolejna okazja do sprzedawania tych średniowiecznych bzdur. każda okazja jest dobra do wylewania swoich problemów. dziękuje postoje.

Przepraszam, idź powtórnie do szkoły i doucz się. Wiesz coś konkretnego o średniowieczu, poza kilkoma sloganami? Nie potrafisz w swojej głupocie napisać czegoś innego poza tymi banalnymi bredniami? Co to jest "średniowieczna bzdura"?

[ART]

Proponuję Alebrowarowi zmianę nazwy z Golden Monk na Dziesięć Mąk, tak się ten wątek radośnie czyta

A tym czasem borem lasem dyskusja zbyt zeszła w bock,
więc wybaczcie, ale zamykam i zmykam.