Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Muzyka przy piwku

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • szostak
    Gość
    • 02-2002
    • 1176

    Ale ja jestem do tyłu 2/3 z kapel, które wymieniacie, jest mi całkowcie nieznanych. Ale tak to jest, jeśli się w rozwoju zatrzymało na etapie schyłkowego Pink Floyd, szczytowego Iron Maiden czy wstępujuącego w górę Kinga Diamonda

    Comment

    • ART
      mAD'MINd
      • 02-2001
      • 23782

      chciałem napisać "Coś Pan kitujesz Panie Szostak" ale tego nie zrobię.

      - Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
      - Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
      - Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa

      Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).

      Comment

      • szostak
        Gość
        • 02-2002
        • 1176

        Nie kituję panie ART. To, co powstało po roku 1990 mnie absolutnie nie interesuje (no, z drobnymi wyjątkami).

        Comment

        • Volkh
          Gość
          • 12-2002
          • 35

          Hmmm... po 90 roku powstało wiele gatunków i nurtów muzycznych i ignorowanie ich nie jest najlepszym pomysłem. Z drugiej strony obecnie lansowana muzyka to pop papka, hip chłam, debilna muzyka klubowa z jej licznymi odmianami czy folk grany przez coraz liczniejszych kumpli janosika. Wiem jestem nietolerancyjny ale nie zamierzam popierać jawnej tandety. Prosta muzyka dla prostaków.

          Ironi wciąż grają i mają się świetnie. King Diamond ma wielu następców tak pod wzgłedem stylistycznym jak i muzycznym ( Catamenia, System Of A Down).

          Comment

          • szostak
            Gość
            • 02-2002
            • 1176

            Owszem, może ignorowanie jest błędem, ale ja i tak ignoruję. Nic na to nie poradzę, że mi się to nie podoba. A jesli mi się nie podoba, to tego nie słucham. A jeśli nie słucham, to ignoruję.
            Nic też na to nie poradzę, że dla mnie szczytowy Iron Maiden to "Number of the Beast" i "Seventh son of na seventh son", zaś Diamonda "Abigail" i "The Eye", a co zrobili potem, to juz nie było to.

            Comment

            • pjenknik
              • 08-2001
              • 3388

              Ja też tego co mi się nie podoba niesłucham, czyli ignoruję.
              Np. Iron Maiden. Ale chętnie słucham Franka Zappy, Milesa Davisa, Pink Floyd. Każdy ma swoją muzykę i już
              Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

              Comment

              • szostak
                Gość
                • 02-2002
                • 1176

                O gustach się nie dyskutuje. Gusty się ma. Z tego co Pjenknik nie lubi, ja lubię Iron Maiden. Z tego co lubi, ja też lubię Pink Floyd. Davisa owszem, posłucham, ale bez specjalnego zainteresowania, zaś Zappy nie trawię. Co nie znaczy, że nie lubię. Po prostu "nie podchodzi mi".

                Comment

                • Piwofil
                  Senior
                  • 01-2002
                  • 907

                  Volkh napisał(a)
                  .... Z drugiej strony obecnie lansowana muzyka to pop papka, hip chłam, debilna muzyka klubowa z jej licznymi odmianami czy folk grany przez coraz liczniejszych kumpli janosika. Wiem jestem nietolerancyjny ale nie zamierzam popierać jawnej tandety. Prosta muzyka dla prostaków.

                  Nie zgadzam się z nazywaniem Hio Hopu chłamem, jest to muzyka która ukazuje życie takie jakie jest, oczywiście w pewnych kregach kulturowych, na pewno nie jest lansowana, przez kogo??
                  Ja nie obrażam jakiegoś tam metalu, więc i Ty szanuj to że ktoś słucha czegoś innego, sam słuchać nie musisz.
                  Poza tym na każdym koncercie, nie zależnie od muzyki idzie sporo piwa, na hip hopowych również
                  www.plhaft.prv.plPiwo to to co powoduje radość w moim życiu, napędza mnie do działania i jest moją motywacją. Jedynie kobiety są lepsze od niego :DD

                  Comment

                  • szostak
                    Gość
                    • 02-2002
                    • 1176

                    Popieram Volkha. A to dlatego, że przerywaną jękami recytację wyrazów uważanych powszechnie za obraźliwe w moim mniemaniu trudnoi nazwać muzyką. Równie dobrze mogą wypowiedzieć na przykład "Pana tadeusza", dokładając do tego w tle stuki i puki i mam hita

                    Comment

                    • e-prezes
                      Senior
                      • 05-2002
                      • 19159

                      w naszym (tj. Frustrat Club) towarzystwie lubimy do piwka techno, bo można nieźle się powygłupiać... zwykle zależy to od nastroju, jak jest pod psem to rock progresywny lub "gotycki".

                      Comment

                      • żąleną
                        Sojowe Oddziały Bojowe
                        • 01-2002
                        • 13239

                        Panowie, można nie przepadać za hip-hopem (mnie np. nudzi), ale muzyką jest on bez wątpienia. Łopatologicznie choćby - kolesie sobie gadają, ale w tle coś tam gra.

                        Ale przede wszystkim trzeba pamiętać, że podstawą hip-hopu jest tekst (niezależnie od tego, jaki poziom prezentują sobą poszczególne kapele). Jak powstał punk, to też wielu odmawiało mu miana muzyki, bo to pokrzykiwania jakieś, hałas i takie tam. Zresztą co tam punk, większości nowych trendów muzycznych XX-go wieku swego czasu odmawiano miana muzyki.

                        Comment

                        • szostak
                          Gość
                          • 02-2002
                          • 1176

                          No to do jasnej cholery, dlaczego ja nie jestem gwiazdą? Też potrafię włączyć w tle magnetofon i pieprzyć głupoty, co mi slina na język przyniesie

                          Comment

                          • żąleną
                            Sojowe Oddziały Bojowe
                            • 01-2002
                            • 13239

                            Spróbuj, a okaże się, że to nie takie proste. Szczególnie rymowanie na żywo (w sumie jedyna rzecz, która pociąga mnie w hip-hopie, słyszałem to raz i chciałbym jeszcze usłyszeć). Trzeba chcieć to robić, identyfikować się z tym, no i coś tam potrafić. Inaczej wyjdzie parodia.

                            Comment

                            • szostak
                              Gość
                              • 02-2002
                              • 1176

                              Według mnie w tym rodzaju no, niech Wam będzie, muzyki, najlepsza jest właśnie parodia

                              Comment

                              • ART
                                mAD'MINd
                                • 02-2001
                                • 23782

                                szostak napisał(a)
                                No to do jasnej cholery, dlaczego ja nie jestem gwiazdą? Też potrafię włączyć w tle magnetofon i pieprzyć głupoty, co mi slina na język przyniesie
                                nie jesteś gwiazdą bo Ci się nie chce nawet przejść/przejechać na drugą stronę niewielkiego miasta do dobrze zaoptrzonego sklepu z piwem
                                - Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
                                - Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
                                - Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa

                                Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X
                                😀
                                🥰
                                🤢
                                😎
                                😡
                                👍
                                👎