W robocie sie dłużyło a przy piwie... zanim się zorientowałem to już kufel był pusty. No i trzeba było brać następne,następne, następne...
). No ale mam nadzieję, że jutro będzie lepiej. Ja już o to zadbam
a trzęsło ........ dziwnie.. współczuję wszystkim mieszkającym na Śląsku. Będąc u Kocura modliłam się by nie zaliczyć jakiegoś tąpnięcia. ......... a dopadło mnie to w domu ....
a trzęsło ........ dziwnie.. współczuję wszystkim mieszkającym na Śląsku. Będąc u Kocura modliłam się by nie zaliczyć jakiegoś tąpnięcia. ......... a dopadło mnie to w domu ....
Choć mnie najbardziej żal tego, że byłem poza Gdynią kiedy runęła suwnica w stoczni. Codziennie rano widziałem ją z okna i stała. A jak pojechałem, to się zawaliła.
- WARIACTWO!
Comment