Wideo w sensie VHS? No to lipa z miodem
A dlaczemu pytasz
Do tego jeszcze spora lista mniej lub wogóle nie znanych mi osób.
- zupełnie nowa płyta... W zestawie trzy krążki - album w wersji mono, stereo oraz bonusowy z singlami i remiksami utworów z tamtego radosnego okresu - w nieskomplikowanych z pozoru piosenkach pobrzmiewają już nuty znane z późniejszych dokonań.
Właśnie gra Chet z płytki "Once upon a summertime" , sprzed 30'tu lat.

- to mój ulubiony "film koncertowy", obok "The song remains the same" i "Rattle and hum" (ale zestaw...). Zabija mnie zwłaszcza "Set the controls...", zresztą całość jest niesamowita.
Comment