U mnie czas leci cholernie szybko.Sezon wędkarski rozpoczęty,a ryb za dużo nie ma!Chyba wszystkie karpiowate okazy wyruszyły na późne w tym roku tarło.Pogoń za szczupakiem dalej trwa...było już bardzo blisko do uzyskania pierwszej sztuki w tym roku,ale zębaty spiął sie.Tak łatwo nie popuszcze
. Żeby nie głód pewnie zostalibyśmy do wieczora,a tak z 30 piwkami ,kilkoma winkami ,mocniejszymi trunkami ,oraz chemią i spożywczką trzeba było powrócić do domu .Miły dzionek
. Trzeba będzie oglądać mordkę szefa na bierząco
Comment