wszystko mi jedno...
po prostu nie wiem gdzie uciekac...
jak wykrzyczeć...
po prostu nie wiem gdzie uciekac...
jak wykrzyczeć...
. Otóż mniej więcej półtora tygodnia temu zakupiłam tonery w najbliższym sklepie wystawiającym się na alledrogo. Przeprowadziliśmy regulaminową korespondencję i umówiliśmy się na odbiór osobisty. W poniedziałek poszłam do sklepu, zapłaciłam i odebrałam tonery. A tu dziś przychodzi mi od nich mail przypominająco-upominający, że niby do dziś nie zaksięgowali wpłaty, ani nie wybrałam formy przesyłki. No i nici ze spokojnego wieczoru. Aż żałuję, że wzięłam paragon, a nie fakturę.


Comment