Muzyka przy piwku

[Livres]

Ha, a myślałem, że jestem jedyną osobą w tym kraju, która słucha(ła) tej kapeli... Do tej pory mam jej dyskografię aż do Empiricism na kasetach

W marcu grają we Wrocławiu, więc ktoś ich w Polsce słucha.

U mnie ostatnio głównie Iced Earth:

https://www.youtube.com/watch?v=e5-RvUzUdHc

[jacekwerner]

No ja jestem punkiem chyba znającym się na muzie. Jak słuchasz tego kawałka i nie slyszych tam discharge, czy ogólnie crust punka, to ja nie wiem. Chyba ze z punka zna się tylko jakieś pseudopunki jak wlochaty czy strachy na lachy, hehe. Zresztą masz nawet wiki
http://en.wikipedia.org/wiki/Crust_p...tal_influences

Z ciekawości odsłuchałem - pierwsze skojarzenie - Exploited - klimaty z płyty "On stage".

[tristan_tzara]

Ale co? Discharge? to są raczej podwaliny crusta/d-beatu. Z takich juz "uksztaltowanych" warto sprawdzić Nausea, His hero is gone, disrupt, antischism, doom, dystopia. Pełno tego było w latach 80/90
Przykład

http://youtu.be/n3NHZFPhgz8

[jacekwerner]

Chodziło mi oczywiście o ten kawałek Bathory, do którego zapodałeś link

[tristan_tzara]

No i słychać, ciesze się

[DariuszSawicki]

ha! pamietam te wspaniale czasy a kasety tez jeszcze gdzies mam

Lata dziewięćdziesiąte to były wspaniałe czasy dla fanów metalu.
Można było kupić tanie kasety, głównie z trzech wytwórni: Mystic Production, Metal Mind, no i z Morbid Noizz ( pamięta ktoś ich czasopismo?). Na dodatek był bardzo duży wybór tego.
Teraz leży to wszystko sobie na strychu, ale czasem coś sobie odtwarzam z tych kaset.
Nie chcę się chwalić ... no ale jednak pochwalę się
Mam tych kaset dokładnie 996 sztuk. Tylko małą część z tego zakupiłem później na CD.
Chyba starzeję się, bo już mniej metalu słucham niż kiedyś

[tristan_tzara]

Kto tak powiedział?
Nie znam nikogo, kto by zakładał jaki ma być BM.

Varg, Fenriz itd? zreszta wystaczy poczytac cokolwiek o historii drugiej fali BM. polecam tez dokument Until The Light take Us

http://www.youtube.com/watch?v=WwX_2MId_2U

[Firaxis]

Lata dziewięćdziesiąte to były wspaniałe czasy dla fanów metalu.
Można było kupić tanie kasety, głównie z trzech wytwórni: Mystic Production, Metal Mind, no i z Morbid Noizz ( pamięta ktoś ich czasopismo?). Na dodatek był bardzo duży wybór tego.
Teraz leży to wszystko sobie na strychu, ale czasem coś sobie odtwarzam z tych kaset.
Nie chcę się chwalić ... no ale jednak pochwalę się
Mam tych kaset dokładnie 996 sztuk. Tylko małą część z tego zakupiłem później na CD.
Chyba starzeję się, bo już mniej metalu słucham niż kiedyś

pozniej dodawali plyty-skladanki, ja pamietam tez miesiecznik Thrash'em All

[Livres]

Lata dziewięćdziesiąte to były wspaniałe czasy dla fanów metalu.
Można było kupić tanie kasety, głównie z trzech wytwórni: Mystic Production, Metal Mind, no i z Morbid Noizz ( pamięta ktoś ich czasopismo?). Na dodatek był bardzo duży wybór tego.
Teraz leży to wszystko sobie na strychu, ale czasem coś sobie odtwarzam z tych kaset.
Nie chcę się chwalić ... no ale jednak pochwalę się
Mam tych kaset dokładnie 996 sztuk. Tylko małą część z tego zakupiłem później na CD.
Chyba starzeję się, bo już mniej metalu słucham niż kiedyś

Nie były. Dostępność większości ciekawych pozycji, a przynajmniej tych ciekawych dla mnie, była mocno wątpliwa, a kasety też nie były znowu takie tanie. W drugiej połowie lat 90-tych w cenie 3-4 taśm można było kupić CD i patrząc na to, co się stało z moimi kasetami (część rozdałem, część do dziś wala się po szufladach), cały czas pluję sobie w brodę, że nie przeszedłem na srebrne krążki kilka lat wcześniej.
Pod względem dostępności muzyki oraz koncertów dobre czas są teraz.

[yoda79]

Wątpię aby był ktoś chętny, ale mam do sprzedania za póldarmo bilety na jutro na CivilWar - mieliśmy iść z ciekawości,a tu dupa - choróbsko dorwało.

[JasnyPiorun]

Varg, Fenriz itd? zreszta wystaczy poczytac cokolwiek o historii drugiej fali BM. polecam tez dokument Until The Light take Us
http://www.youtube.com/watch?v=WwX_2MId_2U

Ale do tego nie trzeba nic czytać, żeby wyciągnąć proste wnioski logiczne, że każdy z zespołów zaczynających ten nurt, był tak naprawdę inny.

I NIKT w tamtych czasach nie definiował tego stylu w teorii, zdefiniował on się SAM w praktyce.

A praktyka pokazała, że black metal ma różne odmiany i nie sposób wytypować TĄ WŁAŚCIWĄ.
Bo jej nie ma!

A to, że tobie najbardziej się podobał Burzum i Darkthrone to zupełnie inne bajka kolego.

[tomolek]

Chyba ze z punka zna się tylko jakieś pseudopunki jak wlochaty czy strachy na lachy, hehe. [/url]

A co wspólnego mają SNL z punkiem???

[olie]

A co wspólnego mają SNL z punkiem???

Może to: http://youtu.be/oL4Gqo8wZbM

[DariuszSawicki]

Pamiętać też trzeba o takich norweskich zespołach jak Limbonic Art, ten rzeczywiście był mocno symfoniczny, szczególnie na dwóch pierwszych płytach.
Także o Dismal Euphony. Też był symfoniczny, ale niektórzy ortodoksi uważali to za disco
Bo muzyka za lekka, a i dwie panienki w składzie.

No dobra, do rzeczy. Pierwszą blackmetalową płytą na tym łez padole była płyta Bathory- The Return...... Cóż, że ze Szwecji( jak inne wszystko, tak się mówi ). Druga, a nie pierwsza. Venom grał to o czym pisze tristan_tzara, a Mercyful Fate tradycyjny heavy metal, tylko, że z tekstami o diable.
Dopiero potem wszedł Mayhem, później Darkthrone, który porzucił death metal z płyty Soulside Journey i zaczął grać prymitywnie.
Pamiętajmy o Gehenna. Zaczynali ostro, później było melodyjnie, ale świetnie (Malice) , a później surowy oldschool.
Mysticum, którzy łączyli BM z industrialem.
Bethzaida, Kampfar, Otyg, które łączyły folk z BM.
Te wszystkie wymienione przeze mnie kapele norweskie były świetne. Dużo by tu wymieniać, ale nie ma czasu, bo piwo ociepla się.
Mam jednak do Was pytanie zabójcze i kontrowersyjne!
Co myślicie o norweskim Dimmu Borgir??
Ci goście to mają dopiero hejterów Zresztą podobnie jak Cradle of Filth.

[tomolek]

Może to: http://youtu.be/oL4Gqo8wZbM

Ok, może się źle wyraziłem.
Od kiedy SNL to zespół PUNKOWY?