BrowarBiz utrzymuje się z dobrowolnych datków PremiumUżytkowników. Do absolutne podstawowego działania serwisu niezbędnych jest 100 wspierających osób. Żeby go móc rozwijać - potrzeba 300+ wspierających. Dodaj swoją cegiełkę teraz!
Nieustające wsparcie daje nam sklep piwowarski Centrum Piwowarstwa pokrywając resztę brakujących talarów - zapraszamy na zakupy!
Pamiętacie piosenkę Elektrycznych Gitar "Wszystko ch...",
w której to autor neguje sens wysztkiego.
Może PPNSa po giełdzie i wojażach naszła przy kuflu Lwówka
refleksja podobnej natury?
Piwo pite z umiarem
nie szkodzi w żadnych ilościach.
grzech napisał(a) To jest zarażliwe:
Tyskie to lepra, trąd i grób.
Żywiec to wścieklizna, wodowstęt i kurhan.
Lech to czerwonka, dyzenteria i grobowiec.
Jak On to ślicznie napisał!
Za poprzedniego reżimu w jednym z tomików podziemnej poezji był taki utwór "Bluzg" na cześć Generała J, ale tam były pospolite inwektywy, choć zrymowane, tutaj zaś samo piękno. Wiech by się nie powstydził.On też apelował o finezję w wyrażani uczuć negatywnych.
Może tak jeszcze:
Heineken to dżuma, ospa i mauzoleum
A w teacie, to czyniąc zadość PPNS-owemu pytaniu, odpowiadam Ja!
Ja piję Warkę Strong. Piłem kiedyś, bardzo mi smakowała. Mam z tym piwem związanych dużo miłych wspomnień. Nic nie poradzę że zmienił się producent. Smak IMO za bardzo się nie zmienił. Poza tym woltaż tego piwa nie wzrósł, tylko zawsze taki był. Jeśli mógłbym kupić Lwówek (gdzieś gdzie nie trzeba jechać pociągiem czy PKS), to zapewne pijałbym Lwówek. Jeżeli PPNS zapewni mi stałe dostawy Lwówka, gotów jestem Warki Strong do ust nie wziąć. Howgh!
alph napisał(a) Przepraszam za braki literowe, dorzucam brakujące u oraz m
Rozumiem... wpływ Wareczki Strong.
Ale poza wszystkim. W Łodzi Lwówek jest swobodnie do nabycia. Stale pijam "Dobre Mocne" i "Książęce", po "Warke Strong" sięgać nie muszę.
A gdzie kupuję... już pisałem na Forum.
a ja piję Warkę Strong i zostając odszczepkiem powiem, ze mi smakuje (ale warzona w Warce,a nie w Elblągu), nie jestem jak wielu innych fundamentalistą piwnym ograniczającym się tylko do małych browarów
Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943http://zamkidwory.forumoteka.pl
Ja z segmentu piw mocnych "koncernowych" wolę Dębowe Mocne, ale Warkę Strong pijało się na studiach, jak tylko się pojawiła i mam wrażenie że wtedy nie była słodkawa.
A czasem zdarza mi się pociągnąć czerwoną Warkę i robię to bez wielkiego wstrętu.
iron napisał(a) Ja z segmentu piw mocnych "koncernowych" wolę Dębowe Mocne, ale Warkę Strong pijało się na studiach, jak tylko się pojawiła i mam wrażenie że wtedy nie była słodkawa.
A czasem zdarza mi się pociągnąć czerwoną Warkę i robię to bez wielkiego wstrętu.
tez preferuje Dębowe Mocne od Warki Strong, dla mnie warecki Strong zawsze był taki sam w smaku, od czasu do czasu wypiję i jest ok, z koncernowych piję jeszcze portera zywieckiego i elbląskiego (??), tyskie, jasnego żywca, a i okocimiem nie pogardzę
Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943http://zamkidwory.forumoteka.pl
Piana - więcej na początku potem pełna warstwa.
Lacing - sporo.
Gaz - średni.
Barwa - zloty bursztyn.
Aromat - lodówkowy słód czyli skojarzenie z chmielem Polaris.
Smak - słodko, nie bardzo agresywna owocowość, lekka goryczka....
Cześć,
Mam nadzieję, że wybrałem dobry dział.
Chciałbym poradzić się bardziej doświadczonych użytkowników co mogło się stać z piwem bo trochę mnie to dziwi, w skrócie opiszę sytuację.
Zakupiłem 6 piw (ten sam karton i data i godzina), grodziskie white ipa warka...
Aromat - cukierkowy karmel, przez chwilę jakaś nuta kwaśnych owoców (może to być zielone jabłuszko), w tle odrobina chmielu
Piana - wysoka, zwarta, nie jest zbytnio trwała, ale kożuszek...
Piana - szybko znika do obwódki.
Lacing - niewiele.
Gaz - średni.
Barwa - złoty bursztyn.
Aromat - owocowość lagerowa i nieprzyjemna alkoholowość.
Smak - słodkawe potem słodsze, owocowość lagerowa,...
W dniach 14-15 luty 2024 popełniłem swoje dwie pierwsze warki. Pomimo całkowitego braku doświadczenia z warzeniem piwa, z uwagi na sprzyjające warunki fermentacji wybór padł na dolniaki tj. "czeskiego leżaka" oraz "koźlarza"....
Comment