Jak minął dzień?

[Chris]

Jeśli chcesz koniecznie studiować w powiązaniu z MON-em to może by uderzyć tutaj:
Wyższa Szkoła Oficerska Sił Powietrznych

nie interesi mnie lotnictwo.Juz wymózgowałem co zrobie.Bylem w wojskowej komendzie uzupełnień i pójde do zasadniczej na 9 miesięcy,a później złoże wniosek o dalsze kształcenie itd. i bede się starał o wakat.Minimum formalności...a w sierpniu zaczynam służbe

[fteo]

nie interesi mnie lotnictwo.Juz wymózgowałem co zrobie.Bylem w wojskowej komendzie uzupełnień i pójde do zasadniczej na 9 miesięcy,a później złoże wniosek o dalsze kształcenie itd. i bede się starał o wakat.Minimum formalności...a w sierpniu zaczynam służbe

A gdzie będziesz służył?
Zaprosisz brać forumową na przysięgę?

[Chris]

A gdzie będziesz służył?
Zaprosisz brać forumową na przysięgę?

Prawdopodobnie we Wrocławiu,wiec na spotkania forumowe przychodził będę Na przysięge wstęp wolny

[huanghua]

...a w sierpniu zaczynam służbe

No i jeszcze ta stara zasada... "za mundurem panny sznurem"

A mi dzień dziś minał ślicznie.
Pracodawca docenił mnie w sposób najbardziej cudny
Niech żyją podwyżki!!!

[monne]

dzień pt. OLBRZYMI BóL GłOWY
niewyspanie, zmiana pogody i chodzenie po śmierdzącej, dusznej hali Cargil-u zrobiło swoje... jednym słowem UMIERAM dziś

[Krzysiu]

nie interesi mnie lotnictwo.Juz wymózgowałem co zrobie.Bylem w wojskowej komendzie uzupełnień i pójde do zasadniczej na 9 miesięcy,a później złoże wniosek o dalsze kształcenie itd. i bede się starał o wakat.Minimum formalności...a w sierpniu zaczynam służbe

Chcesz być trepem - ochotnikiem ???

[fteo]

dzień pt. OLBRZYMI BóL GłOWY
niewyspanie, zmiana pogody i chodzenie po śmierdzącej, dusznej hali Cargil-u zrobiło swoje... jednym słowem UMIERAM dziś

Kto Cię oprowadzał po Cargillu?

[monne]

Kto Cię oprowadzał po Cargillu?

Jakiś Ktoś z zakładu. Nie znam nazwiska.

[adam16]

„Cudowny” dzień po prostu. Dowiedziałem się, że wtorek to już koniec tygodnia? Śmieszne? Nie koniecznie w mojej firmie. Cały czas byłem przygotowywany że rozmowa kwalifikacyjna na ewentualne nowe stanowisko odbędzie w się „w końcu tygodnia” jednak dziś rano okazało się, że to już. Do tego dyrektor z którym rozmawiałem wykazał jakim jestem dupkiem, bo jesteśmy w rówieśnikami a gdzie on zaszedł, a gdzie ja jestem... A do tego jak można przepracować 12 lat w jednym dziale zajmując się niby ciągle tym samym – on już tyle miejsc pracy i stanowisk przeszedł. Widać fachowość nie jest w cenie???
Aha – pamiętajcie – pracuje się nie dla pieniędzy, a dla idei (nie mylić z Orange )

A jakby tego było mało mój komp potrzebował prawdziwego kopa do zadziałania.
Nawet na piwo jakoś nie mam ochoty – próbuję jedno sączyć ale jakoś nie podchodzi.
Z tego wszystkiego złożyłem papiery w KP ( za co chętnie poddam się linczowi :P)

[kot_z_cheshire]

„Cudowny” dzień po prostu. Dowiedziałem się, że wtorek to już koniec tygodnia? Śmieszne? Nie koniecznie w mojej firmie.

Zazdroszczę. Dzisiaj znowu poniedziałek ( w poniedziełaki nigdy....NIGDY nic nie idzie tak, jak w inne dni).

[adam16]

Zazdroszczę. ..

He he .... w końcu wedle tego to jutro już weekend... tylko czemu ja do cholery muszę iść do pracy, skoro weekendy mam "teoretycznie" wolne?
Coś to dla mnie zaczyna być zbyt skomplikowane. Ale dlaczego tak jest to już wykazał jeden dyrektorzyna...

[huanghua]

...Ale dlaczego tak jest to już wykazał jeden dyrektorzyna...

Na swojego "dyra" nie mogę narzekać (parę postów wyżej wytłumaczenie), ale już od jakiegoś czasu odnoszę wrażenie, że aplikując na takie stanowisko w cenie jest emocjonalny kanibalizm, bezwględność i chamstwo w białych rekawiczkach.
Na całe szczęście MY śpimy spokojniej, bo spokojnie możemy rano spojrzeć w twarz naszym współpracownikom.
Ale czy to wystarczy? Samą satysfakcją człowiek rodziny nie nakarmi

3maj się adamXVI

[Chris]

Chcesz być trepem - ochotnikiem ???

ano tak.

[Chris]

a tak w ogóle to dzień minął dosyć spokojnie.Najpierw matury ,później czas na odpoczynek.A na dodatek w aucie zrobił mi się sportowy wydech...tłumik pękł... jade go za godzine pospawać.Albo zostawie tak jak jest

[Chris]

Autko zrobione.Niestety pech mnie prześladuje dalej...najpierw szkoła,później auto,a teraz dowiedziałem sie że zawody do których sie przygotowuje 6 miesięcy są jutro (o 11 ważenie,o 12 start) ,a ja od 10 do 15 pisze mature! i po cholere ja tyle tej coca coli wypijałem na spotkaniach