Idiotyzmy zasłyszane w pracy i nie tylko

[mjp]

Jak jeszcze prowadziłem zajęcia na uczelni, to na pracowni komputerowej jedna studentka przez 15 minut wpatrywała się w ekran, na którym było napisane "Naciśnij dowolny klawisz"..... Zdecydowała sie dopiero jak jej wskazałem wyłącznik sieciowy jako ten dowolny.... Trzeba przyznać, że zdecydowała się jednak na coś z klawiatury...

[adam16]

Avinetiv napisał(a)
Do kolegi - serwisanta komputerowego do pracy przyszła kobieta i stwierdziła, że ta wysuwana podstawka na kawę w komputerze jej się urwała!

To stary kawal. Nawet byla taka reklama

[celt_birofil]

Marusia napisał(a)
Podsłuchane w tramwaju:
-co tu budują?
-nowoczesną bibliotekę. To taka biblioteka, co się naciska guzik i książka przyjeżdża.

To coś dla mnie. A gdzie to było??

[maryhh]

koleżanka opowiadała kiedyś, że jej znajoma dostała nową pracę i pracuje teraz w inkwizycji (zamiast w windykacji)

[celt_birofil]

W moim fachu, do historii przechodzą przekręcone tytuły lektur:
Antygona - Sofoklatesa
Fircyk w podrywach

[jerzy]

Jeden człowiek u mnie w firmie kilka lat temu w swój pierwszy dzień w pracy przeszedł przez szklane drzwi. Zamknięte. No i pierwsze dwa tygodnie spędził na L4...
Ale się tym nie przejął i pracuje do dziś.

[maleństwo]

Kiedyś w pracy chłopacy słuchali mecz. Pracowała z nami taka Marysia i nagle pyta ile jest. Ktoś jej na to, że 0:0. A Marysia: Dla kogo?

[pieczarek]

Marysia wcale nie była taka głupia. Czytając futbolowe wypowiedzi naszych forumowiczów spotkać można śmieszniejsze rzeczy. Np. niektórzy uważają, że wygrywać powinna drużyna, która co prawda nie strzela bramek, ale za to gra "ładniej".

[CarlBerg]

Autentyczne. Do naszego sklepiku przyszedł stały klient. Kupił papierosy, zapalniczkę, coś tam jeszcze ... Wyszło 11,55 zł. Zostało nabite na kasę, klient zapłacił. Przy wyjściu odwrócił się, spojrzał na kasę i stwierdził -
"Musi Pani poprawić godzinę na kasie, bo zegar późni się o 5 minut - u mnie jest równo godz.12"

[maleństwo]

pieczarek napisał(a)
Marysia wcale nie była taka głupia. Czytając futbolowe wypowiedzi naszych forumowiczów spotkać można śmieszniejsze rzeczy. Np. niektórzy uważają, że wygrywać powinna drużyna, która co prawda nie strzela bramek, ale za to gra "ładniej".

Racja. Marysia nie taka głupia, tylko była trochę przygłucha i może nie dosłyszała. Ale śmiechu trochę było.

[Wujcio_Shaggy]

U mnie w pracy transmitują radio (głównie stacje typu RMF czy ZET, a więc radiową masówkę ) przez szczekaczki, w związku z czym można się różnych idiotyzmów nasłuchać, oj można. Człowiek dowiaduje się, że w "Istambule" (gdzie to jest???) coś się wydarzyło, a w Iraku Amerykanie zrzucali bomby kastetowe...

Zaś idiotyzm roku (póki co, bo jeszcze wiele dni do Sylwestra) wygłosiła gwiazda TVN24, pani Pochanke, polecając dzieciom lekturę "Lokomotywy" Brzechwy...

[ANDRO]

Zaś idiotyzm roku (póki co, bo jeszcze wiele dni do Sylwestra) wygłosiła gwiazda TVN24, pani Pochanke, polecając dzieciom lekturę "Lokomotywy" Brzechwy... [/B][/QUOTE]

Naprawdę piękne... chsząszcz by się uśmiał...

[grzech]

Chodzi o tego, co bżmi w czcinie ?

[zirel]

w czasach szkoły średniej moją klasę uczyła geografii kobieta,którą każdy nazywał Prawda z prozaicznego powodu-słowo "prawda" w czasie jednej lekcji potrafiła powiedzieć nawet 50 razy.Ona też stała się prowadzącą w rankingach głupich powiedzeń.Np.podczas konfliktu z jedną z koleżanek stwierdziła do całej klasy:
"Wy mi nie możecie grozić.Tyle osób mi groziło skargą u dyrektorki,że ja sie już was nie boję.Ja już nie mam skóry-ja mam pancerz"

[jerzy]

zirel napisał(a)
(...) słowo "prawda" w czasie jednej lekcji potrafiła powiedzieć nawet 50 razy.

To chyba dość typowa przypadłość nauczycieli.