Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kiszot
Z jednej strony to niby śmieszne, ale równie dobrze może się okazać, że nie dostaniemy licencji na nowy sezon...
To co on robił tyle czasu w Brazylii
Latającego ptasiego cyrku ciąg dalszy
Sporo ludzi śpiewało różne piosenki o ptaku,miedziaku i innych rzgowsko -łódzkich frajerach.Poleciały race,także ptaszek zabuli.Do tego na stadionie tylko 3500 widzów-także skarbnik za dużo nie będzie się musiał napracować.
Wygrał Dinga czy jak mu tam, który chyba już w 90 minucie przewrócił się o swoje nogi i Moskal wyszedł sam na sam z Majdanem ,ale tak zaczął mieszać ,że w końcu strzelił z pięć metrów nad bramką
Brazylianos mieli trzy sytuacje sam na sam,które powinni wykorzystać,ale przewracali się jakoś dziwnie i Sławik pozostał na zero.Najlepszy numer odwalił Pala,gdy brazylianos zaczęli coś grać i Edi bardzo ładnie zaczął rozdzielać piłki to go po chwili zmienił
Potem mętnie się tłumaczył,że musi mu dać odpocząć przed następnymi spotkaniami i bał się o drugą kartkę.
)
)
Comment