Poszperałem - to było (1992) pierwsze zastępstwo z dnia na dzień - 2 koncerty po nagłym odejściu Dio z Black Sabbath.
Ale trzeba przyznać, że nieźle sie wpasował - moze poza uroczą wpadką w Paranoid z występu w 2004 roku
Ale trzeba przyznać, że nieźle sie wpasował - moze poza uroczą wpadką w Paranoid z występu w 2004 roku

a wiecie, że ten gość swego czasu siedział na ławie oskarżonych? Po przesłuchaniu któregoś kawałka Judas Priest dwójka nastolatków próbowała popełnić samobójstwo - jeden skutecznie, a drugi odstrzelił sobie twarz, niemniej przeżył. Potem powiedział, że w kawałku słyszał "do it, do it, do it" odnośnie popełnienia samobójstwa, więc chciał to zrobić. Niemniej sąd uniewinnił kapelę.
A tak serio mam jakąś słabość do klimatu czerwonych karków, nawet miałem sobie kupić ogrodniczki :]

Comment