Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

koszmar piwosza :))

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • ArturŁ
    Senior
    • 11-2004
    • 374

    #31
    maleństwo napisał(a)
    A jak byś był np. w ciąży ? Ja nie piłam od marca i tak mi zostało, że dalej nie piję chociaż nie karmię małej. Już zapomniałam jak smakuje piwo i przez te 9 miesięcy zdążył mi się zrobić kamień w nerce (7mm!!).
    Jak bym był maleństwo (co raczej się nie zdarzy) to na pewno bym nie pił.Pochwalam jak najbardziej heroiczną postawę, a ubolewam i łączę się w bólu z powodu kamienia.Bolesna i nieprzyjemna sprawa.Myślę jednak,że ta mała osóbka, która przyszła na świat była tego warta .Pozdrawiam

    Comment

    • qfl
      Junior
      • 12-2004
      • 5

      #32
      najwiekszy koszmar to kiedy po zwiedzaniu browara oferuja ci swiezutkie bro a ty przypomniales sobie ze przyjechales fura
      qfl

      Comment

      • grzech
        Senior
        • 04-2001
        • 4592

        #33
        Podobnie koszmarem było czytanie Twego postu, szanowny qfl'u. Popracuj nad stylem wypowiedzi.
        Chyba, że to taka maniera poetycka.

        Comment

        • Diatta
          Junior
          • 12-2004
          • 9

          #34
          ...a ja jade na Sylwestra na jakąś wioche,gdzie do sklepu jest 5 km...kiepsko będzie sie szło na kacu po następne piwa - to taki mój mały koszmar
          -=Górnik Zabrze=-

          ---Piwo Nigdy Cię nie obgaduje!!!---

          Comment

          • ArturŁ
            Senior
            • 11-2004
            • 374

            #35
            Diatta napisał(a)
            ...a ja jade na Sylwestra na jakąś wioche,gdzie do sklepu jest 5 km...kiepsko będzie sie szło na kacu po następne piwa - to taki mój mały koszmar
            Spójrz na to z innej strony - kac szybciej minie.

            Comment

            • Grzywiasty
              Member
              • 10-2003
              • 54

              #36
              Koszmar zdarza się często w czeskich sklepach, żar się leje z nieba, panuja susza, wchodzisz, patrzysz a tam....

              brak piwa z lodówki, powiem więcej brak lodówki na piwo!!!
              Nie ma nic gorszego niż ciepłe piwo, nawet oziębła Niemka.

              Comment

              • wroclawianin
                Junior
                • 04-2004
                • 26

                #37
                Nie wiem jak było z piwem w poprzednim systemie, ale to musiałby być koszmar: browar na kartki.

                Comment

                • Pogoniarz
                  † 1971-2015 Piwosz w Raju
                  • 02-2003
                  • 7971

                  #38
                  wroclawianin napisał(a)
                  Nie wiem jak było z piwem w poprzednim systemie, ale to musiałby być koszmar: browar na kartki.
                  He he dobre,ale przewrotnie mówiąc,prawie,że tak było.Po prostu dostać piwo to był niemały wysiłek i nie raz przejechało się cały Szczecin i...niestety bez sukcesu.


                  Prawie jak Piwo
                  SZCZECIN

                  Comment

                  • ergie
                    Senior
                    • 05-2004
                    • 1041

                    #39
                    Grzywiasty napisał(a)
                    Koszmar zdarza się często w czeskich sklepach, żar się leje z nieba, panuja susza, wchodzisz, patrzysz a tam....

                    brak piwa z lodówki, powiem więcej brak lodówki na piwo!!!
                    Za to jak zajdziesz do piwiarni to Ci podadzą taaaaakie piwo jakiego u Nas nie uświadczysz
                    Lepiej milcząc uchodzić za idiotę, niż odzywając się rozwiać wszelkie wątpliwości.
                    ------------------------------------------------------------------
                    Jasne czy ciemne? Jasne, że ciemne!

                    Comment

                    • biereczapplistes
                      Senior
                      • 05-2007
                      • 325

                      #40
                      koszmarem są nasze sklepy monopolowe (warzywniaki z piwem ) - nie ma tam nic oprócz ciągle tych samych marek piwa i to zazwyczaj kiepskich jak wielkie koncernowe psiwo wydające "Vademecum Psiwa i moczu hieny"...czy jakoś tak
                      Pijast Piwodziej :D

                      Comment

                      Przetwarzanie...
                      X
                      😀
                      🥰
                      🤢
                      😎
                      😡
                      👍
                      👎