Ja dzisiaj popołudniu wipiłem sobie piwko dla relaksu i poszedłem spać, pech w tym że się za późno obudziłem i nie poszedłem na umówione spotkanie
Picie piwa stwarza problmey.
www.plhaft.prv.plPiwo to to co powoduje radość w moim życiu, napędza mnie do działania i jest moją motywacją. Jedynie kobiety są lepsze od niego :DD
Ja zawaliłem wiele rzeczy, ale nie dlatego, że wypiłem za dużo piwa, nie nie. Po prostu zasiedziałem się do czwartej - piątej nad ranem i potem zaspałem, a jeżeli zapomniałem o czymś ważnym albo coś źle zrobiłem to z niewyspania
Ja coś zawaliłem. I to w dosłownym tego słowa znaczeniu. Zawaliłem mianowicie latrynę u kumpla na działce. Trochę mną zawiało, gdy opróżniałem zbiorniki po degustacji, a że konstrukcja była dosyć leciwa to...
ART napisal/a to nie przez piwo tylko sklerozę nawaliłeś
trzeba było sobie budzik nastawić.
nieładnie tak zwalać winę (?) na piwo.
Budzik owszem sobie nastawiłem ale zdaje się że postawiłem go do góry nogami i coś pomieszały mi się godziny
A skleroza w moim wieku to nie występuje (zresztą ja pamiętałem o tym spotkaniu).
Szkoda mi tylko kobiety z którą byłem umówiony.
www.plhaft.prv.plPiwo to to co powoduje radość w moim życiu, napędza mnie do działania i jest moją motywacją. Jedynie kobiety są lepsze od niego :DD
Ja kiedyś zostałem zaproszony na klubową imprezę
typu "mały Oktoberfest" ( jak sama nazwa wskazuje,
organizową w listopadzie ) i dostałem od organizatorów czerwoną kartkę za zachowanie.
Na początku trochę się gryzłem, ale w sumie wyszło
mi to na dobre, bo, jak sprawdziłem na kolejnych piwnych imprezach w innym gronie, zachowanie moje mieściło się
w granicach tolerancji i w końcu doszedłem do wniosku,
że bez sensu jest pić piwo w gronie sztywniaków.
Od tamtej pory, jak to Kocury mają w zwyczaju, sam sobie
wybieram piwne towarzystwo ( stąd moja obecność w Browarze )
StaryKocur
Piwo pite z umiarem
nie szkodzi w żadnych ilościach.
Nic takiego nie pamiętam, a ostatnio to wręcz przeciwnie. Udało mi się zdac dwa ostatnie egazminy w sesji zimowej właśnie po dużej ilości do godziny 3 nad ranem. Chociaż występowały chwilowe trudności z odczytaniem testu
Nie miałem go na liście do zaliczenia, ale w trakcie rozmowy w pubie Brewdog dostałem profesjonalną mapkę z zaznaczonymi i krótko spisanymi kraftowymi miejscówkami piwnymi w Bolonii. O dziwo nie było na niej browarów, ale wypatrzyłem lokalik niedaleko mojego hostelu czynny w normalnych godzinach,...
Lokal znajduje się na wrocławskim rynku, na tej samej ścianie co PRL czy Żak, naprzeciwko byłego Empiku. Poszedłem tam bez żadnych oczekiwań (czego w końcu oczekiwać od lokalu na rynku?) - ot, wypić małe piwko, zobaczyć jak tam jest i iść dalej. Jakże się zdziwiłem
Z Miletina do Horic przyjechaliśmy na rowerach. Nowo otwarty browar ma swoją siedzibę w budynkach starego browaru. W starym browarze piwo warzono jeszcze do 1976 roku.
Obecny, nowy browar znajduje się pomiędzy barem, a restauracją po wejściu na dziedziniec po lewej stronie (na drugim zdjęciu)....
Muczne to ciekawa miejscowość w Bieszczadach, niedaleko Sanu/granicy Ukraińskiej, 10 km od Stuposian. Bardziej na odludziu jest już tylko Tarnawa Niżna, jeszcze 5 km dalej. Miejscowość jest ciekawa, bo mieszka w niej na stałe 45 osób (5, 6 domów), a w miejscowości jest duży gmach Centrum...
Browar restauracyjny w samym centrum miasta z ogródkiem z widokiem na piękny Ratusz.
Czynny od 10:00 do północy w tygodniu i do 1:00 w weekend, do 22:00 w niedzielę.
Wnętrze bardzo sympatyczne. W centralnym położeniu dużej sali tanki leżakowe.
Obsługa trochę niezbyt....
Comment